Czy można się pozbyć skutków długotrwałego stresu poprzez wypoczynek, wielogodzinny sen, suplementy diety, zdrową dietą?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy o nerwicy/depresji można "zapomnieć"?
-
wik123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 2 maja 2017, o 22:27
Chodzi mi o to czy da się całkowicie wyeliminować aspekty związane z tymi zaburzeniami i zacząć jakby żyć na nowo?
Czy można się pozbyć skutków długotrwałego stresu poprzez wypoczynek, wielogodzinny sen, suplementy diety, zdrową dietą?
Czy można się pozbyć skutków długotrwałego stresu poprzez wypoczynek, wielogodzinny sen, suplementy diety, zdrową dietą?
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Tak, ale to co wymienilas to są wspomagacze. Najważniejsze jest świadome wychodzenie z zaburzenia 
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
wik123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 2 maja 2017, o 22:27
Ostatnio właśnie używam tych powyższych sposobów. Jednak przychodzą momenty kiedy czuję się dziwnie lub nerwowo przez to, że czuję ten spokój, którego nie mogłam zaznać przez poprzednie 3 miesiące. Czy to normalne? Czasem się boję wtedy czy to nie rozwój jakieś choroby... Masakra, ale staram się na to patrzeć też z przymrużeniem oka
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Jasne, że normalne! Jeśli jest tak jak mówisz, to znaczy że odwalilas kawał wielkiej roboty! Słabsze dni się zdarzają, nawet niezaburzonym, a umysłowi ciężko jest zapomnieć tak ogromny lęk i stan zagrożenia jaki towarzyszy nerwicy. Dlatego całkowite z niej wychodzenie to taki długi i żmudny proces. Ale Ty jesteś na najlepszej drodze, oby tak dalej. Gratulacje 
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
wik123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 2 maja 2017, o 22:27
Bardzo dziękuję! Dziękuję Bogu, że znalazłam to forum, bo tu znalazłam najwięcej ukojenia i odpowiedzi na moje pytania.eyeswithoutaface pisze: ↑24 czerwca 2017, o 20:44Jasne, że normalne! Jeśli jest tak jak mówisz, to znaczy że odwalilas kawał wielkiej roboty! Słabsze dni się zdarzają, nawet niezaburzonym, a umysłowi ciężko jest zapomnieć tak ogromny lęk i stan zagrożenia jaki towarzyszy nerwicy. Dlatego całkowite z niej wychodzenie to taki długi i żmudny proces. Ale Ty jesteś na najlepszej drodze, oby tak dalej. Gratulacje![]()
