Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy to nerwica, jelito wrażliwe, a może zatrucie pokarmowe??
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 390
- Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12
Hej, wydawało mi się, że jestem blisko końca, by pożegnać nerwicę już naprawdę niedługo. Z sukcesów to dd mi zeszło, natrety, odcięcia,trochę tego jest i w zasadzie chciałam pisać post odburzeniowy aż tu....
W poniedziałek w pracy kuło mnie po lewej stronie jelito i podbrzusze bolało, ale spoko nie zrobiło to na mnie wrażenia było nie raz,dwa, wypiłam miętę, melisę i do domu. W domu przy robieniu pizzy tak mi było niedobrze, że w pewnym momencie mówię dawaj nerwica znam cię, nie boje się i tu zaczęło mi dzwonić w uszach, kręcić w głowie i prawie zemdlałam, ale nie zemdlałam byłam blada, zielona na zmianę. Pierwszy raz tak miałam. Miałam też trochę biegunek i bóle brzucha dość ostre przez które robi mi się słabo i mnie muli, lekarz stwierdził zatrucie pokarmowe, dał antybiotyk i resztę cudów. Zastanawiam się czy to na pewno to. Nie dlatego, że się boję, tylko dlatego czy to nie nerwica mi tak dowaliła, że się zdziwiłam. Co o tym myśleć?
W poniedziałek w pracy kuło mnie po lewej stronie jelito i podbrzusze bolało, ale spoko nie zrobiło to na mnie wrażenia było nie raz,dwa, wypiłam miętę, melisę i do domu. W domu przy robieniu pizzy tak mi było niedobrze, że w pewnym momencie mówię dawaj nerwica znam cię, nie boje się i tu zaczęło mi dzwonić w uszach, kręcić w głowie i prawie zemdlałam, ale nie zemdlałam byłam blada, zielona na zmianę. Pierwszy raz tak miałam. Miałam też trochę biegunek i bóle brzucha dość ostre przez które robi mi się słabo i mnie muli, lekarz stwierdził zatrucie pokarmowe, dał antybiotyk i resztę cudów. Zastanawiam się czy to na pewno to. Nie dlatego, że się boję, tylko dlatego czy to nie nerwica mi tak dowaliła, że się zdziwiłam. Co o tym myśleć?
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Martynka u mnie nerwica zaczęła się właśnie od kłucia i takich bóli ,dwa lata żyłam z tymi bólami , nikt nie wiedział co mi jest , pozniej przyszło DD - zazdroszczę Ci że nie masz już DD i natrętów . Ja nie mam już tych bóli somatycznych przejdzie Ci to , ja uważam że to nadal nerwica, a nie zatrucie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 390
- Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12
Ale schaniss ja nie miałam aż do tego stopnia, żeby mną tak miotało, że prawie słabnę. Już jestem na końcu wygranej, już widzę światło i teraz mi tak nawala??? Dziwne jest to, że przelewa mi się w tym brzuchu, napieprza to podbrzusze, że czasami ból jest taki, że chodzić nie mogę, po jedzeniu mi się nasila, ale w dupie to mam i jem. Nie wiem, nie czaje bazy najzwyczajniej. Lekarz dotknął tylko mojego brzucha i coś tam mu zabulgotało, nacudowało i że zatrucie.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Martynka mi też tak się przelewało ciągle , teraz już nie , ale akurat to przelewanie mi nie przeszkadzało bo nic nie boli .
Jeśli to na prawdę zatrucie to lepiej dla Ciebie, bo po co Ci ta somatyka nerwicowa .
Jeśli to na prawdę zatrucie to lepiej dla Ciebie, bo po co Ci ta somatyka nerwicowa .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Martynka a co byś chciała wiedzieć , poza tym że dwa lata żyłam w bólu , i nikt nie wiedział co mi jest .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Martynka ogólnie to ja miałam prawie wszystkie możliwe objawy nerwicowe jak są , mnie nerwica nie oszczędza ,nie dziwię się skoro dwa lata robiłam sobie burdel w głowie z chorobami i umieraniem na czele . Teraz zostało mi napięcie w głowie i dd które objawia się obcością głosu i nie tylko , a zaczęło się od kłucia w lewy bok i bólu .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 222
- Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32
Martynka z mojej perspektywy powiem Ci ze nie wszystko co boli to nerwica. Mnie potwornie bolało jelito z lewej strony i okazało się że to brak ruchu i zastój do tego nadzerki w jelicie. A 3 miesiące leczyli mnie na jelito drażliwe i nic. Sama też na początku myślałem że nerwica bo skoro od nerwicy może być wszystko to czemu nie jelito. Musisz pamiętać że w nerwicy też można chorować normalnie. Ale najważniejsze jest to żeby się nie nakrecac bo uruchomisz koło nerwicowe. Jeśli to jakieś zatrucie to nie martw się przejedzie Ci - weź nifuroksazyd.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
martynka, mi kiedyś ktoś taki mądry napisał tu na forum żeby zachować taki balans - nie każdy objaw to nerwica. Tzn. nie ma potrzeby ciągłego utożsamiania się z nerwicą. Ważne jest to co napisała svenf, żebyś znowu nie wpadła w błędne koło lęku. To jest tu najważniejsze. Możesz być jeszcze uwrażliwiona na takie sytuacje po prostu. Jak dla mnie to może być zwykłe zatrucie/jelitówka. Dużo osób z mojego otoczenia ma ostatnio takie jelitówki. To wcale nie musi oznaczać, że coś Ci się cofa, wraca, itd. Podejdź do tego z dystansem 
Druga sprawa to jeśli nawet to jakaś choroba organiczna to nie musi to być koniec świata I warto też na to tak spojrzeć
Boli to idziesz do lekarza I się leczysz 

Druga sprawa to jeśli nawet to jakaś choroba organiczna to nie musi to być koniec świata I warto też na to tak spojrzeć


- potrzebujacyy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 2 października 2015, o 22:11
Witajcie. Borykam się z podobnym problemem od miesiąca...zawsze jest to rano, wstaję, kręci mi się w brzuchu, czuję taki ciężar. Do tego zawsze takie zamulenie/ucisk w głowie. Za pierwszym razem zwymiotowałem i było mi lepiej. Kiedy sytuacja pojawiła sięnastepnego dnia, miałem podobne objawy, to wręcz wpychałem palca do gardła by coś zwrócić (bo po zwymiotowaniu poczułem się lepiej, więc też tak teraz będzie). Dopiero z z dniem, po godzinie mniej wiecej 18 czułem się lepiej, a tak to cień samego siebie. Poszedłem w końcu do lekarza powiedziałem co mi jest ALE- zrobiłem głupia rzecz. Powiedziałem ze mam zaburzenia lękowe, biorę cital. poczułem się chyba zbyt pewnie...powiedziałem ze WIEM na 100% ze to nie objawy nerwicy, bo znam siebie i tą przypadłość i że to coś musi być w zołądku nie tak. ona nawet mnie nie dotknela na brzuchu, wydała skierowanie na gastroskopie. nie zapisałem się na nią...teraz widze ze zachowałem się głupio wobec samego siebie. skąd człowiek może wiedzieć takie rzeczy na 100%, po to są lekarze by zbadać, wtedy coś się wie. dzisiaj też miałem podobne objawy, też zdecydowałem się włozyc tego palca, poszło trochę tej śliny. Brzmi trochę jakbym był bulimikiem
Po prostu bardziej sie zmuszam do zwymiotowania zrana by lepiej się poczuć.

- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Też ostatnio z dupy się czuje brzusznie (sraczka,ciężkość w podbrzuszu), ale to raczej ta przeklęta pogoda,wczoraj myślałem ,ze zejdę na rowerze, jak przejechałem z 5 km to odpuściło,zapociłem się na starcie jak nigdy w życiu,czułem się jak by mi cukru brakowało, czasem tak mam po wysiłku.