Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to śnieg optyczny? Proszę o pomoc.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Andy27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 12 stycznia 2021, o 17:36

17 stycznia 2021, o 18:32

Witam wszystkich. Od paru miesięcy męczę się prawdopodobnie ze śniegiem optycznym, który mam wrażenie że się nasilił. Widać to w przyciemnionych pomieszczeniach, obraz drga przy tym, wygląda to jak śnieżenie telewizora i miganie, linie proste załamują się. Do tego także uczucie "grzanego falującego powietrza" gdy spojrzę np za oknem na dół. Śnieg ten przy świetle prawie zanika, tak samo jak przy świetle dziennym na zewnątrz. Do tego gdy dłużej popatrzę na coś czarnego to mam trochę ciemno przed oczami jak oderwę wzrok, a gdy np na coś białego to po oderwaniu wzroku widzę chwilowo jak przez mgłę. Czy to są powidoki? Innym objawem są takie stany półprzytomności i chwilowego (sekundowego) zawieszania się, czasami jak popatrzę w dół to muszę się parę sekund wpatrzeć żeby "załapać". Do tego czasami bardziej lub mniej nasilone szumy uszne. Czy te stany półprzytomności i wrażenia jakbym miał zaraz zemdleć ( a nie mdleję) to jest ta derealizacja czy jak to się nazywa? tym się to objawia? Przeszedłem już trochę badań przez te parę miesięcy.. wykluczono cukrzycę (choć glukozę miałem wysoką na czczo to krzywa wykluczyla), byłem badany przez kardiologa (echo serca i ekg w porządku) jedynie tachykardia zatokowa i nadcisnienie na które leczę się od lat, byłem badany przez okulistę (badanie dna oka wyszlo w porządku, cisnienie oczów tez), usg i doppler tęnic szyjnych w porządku. Myślałem że to powoduje nadciśnienie takie objawy, ale miałem dobre ciśnienie i tak te objawy występowały. Wykluczono tez boreliozę (IGG wyszło ujemne) a we krwi mam jedynie niższą hemoglobinę ale nie tez jakas straszną bo 13.5 i trochę krwinek czerwonych i hemakrytu ponizej normy. Miałem parę dni temu rezonans magnetyczny głowy i jeszcze tu czekam na wyniki. We wtorek się dowiem co tam wyszło.Dodam że jestem trochę znerwicowany, mam często nerwowe tiki i ogólnie bardzo podatny na stres. Stresuję się od dawna i bardzo przeżywam wszystko. Ale macie może podobne objawy do moich?? Czy was tez męczy w ten sposób powiedzmy że śnieg optyczny? To jest męczące zwłaszcza jak mroczy w południe.. a w sytuacjach stresowych mroczy bardzo tym śniegiem. Może ktoś z Was ma jakieś sposoby na te objawy? Jeśli tak to prosiłbym o poradę.. Pozdrawiam serdecznie i z góry dzięki !
Andy27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 12 stycznia 2021, o 17:36

17 stycznia 2021, o 22:35

Jestem chyba wyjątkowym przypadkiem.. nikt z Was nie miał podobnych objawów?
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

18 stycznia 2021, o 20:23

Hej, nie jestes jedyny. Ze swojego nerwicowego doświadczenia powiem Ci, ze śnieg jest częstym objawem nerwicy. Nawet mi - weterance ;p nie do końca jeszcze odburzonej się zdarzył w marcu tego roku jak wybuchła pandemia :) u mnie to mety w ciele szklistym, tak stwierdziła Pani doktor po usg galek ocznych, badania dna oka i jeszcze jakimś badaniu. I faktycznie jak się zrelaksuje to widzę mnie, a jak się wkrece to więcej i nawet raz moje oczy jakby nie nadążały za obrazem, drży mi powieka albo bola mnie jakby oczodoły. Ja skończyłam badania na okuliście i morfologi. Daj znać jak jutro wynik rezonansu, ale pewnie będzie ok :) Pamietam, ze Wiktor mówil o sniegu optycznym w nagraniach, swoich postach, albo poszukaj posty Kamienia, o tez sporo się z tym męczył. A
Andy27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 12 stycznia 2021, o 17:36

20 stycznia 2021, o 18:56

Hejka, tak miałaś rację wynik rezonansu w miarę oki, wyszło tylko niewielkie jakieś zmiany naczyniowe, neurolog widział moje badania i nic tam nie stwierdził wielkiego, zdiagnozował lęki i początki depresji. O właśnie też tak mam że oczy czasami nie nadążają nad obrazem, zwłaszcza jak popatrzę w dół to muszę się trochę wpatrywać zanim załapię o co biega, jakby mózg z opóźnieniem przetwarzał informacje, najgorsze są te stany półprzytomności i zawieszania.. oraz uczucie jakbym miałbym zaraz zemdleć powiedziałem o tym neurologowi i przepisal mi Asertin, Neurovit i Vitroft. Miałaś może doczynienia z tymi lekami? Dzięki szpagatko za zainteresowanie:-) Jestem tutaj nowy, więc muszę się trochę zorientować o co biega na forum:-). Mi też drży powieka czasami, do tego ziębną mi ręce i wtedy czuję niepokój. Ale ten śnieg jest czasami tak dokuczliwy że uniemożliwia mi on czytanie, musze mrugać oczami "przewracac" to wtedy jakos to czytam, ruszać głową.. stąd poszedłem na ten rezonans, który nic nie wykrył wielkiego. Miałem wcześniej podobnie do Ciebie też badanie u okulisty i oczywiście tam też nic nie wyszło (badanie dna oka prawidłowe jak i cisnienie tez), morfologia nie jest u mnie jakas najgorsza, choć bywała juz lepsza. Cukier ponad normę na czczo choć badanie krzywej wykluczyło cukrzycę i cholesterol ponad normę też ale nie jakoś strasznie (biorę Omegę 3 od 2 miesięcy na to) może to poprawi. Szpagatko a napisz prosze czy tobie tez doskwierają szumy w uszach czasami? I takie uczucie półprzytomnosci, oszołomienia tzw zawieszenia że jakbyś na chwilę traciła świadomość? Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dzięki za zainteresowanie:-)
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

20 stycznia 2021, o 19:10

Andy27 pisze:
20 stycznia 2021, o 18:56
Hejka, tak miałaś rację wynik rezonansu w miarę oki, wyszło tylko niewielkie jakieś zmiany naczyniowe, neurolog widział moje badania i nic tam nie stwierdził wielkiego, zdiagnozował lęki i początki depresji. O właśnie też tak mam że oczy czasami nie nadążają nad obrazem, zwłaszcza jak popatrzę w dół to muszę się trochę wpatrywać zanim załapię o co biega, jakby mózg z opóźnieniem przetwarzał informacje, najgorsze są te stany półprzytomności i zawieszania.. oraz uczucie jakbym miałbym zaraz zemdleć powiedziałem o tym neurologowi i przepisal mi Asertin, Neurovit i Vitroft. Miałaś może doczynienia z tymi lekami? Dzięki szpagatko za zainteresowanie:-) Jestem tutaj nowy, więc muszę się trochę zorientować o co biega na forum:-). Mi też drży powieka czasami, do tego ziębną mi ręce i wtedy czuję niepokój. Ale ten śnieg jest czasami tak dokuczliwy że uniemożliwia mi on czytanie, musze mrugać oczami "przewracac" to wtedy jakos to czytam, ruszać głową.. stąd poszedłem na ten rezonans, który nic nie wykrył wielkiego. Miałem wcześniej podobnie do Ciebie też badanie u okulisty i oczywiście tam też nic nie wyszło (badanie dna oka prawidłowe jak i cisnienie tez), morfologia nie jest u mnie jakas najgorsza, choć bywała juz lepsza. Cukier ponad normę na czczo choć badanie krzywej wykluczyło cukrzycę i cholesterol ponad normę też ale nie jakoś strasznie (biorę Omegę 3 od 2 miesięcy na to) może to poprawi. Szpagatko a napisz prosze czy tobie tez doskwierają szumy w uszach czasami? I takie uczucie półprzytomnosci, oszołomienia tzw zawieszenia że jakbyś na chwilę traciła świadomość? Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dzięki za zainteresowanie:-)
Czesc, sam biorę asertin więc mogę trochę powiedzieć o nim. Ogólnie jak zacząłem brać przez pierwsze 5 dni to myślałem że zwariuje miałem takie jazdy że chciałem jechać tylko do szpitala, ale myślę sobie o nie nie dam radę i wytrzymałem, po tygodniu wszystkie skutki uboczne minęły. Nie wiem jak Ci zalecili stosowanie go, ale zaufaj mi i pierwsze kilka dni bierz pół tabletki żeby przyzwyczaić się do niego, a jak już zaczniesz brać całą i nagle będzie źle to znowu bierz pół jakiś czas.
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

20 stycznia 2021, o 22:11

Hej, ja nie biorę leków, wiec nie doradzę. Ale szumy tez miewałam i mam czasami, ale naprawdę ważne jest, żeby nauczyć się olewać te objawy. Badania były- są ok, to na każdy ból, szum, śnieg, pyknięcie mówisz „to nerwica”, olewasz, bo wiesz, ze nic Ci nie grozi. Ja naprawdę byłam nerwicowo i ddowo w czarnej dupie, to był koszmar, a od pewnego czasu nawet jak się wkrece to już umiem ogarnąć :) oczywiście miewam kryzysy, ale kiedyś kryzysy moje trwały całe miesiące, serio 🤪🤪 tez czasem jeszvze nie dowierzam, ale naprawdę nerwica może wsYstko :) pozdrowki!
ODPOWIEDZ