Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy nerwica może dać takie objawy ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

30 stycznia 2017, o 21:13

xqvz pisze:Słuchaj, nerwica potrafi dać różne objawy somatyczne. Ja jak się bałem, że mam problem z sercem, to co chwile mi się wydawało, że zasłabnę i na prawdę kręciło mi się w głowie, czułem kucie w klatce piersiowej, mrowienie na piersi i jakieś drętwienie, pieczenie, nawet arytmii dostawałem jakby na prawde coś było nie tak z tego wszystkiego. Jednak kiedy sobie dałem spokój z analizowaniem, myśleniem o tym i martwieniem się, że coś mi się zaraz stanie, to wszystkie objawy ustąpiły. Dobre, nie? Z chorego stałem się zdrowy w kilka tygodni. Wystarczyła wizyta u psychiatry, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że to nerwica, dostałem też leki.
A czy miałeś też dziwne uczucie huczenia/szmerów w klatce? Bo ja mam od jakiegoś czasu i ciągle dochodzą mi nowe objawy sercowe. Co chwilę coś mnie kłuje, szumi, piecze, pali. Echo i holtera miałam dwa lata temu i na razie nie mogę zbadać ponownie. Wszystko było dobrze. Myślisz, że jakaś choroba serca mogłaby się tak rozwinąć? Pytam, bo miałeś te wszystkie objawy co ja, a ja serio już nie wiem kogo pytać... Czuję jakbym miała zaraz stracić przytomność, a tętno mam koło 100. Też jestem straszną hipochondryczką i od tego zaczęła się moja nerwica z którą walczę 4 lata.


A co do szumów to raczej jeden z powszechniejszych objawów nerwicy. Jeśli badałeś i jest ok, to nie masz co się przejmować. Też nieraz mam i nasila się jeśli zwracam na to uwagę. Tak samo jest u Ciebie, zwracałeś uwagę na pojedyncze dźwięki, bałeś się tego. To normalne, że objawy się nasilają i słyszysz piski. ;)
xqvz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 26 stycznia 2017, o 20:55

30 stycznia 2017, o 21:23

Tak, byłem w szpitalu na holterze i ekg 24 godziny pod kablami i nic nie wykryli. Nic, ale to nic nie może ci się rozwinąć tak szybko z sercem. Masz nerwice, bądź tego pewna, to jakie cuda ona potrafi robić z układem oddechowym/krążenia to mała głowa. U mnie zawsze było jak miałem gdzieś iść, np na uczelnie, na impreze, zaraz ciśnienie 170/90 i gula w gardle. Nerwowe sprawdzanie pulsu na skroni co 10 minut, plamki przed oczami, no kur** cuda na kiju. Po tej wizycie w szpitalu to jeszcze gorzej było nawet ze mną, bo sie bałem, że cos przeoczyli. Potem poszedłem do psychiatry, dał mi leki i jak ręką odjął, byłem też pare razy u psychologa. Trzeba to wszystko olewać, lekceważyć to, wtedy przechodzi.
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

30 stycznia 2017, o 21:58

Rownież dodam cos od siebie odnośnie serca. Kiedy poszedłem do lekarza z bólem gardła a ten patrząc na mija dosc koszykarska budowę ciała powiedział ze patrząc na mnie widzi zespół marfana ( duze dłonie ;D) sobie myśle Ee tam jakis zespół marfana :) oczywiście jak wyczytałem o nim w internecie to sie załamałem , bardzo groźny tętniak ktory w każdym momencie moze zabić . Od razu zapisałem sie do jednego z lepszych kardiologów w warszawie na echo serca. Oczywiście w drodze na badanie co chwile sie zatrzymywałem bo kulo mnie w klatce kręciło mi sie w głowie , paliło i miałem wrażenie ze serce wyskoczy mi z klatki oraz ze za chwile stracę przytomność ;) po badaniu wyszły tylko niedomykalnościi zastawek co każdy prawie to ma. Wszystki objawy przeszły po badaniu ;D
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

30 stycznia 2017, o 22:11

No ja właśnie mam tylko ubytek międzykomorowy od urodzenia i to podobno ma 40% ludzi. Nie mogę jedynie nurkować i wykonywać sportów wyczynowych. No i teraz się nakręciłam, że to może od tego mam jakieś powikłanie, bo ostatnio te objawy przerzuciły się właśnie na serce. Strasznie panikuję i zastanawiam się, czy nie iść jutro prywatnie do kardiologa.

-- 30 stycznia 2017, o 22:11 --
Dodam, że dwa lata temu i wcześniej na kilkurazowych wizytach miałam parę razy EKG, echo, raz holtera. I jedyne co wyszło to tachykardia spowodowana emocjami no i ta szczelina, którą praktycznie kardiolog pomijała. Ale teraz mam ciągle pieczenie w klatce, kłucie, serce mi wali, raz ciśnieniomierz wskazał arytmię i wyczytałam o jakichś zapaleniach wsierdzia.. Masakra.
ODPOWIEDZ