Może to głupie pytanie ale ostatnio się zastanawiałem nad tym, bo tyle ludzi jest dookoła i często nic po nich nie widać. Palą papierosy, nadużywają alkoholu, biorą narkotyki itp.itd. Jednym słowy trują się i nie szanują zdrowia ale czy im coś dolega, coś boli? Zastanawia mnie czy są ludzie, którzy codziennie czują się świetnie? Nie cierpią na nic, nie mają żadnych bóli, choroby trzymają się od nich z daleka, głowa, plecy i inne części ciała ich nie bolą.... Aż wreszcie, nie mają żadnych problemów natury psychicznej. Czy są tacy ludzie?

Uważam, że są ludzie, którzy nie mają chorób fizycznych, natomiast z tego, co wiem, czytałem, nie ma ludzi, którzy nie mają żadnych zaburzeń psychicznych. Najpowszechniejszymi zaburzeniami na świecie są zaburzenia nerwicowe, a konkretnie fobie, dotyczą one wszystkich oprócz osób, u których OUN jest niezdolny do odczuwania podstawowych emocji (co również jest zaburzeniem). Istnieje obecnie około siedemset nazwanych fobii, a całkowita ilość możliwych fobii jest nieskończona. Każdy, kto posiada zdolność do podstawowych emocji posiada przynajmniej kilka fobii, które mógłby leczyć u psychologa lub psychiatry.

Zawsze możemy sobie coś wymyślić....
Bardziej chodziło mi o objawy somatyczne, wszelkiego rodzaju bóle, złe samopoczucie, mdłości itp. Czy są ludzie, którzy codziennie tak samo się czują, mają wysoką odporność i szybka regenerację organizmu.

Jasne ze są osoby z większą odpornością organizmu, nie oznacza to jednak ze unikaja oni np bólu czy sraczki
Nikt nie czuje sie idealnie zawsze.
Jest w tym jednak pewien zwiazek z czymś co sie nazwywa wrażliwością emocjonalna, bo sa osoby, które jeśli cos im jest to nie przywiazuja tak duzej wagi do tego :p

Nie, nie ma takich ludzi;-)
Każdego czasem zaboli głowa, poczuje się gorej, nie może zasnąć, zakręci mu się w głowie.