Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ktoś może mi pomóc?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

20 lipca 2020, o 10:23

Cześć!
Na wstępie powiem, ze nerwica natręctw myślowych towarzyszy mi już kilka lat. Czasami bywało gorzej (kilka epizodów) natomiast przez ostatnie 2 lata było naprawdę dobrze :^ Teraz znow te myśli nasiliły się. Może zacznę od poczatku. Jestem w związku z dziewczyna na, której bardzo mi zależy. No i w pewnym momencie weszła mi myśli: czy ją kocham, czy jest odpowiednia itp. Do tego doszły myśli orientacji seksualnej. Męczyłem się z tymi myślami tydzień może dwa. Następnie oczywiście myśli o pedofili, jakieś irracjonalne myśli wyobrażenia, pogorszony nastrój itp. Jakoś sobie z tym radziłem, tłumaczyłem sobie ze to tylko myśli, ze to nie jest naprawdę. Od piątku, gdy było wszystko okej, gadaliśmy z dziewczyna, mega dobrze się czułem, naszła mnie mysl o zdradzie. Ze może do niej dojść albo już doszło, wyobrażam sobie moja ukochana, gdy mnie zdradza i naszedł ogólny lęk czy napewno jest ze mną szczera a może już mnie zdradziła. Chociaż wiem ze to nie jest prawda, bo zależy jej bardzo na mnie, nie raz to mówiła mi. Wcześniej czasami gadaliśmy o tym i się śmialiśmy z takich sytuacji. A teraz ten lęk, ogólny niepokój. Nie chce jej kontrolować bo ufam jej w 100%, tylko te natrętne myśli nie pozwalają mi się cieszyć zyciem. Nie chce jej stracić przez takie irracjonalne myśli bo kocham ją :( Nawet nie wiem skąd się one wzięły bo wczensiej w zyciu bym o takich rzeczach nawet nie pomyślał. Czy miał ktoś podobny problem albo jest mi wstanie doradzić co w takiej sytuacji robić?? Z góry dziękuje za pomoc!!!
Michal24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 6 grudnia 2019, o 14:35

20 lipca 2020, o 10:40

Hej, mialem tak samo jak ty z czasem ci przejdzie postaraj sie nie myslec o tym chodz wiem ze to trudne. Ja teraz mam lęk przed seksem boje sie ze mi nie stanie i tak sie dzieje.
Jakos wyjdziemy z tego mistrzu
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

20 lipca 2020, o 11:46

Milewicz pisze:
20 lipca 2020, o 10:23
Cześć!
Na wstępie powiem, ze nerwica natręctw myślowych towarzyszy mi już kilka lat. Czasami bywało gorzej (kilka epizodów) natomiast przez ostatnie 2 lata było naprawdę dobrze :^ Teraz znow te myśli nasiliły się. Może zacznę od poczatku. Jestem w związku z dziewczyna na, której bardzo mi zależy. No i w pewnym momencie weszła mi myśli: czy ją kocham, czy jest odpowiednia itp. Do tego doszły myśli orientacji seksualnej. Męczyłem się z tymi myślami tydzień może dwa. Następnie oczywiście myśli o pedofili, jakieś irracjonalne myśli wyobrażenia, pogorszony nastrój itp. Jakoś sobie z tym radziłem, tłumaczyłem sobie ze to tylko myśli, ze to nie jest naprawdę. Od piątku, gdy było wszystko okej, gadaliśmy z dziewczyna, mega dobrze się czułem, naszła mnie mysl o zdradzie. Ze może do niej dojść albo już doszło, wyobrażam sobie moja ukochana, gdy mnie zdradza i naszedł ogólny lęk czy napewno jest ze mną szczera a może już mnie zdradziła. Chociaż wiem ze to nie jest prawda, bo zależy jej bardzo na mnie, nie raz to mówiła mi. Wcześniej czasami gadaliśmy o tym i się śmialiśmy z takich sytuacji. A teraz ten lęk, ogólny niepokój. Nie chce jej kontrolować bo ufam jej w 100%, tylko te natrętne myśli nie pozwalają mi się cieszyć zyciem. Nie chce jej stracić przez takie irracjonalne myśli bo kocham ją :( Nawet nie wiem skąd się one wzięły bo wczensiej w zyciu bym o takich rzeczach nawet nie pomyślał. Czy miał ktoś podobny problem albo jest mi wstanie doradzić co w takiej sytuacji robić?? Z góry dziękuje za pomoc!!!
Jeśli twierdzisz że nie wiesz skąd one się wzięły to nie ma u Ciebie żadnej wiedzy w zakresie mechanizmów lękowych. Co prawda napisałeś o nerwicy natręctw, ale jak to rozumiesz ? Że to choroba i nasyła Ci takie myśli i nie masz na to wpływu ? To jest zaburzenie, a jak zaburzenie to możesz się odburzyć. Nie zgadzam się absolutnie z tym, że wcześniej tak byś nie pomyślał, nie miałbyś takich myśli. Myślisz że każdy kto jest w związku nie miał myśli czy partner go nie zdradził, czy coś podobnego. Bo mi się wydaje że każdy praktycznie dostał takiej myśli. I w sumie dlaczego to coś dziwnego ? Tobie wydaje się że wcześniej Twoje myślenie było idealne, bez jakiś głupich myśli czy analiz a każdy ma właśnie takie myśli i analizy. Człowiek który dostanie myśli czy partner go nie zdradził czasem nie nakręci się na to, nie nada wartości takiej myśli szybko ją sobie zracjonalizuje, przez co nie wpada w zaburzenie. Dlatego ta myśl nie będzie natrętna bo nie ma skierowanej na niej uwagi jakiejś osoby, lękowej uwagi oczywiście. Taka jest różnica między Tobą a zwykła osobą, bo Ty nie potraktowałeś tej myśli że okej przyszła wiem że to bzdura, olewam to, wyśmiewam i robię dalej to co robiłem. Ty skupiles się maksymalnie na niej, i twoim jedynym zajęciem była ciągła analiza i lęk o tą myśl. Ciebie to tak zdziwiło że przecież jak to możliwe, że przyszła mi taką myśl, przecież to nienormalne. A dlaczego nienormalne ? Umysł doskonale Ci pomaga bo gdybyś rzeczywiście miał jakiś powód tak uważać, jakiś dowód na to, to chyba dobrze że by Ci podesłał taką myśl czy czasem Cię nie zdradza, a ty byś to zweryfikował, bo jeśli by tak nie było nie przyszła by Ci nigdy taka myśl i mógłbyś przecież żyć w kłamstwie z myślą że związek jest udany. Są dwie strony medalu takiej myśli, że może być tak albo tak, umysł nie wie ale daje Ci wszystkie scenariusze żeby Ci pomóc, jak najlepiej rozwiązać dany problem. Co robiłeś do tej pory że przez te 2 lata było okej ? Bo pytasz co robić, a ja zapytam co robiłeś że było dobrze ?
mickey27
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 21:59

20 lipca 2020, o 11:53

kolega wyżej bardzo dobrze ci odpisał, ja dodam tylko ze najwazniejsze jest poznanie tego jak działa nerwica i akceptacja wszystkich takich mysli, a jesli nie możesz przejśc obok nich zobojetnialy to przypominaj sobie powod dla ktorego przychodza czyli zaburzenie a tu potrzeba akceptacji i masz byc jak zdarta plyta. To pomaga choc bardzo powoli ale nikt ci tej pracy nie zabierze
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1858
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

20 lipca 2020, o 13:11

Milewicz pisze:
20 lipca 2020, o 10:23
Cześć!
Na wstępie powiem, ze nerwica natręctw myślowych towarzyszy mi już kilka lat. Czasami bywało gorzej (kilka epizodów) natomiast przez ostatnie 2 lata było naprawdę dobrze :^ Teraz znow te myśli nasiliły się. Może zacznę od poczatku. Jestem w związku z dziewczyna na, której bardzo mi zależy. No i w pewnym momencie weszła mi myśli: czy ją kocham, czy jest odpowiednia itp. Do tego doszły myśli orientacji seksualnej. Męczyłem się z tymi myślami tydzień może dwa. Następnie oczywiście myśli o pedofili, jakieś irracjonalne myśli wyobrażenia, pogorszony nastrój itp. Jakoś sobie z tym radziłem, tłumaczyłem sobie ze to tylko myśli, ze to nie jest naprawdę. Od piątku, gdy było wszystko okej, gadaliśmy z dziewczyna, mega dobrze się czułem, naszła mnie mysl o zdradzie. Ze może do niej dojść albo już doszło, wyobrażam sobie moja ukochana, gdy mnie zdradza i naszedł ogólny lęk czy napewno jest ze mną szczera a może już mnie zdradziła. Chociaż wiem ze to nie jest prawda, bo zależy jej bardzo na mnie, nie raz to mówiła mi. Wcześniej czasami gadaliśmy o tym i się śmialiśmy z takich sytuacji. A teraz ten lęk, ogólny niepokój. Nie chce jej kontrolować bo ufam jej w 100%, tylko te natrętne myśli nie pozwalają mi się cieszyć zyciem. Nie chce jej stracić przez takie irracjonalne myśli bo kocham ją :( Nawet nie wiem skąd się one wzięły bo wczensiej w zyciu bym o takich rzeczach nawet nie pomyślał. Czy miał ktoś podobny problem albo jest mi wstanie doradzić co w takiej sytuacji robić?? Z góry dziękuje za pomoc!!!
Tego typu myśli są całkowicie normalne w zaburzeniu. W stanie lękowym mózg wynajduje powody dlaczego odczuwa lęk. Najczęsciej uczepia się najważniejszych dla nas wartości, bo jak sam piszesz, kochasz swoją dziewczynę. Myśli natrętne trzeba wręcz traktować jako element zaburzenia lękowego, element mechanizmu. Warto prześledzić podstawowe nagrania nt zaburzenia, w tym te nt myśli natrętnych. Przy czym warto też zastanowić się czy nie ma w naszym życiu jakichś dodatkowych stresów, z którymi mamy problem poradzić sobie, i może właśnie w ten sposób umysł sobie radzić z emocjami - przez wynajdywanie myśli natrętnych. Samo radzenie sobie z myślami natrętnymi w ten sposób wygląda w jaki zostało to opisane w nagraniach.
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

21 lipca 2020, o 08:40

Dzięki za odpowiedzi. Teraz już nie myśle nawet o zdradzie, myśli przeszły. Teraz mam znowu wątpliwości czy to odpowiednia osoba dla mnie, czy ją kocham, czy chce z nią być. Chociaż jeszcze kilka dni temu byłem taki szczęśliwy, gdy się widzieliśmy. Powtarzałem ze ją kocham, ze mi zależy. A teraz znowu te myśli :/
mrunban
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01

21 lipca 2020, o 11:42

Milewicz pisze:
21 lipca 2020, o 08:40
Dzięki za odpowiedzi. Teraz już nie myśle nawet o zdradzie, myśli przeszły. Teraz mam znowu wątpliwości czy to odpowiednia osoba dla mnie, czy ją kocham, czy chce z nią być. Chociaż jeszcze kilka dni temu byłem taki szczęśliwy, gdy się widzieliśmy. Powtarzałem ze ją kocham, ze mi zależy. A teraz znowu te myśli :/
No ale skoro myśli ci tak skaczą z tematu na temat to tym bardziej nie łapiesz ich mechanizmu?
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

21 lipca 2020, o 16:25

mrunban pisze:
21 lipca 2020, o 11:42
Milewicz pisze:
21 lipca 2020, o 08:40
Dzięki za odpowiedzi. Teraz już nie myśle nawet o zdradzie, myśli przeszły. Teraz mam znowu wątpliwości czy to odpowiednia osoba dla mnie, czy ją kocham, czy chce z nią być. Chociaż jeszcze kilka dni temu byłem taki szczęśliwy, gdy się widzieliśmy. Powtarzałem ze ją kocham, ze mi zależy. A teraz znowu te myśli :/
No ale skoro myśli ci tak skaczą z tematu na temat to tym bardziej nie łapiesz ich mechanizmu?
Potrafiłem sobie z nimi radzic do tego czasu. Przechodziły same po jakimś czasie, nie zwracałem na nie uwagi. Chciałem nawet mojej dziewczynie powiedzieć wcześniej o tym, ze miałem takie problemy, ale już mi przeszły. Teraz nagle wszystko się zmieniło i jest tak jak na poczatku, gdy pierwszy raz miałem takie myśli. Nie wiem czym jest to spowodowane niestety.
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

21 lipca 2020, o 17:07

Milewicz pisze:
21 lipca 2020, o 16:25
mrunban pisze:
21 lipca 2020, o 11:42
Milewicz pisze:
21 lipca 2020, o 08:40
Dzięki za odpowiedzi. Teraz już nie myśle nawet o zdradzie, myśli przeszły. Teraz mam znowu wątpliwości czy to odpowiednia osoba dla mnie, czy ją kocham, czy chce z nią być. Chociaż jeszcze kilka dni temu byłem taki szczęśliwy, gdy się widzieliśmy. Powtarzałem ze ją kocham, ze mi zależy. A teraz znowu te myśli :/
No ale skoro myśli ci tak skaczą z tematu na temat to tym bardziej nie łapiesz ich mechanizmu?
Potrafiłem sobie z nimi radzic do tego czasu. Przechodziły same po jakimś czasie, nie zwracałem na nie uwagi. Chciałem nawet mojej dziewczynie powiedzieć wcześniej o tym, ze miałem takie problemy, ale już mi przeszły. Teraz nagle wszystko się zmieniło i jest tak jak na poczatku, gdy pierwszy raz miałem takie myśli. Nie wiem czym jest to spowodowane niestety.
Spowodowane jest to tym, że żyłeś nieświadomie z nerwica natręctw, teraz w związku dostałeś ROCD czyli natręctw które dotyczą typowo związku. Musisz uświadomić sobie że masz nerwice natręctw, i poznać mechanizmy jakimi się ona rządzi, a potem co zrobić aby z niej wyjść. Cała wiedza jest na forum, oraz nagraniach yt. Wraca Ci to dlatego że właśnie tak sobie żyłeś, nie wiedziałeś że to zaburzenie, że coś trzeba z tym zrobić żeby nie było tak jak teraz że Ci to bardzo przeszkadza.
Sebek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 29 maja 2020, o 20:16

21 lipca 2020, o 17:13

Pierwsze co to music zdobyc wiedze na temat zaburzenia lękowego i dopiero wtedy zaczniesz uświadamiać siebie jakie te mysli są głupie.Daj sobie czas , i zaakceptuj to , pozwól temu przepływać . Emocje i myśli muszą płynać. Jesli chodzi o mysli pedofilskie i homoseksualne - tez to mam. Jesli bedxiesz mial wiedz i logicznie bedziesz sobie to wszystko tłumaczył to wtedy to zacznie docierac to twojej podswiadomosci i stan emocjonalny bedzie soe uspokajał. Bardzo wazna rzecz nie nakrecaj sie ta iluzja. Spróbuj sie supokoic i zobaczyc ze tak baprawde nic sie nie dzieje. Akceptacja ze te mysly wyplywaja z naszego zaburzonego umyslu ktory jest teraz wyczulony i wszystko traktuje jako zagrozenie. Nerwicowiec zawsze dopasuje sobie cała układanke lękową do siebie. Naprawde umysł w tym stanie podsyła naprawde absurdalne rzeczy , szuka zagrożenia ale go nie ma wiec wymysla swoje. I sie temu przestan dziwic ze tak sie czujesz i masz takie mysli. Nie wchodz w nie. Ja sie czuje coraz lepiej chodz mam gorsze okresu bo jestem w abstynencji od tego gówna pornografi ktora zniszczyla moj stan emocjonalny itd. Moj umysł sie restartuje , dostraja. Uzalezninie od porno jest takie samo jak od narkotykow i fizyczbie zmienia mózg , moze z tym masz problem ??
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

22 lipca 2020, o 09:52

Zrozumiałem, ze to nerwica natręctw, ale nie potrafię sobie z nią poradzić. Wczoraj wieczorem było dość dobrze. Jednak gdy wszedłem do sklepu po zakupy, zobaczyłem ładna dziewczynę, wtedy już wiedziałem ze coś będzie nie tak, lekko się spiąłem, specjalnie odwróciłem wzrok żeby na nią nie patrzyć nawet. Teraz ciagle myśle ze no może jest ładniejsza od mojej dziewczyny, ze może lepsza, i znowu natrętne myśli, które nie dają mi spokoju. Ciagle mam to w głowie :(((
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

22 lipca 2020, o 12:01

Milewicz pisze:
22 lipca 2020, o 09:52
Zrozumiałem, ze to nerwica natręctw, ale nie potrafię sobie z nią poradzić. Wczoraj wieczorem było dość dobrze. Jednak gdy wszedłem do sklepu po zakupy, zobaczyłem ładna dziewczynę, wtedy już wiedziałem ze coś będzie nie tak, lekko się spiąłem, specjalnie odwróciłem wzrok żeby na nią nie patrzyć nawet. Teraz ciagle myśle ze no może jest ładniejsza od mojej dziewczyny, ze może lepsza, i znowu natrętne myśli, które nie dają mi spokoju. Ciagle mam to w głowie :(((
Chyba jednak nie do końca, bo byś wiedział że w nerwicy natręctw takie coś jest normalne. Jesteś teraz na maksa nakręcony na ten temat więc przy każdej takiej sytuacji będą takie myśli, analizy, a jakie jest wtedy Twoje podejście ? Takie że to nerwica, że jest to normalne i nie będę się tego bał, analizował tylko pozwolę temu być aż sobie minie. Nie. Ty nakrecasz dalej ta spiralę lęku, wzmacniasz te myśli, w konsekwencji pojawiają się coraz więcej i częściej. Samo to, że wiesz że cierpisz na nerwicę natręctw nic nie da, bo to tylko nazwa. Czym ona jest, i jak z niej wyjść na tym musisz się skupić. Samo z siebie to nie przejdzie, jeśli będziesz działał tak jak do tej pory, czyli nakręcanie, nadawanie wartości, brak akceptacji pojawienia się tych myśli, zero dystansu do tych myśli, olewania, wyśmiewania. Brak zrozumienia działania mechanizmu lękowego, co jest podstawą aby pójść na przód. Nie wiem, piszemy Ci o wiedzy z forum, nagraniach i edukacji w tym zakresie ale być może nie chcesz tego zrobić, trudno żeby cokolwiek w takim razie się zmieniło.
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

22 lipca 2020, o 18:33

Nowy7 pisze:
22 lipca 2020, o 12:01
Milewicz pisze:
22 lipca 2020, o 09:52
Zrozumiałem, ze to nerwica natręctw, ale nie potrafię sobie z nią poradzić. Wczoraj wieczorem było dość dobrze. Jednak gdy wszedłem do sklepu po zakupy, zobaczyłem ładna dziewczynę, wtedy już wiedziałem ze coś będzie nie tak, lekko się spiąłem, specjalnie odwróciłem wzrok żeby na nią nie patrzyć nawet. Teraz ciagle myśle ze no może jest ładniejsza od mojej dziewczyny, ze może lepsza, i znowu natrętne myśli, które nie dają mi spokoju. Ciagle mam to w głowie :(((
Chyba jednak nie do końca, bo byś wiedział że w nerwicy natręctw takie coś jest normalne. Jesteś teraz na maksa nakręcony na ten temat więc przy każdej takiej sytuacji będą takie myśli, analizy, a jakie jest wtedy Twoje podejście ? Takie że to nerwica, że jest to normalne i nie będę się tego bał, analizował tylko pozwolę temu być aż sobie minie. Nie. Ty nakrecasz dalej ta spiralę lęku, wzmacniasz te myśli, w konsekwencji pojawiają się coraz więcej i częściej. Samo to, że wiesz że cierpisz na nerwicę natręctw nic nie da, bo to tylko nazwa. Czym ona jest, i jak z niej wyjść na tym musisz się skupić. Samo z siebie to nie przejdzie, jeśli będziesz działał tak jak do tej pory, czyli nakręcanie, nadawanie wartości, brak akceptacji pojawienia się tych myśli, zero dystansu do tych myśli, olewania, wyśmiewania. Brak zrozumienia działania mechanizmu lękowego, co jest podstawą aby pójść na przód. Nie wiem, piszemy Ci o wiedzy z forum, nagraniach i edukacji w tym zakresie ale być może nie chcesz tego zrobić, trudno żeby cokolwiek w takim razie się zmieniło.
Tylko te myśli pojawiają się samoczynnie, nie chce ich analizować, rozmyślać nad nimi. Teraz np mam myśli zeby zalożyć konto na potralu randkowym itp bo kiedyś taki miałem przez dłuższy czas, pisałem z wieloma dziewczynami, ale nie na poważnie. A z tą dziewczyną jest zupełnie inaczej. Chcę być z nią szczęśliwym. Albo myśli żeby wejść na jakieś kamerki erotyczne, takie dzisiaj miałem myśli.... Masakra a jeszcze miesiąc temu było wszystko dobrze i niczym się nie przejmowałem :(
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

22 lipca 2020, o 18:57

Milewicz pisze:
22 lipca 2020, o 18:33
Nowy7 pisze:
22 lipca 2020, o 12:01
Milewicz pisze:
22 lipca 2020, o 09:52
Zrozumiałem, ze to nerwica natręctw, ale nie potrafię sobie z nią poradzić. Wczoraj wieczorem było dość dobrze. Jednak gdy wszedłem do sklepu po zakupy, zobaczyłem ładna dziewczynę, wtedy już wiedziałem ze coś będzie nie tak, lekko się spiąłem, specjalnie odwróciłem wzrok żeby na nią nie patrzyć nawet. Teraz ciagle myśle ze no może jest ładniejsza od mojej dziewczyny, ze może lepsza, i znowu natrętne myśli, które nie dają mi spokoju. Ciagle mam to w głowie :(((
Chyba jednak nie do końca, bo byś wiedział że w nerwicy natręctw takie coś jest normalne. Jesteś teraz na maksa nakręcony na ten temat więc przy każdej takiej sytuacji będą takie myśli, analizy, a jakie jest wtedy Twoje podejście ? Takie że to nerwica, że jest to normalne i nie będę się tego bał, analizował tylko pozwolę temu być aż sobie minie. Nie. Ty nakrecasz dalej ta spiralę lęku, wzmacniasz te myśli, w konsekwencji pojawiają się coraz więcej i częściej. Samo to, że wiesz że cierpisz na nerwicę natręctw nic nie da, bo to tylko nazwa. Czym ona jest, i jak z niej wyjść na tym musisz się skupić. Samo z siebie to nie przejdzie, jeśli będziesz działał tak jak do tej pory, czyli nakręcanie, nadawanie wartości, brak akceptacji pojawienia się tych myśli, zero dystansu do tych myśli, olewania, wyśmiewania. Brak zrozumienia działania mechanizmu lękowego, co jest podstawą aby pójść na przód. Nie wiem, piszemy Ci o wiedzy z forum, nagraniach i edukacji w tym zakresie ale być może nie chcesz tego zrobić, trudno żeby cokolwiek w takim razie się zmieniło.
Tylko te myśli pojawiają się samoczynnie, nie chce ich analizować, rozmyślać nad nimi. Teraz np mam myśli zeby zalożyć konto na potralu randkowym itp bo kiedyś taki miałem przez dłuższy czas, pisałem z wieloma dziewczynami, ale nie na poważnie. A z tą dziewczyną jest zupełnie inaczej. Chcę być z nią szczęśliwym. Albo myśli żeby wejść na jakieś kamerki erotyczne, takie dzisiaj miałem myśli.... Masakra a jeszcze miesiąc temu było wszystko dobrze i niczym się nie przejmowałem :(
Bo tak działa nerwica natręctw, że natrętnie pojawiają Ci się te myśli, ze względu na to że nadałeś tej tematyce ogromna wartość, cały czas jesteś na tym skupiony, i boisz się że masz te wszystkie myśli. Zauważ najważniejsze, że ty nie chcesz tego wszystkiego co te myśli Ci podpowiadają, boisz się o to, ale właśnie nie chcesz tego, więc nic z tych rzeczy nie zrobisz, myśli to tylko myśli, nie prawda, jeśli o czymś myślisz to nie spowoduje to tego że coś się wydarzy o co się boisz, bo do tego trzeba działania, a same myśli nie mogą nic zrobić. Nie wiem dlaczego Cię tak dziwi to że masz takie myśli, wiedząc że masz nerwice która dokładnie takie rzeczy powoduje, takie myśli również. Nadal nie rozumiesz co się z Tobą dzieje, jak to działa, jakie ma zadanie i co zrobić żeby wyjść. Stoisz obecnie w miejscu, kręcisz się w kółko, w taki sposób jak będzie tak robił dalej to to nie minie. Zmień działanie żeby były efekty.
Milewicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 2 lipca 2020, o 15:05

23 lipca 2020, o 08:45

Nowy7 pisze:
22 lipca 2020, o 18:57
Milewicz pisze:
22 lipca 2020, o 18:33
Nowy7 pisze:
22 lipca 2020, o 12:01

Chyba jednak nie do końca, bo byś wiedział że w nerwicy natręctw takie coś jest normalne. Jesteś teraz na maksa nakręcony na ten temat więc przy każdej takiej sytuacji będą takie myśli, analizy, a jakie jest wtedy Twoje podejście ? Takie że to nerwica, że jest to normalne i nie będę się tego bał, analizował tylko pozwolę temu być aż sobie minie. Nie. Ty nakrecasz dalej ta spiralę lęku, wzmacniasz te myśli, w konsekwencji pojawiają się coraz więcej i częściej. Samo to, że wiesz że cierpisz na nerwicę natręctw nic nie da, bo to tylko nazwa. Czym ona jest, i jak z niej wyjść na tym musisz się skupić. Samo z siebie to nie przejdzie, jeśli będziesz działał tak jak do tej pory, czyli nakręcanie, nadawanie wartości, brak akceptacji pojawienia się tych myśli, zero dystansu do tych myśli, olewania, wyśmiewania. Brak zrozumienia działania mechanizmu lękowego, co jest podstawą aby pójść na przód. Nie wiem, piszemy Ci o wiedzy z forum, nagraniach i edukacji w tym zakresie ale być może nie chcesz tego zrobić, trudno żeby cokolwiek w takim razie się zmieniło.
Tylko te myśli pojawiają się samoczynnie, nie chce ich analizować, rozmyślać nad nimi. Teraz np mam myśli zeby zalożyć konto na potralu randkowym itp bo kiedyś taki miałem przez dłuższy czas, pisałem z wieloma dziewczynami, ale nie na poważnie. A z tą dziewczyną jest zupełnie inaczej. Chcę być z nią szczęśliwym. Albo myśli żeby wejść na jakieś kamerki erotyczne, takie dzisiaj miałem myśli.... Masakra a jeszcze miesiąc temu było wszystko dobrze i niczym się nie przejmowałem :(
Bo tak działa nerwica natręctw, że natrętnie pojawiają Ci się te myśli, ze względu na to że nadałeś tej tematyce ogromna wartość, cały czas jesteś na tym skupiony, i boisz się że masz te wszystkie myśli. Zauważ najważniejsze, że ty nie chcesz tego wszystkiego co te myśli Ci podpowiadają, boisz się o to, ale właśnie nie chcesz tego, więc nic z tych rzeczy nie zrobisz, myśli to tylko myśli, nie prawda, jeśli o czymś myślisz to nie spowoduje to tego że coś się wydarzy o co się boisz, bo do tego trzeba działania, a same myśli nie mogą nic zrobić. Nie wiem dlaczego Cię tak dziwi to że masz takie myśli, wiedząc że masz nerwice która dokładnie takie rzeczy powoduje, takie myśli również. Nadal nie rozumiesz co się z Tobą dzieje, jak to działa, jakie ma zadanie i co zrobić żeby wyjść. Stoisz obecnie w miejscu, kręcisz się w kółko, w taki sposób jak będzie tak robił dalej to to nie minie. Zmień działanie żeby były efekty.

Ale boje się, ze przez te myśli stracę osobę na, której mi zależy bo te myśli są takie realistyczne. I może w końcu się poddam i wszystko się skończy. I ten ciągły strach i zwątpienie nie dają mi spokoju. Myśle sobie ze może te myśli maja racje itp.
ODPOWIEDZ