Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

czy to jakaś mała derealizacja :P ?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

23 lipca 2015, o 14:12

Witam, chciałabym się dowiedzieć czy przy DD mogą występować tylko i aż głównie objawy somatyczne i emocjonalne.. mój atak paniki/lęku był dokładnie miesiąc temu.. od tego czasu milion badań i wizyt lekarskich, jestem zdrowa. Cały czas jednak miałam poczucie, że coś jest nie tak, ale do końca nie wiedziałam jak to nazwać i gdzie to przykleić.. od kilku dni odpoczywam z synkiem u mamy i tu czuje się jakoś lepiej, ale zaczęłam czytać głębiej forum i udzielać się na pewnej grupie wsparcia.. od tego czasu (zeszła niedziela) przykleiłam mój stan do DD... pasowało mi jak ulał. Na zewnątrz czuje się dosyć obco, jestem świadoma wszystkiego jednak wszystkie zewnętrzne bodźce jakby się ode mnie odbijały i mało co do mnie docierało.. nie budziło to we mnie strachu i lęku, a raczej zdziwienie i podejmowałam próby okiełznania tego stanu, jednak nie udawało się. Moje nogi były trochę jak z waty, jednym słowem jakbym nic nie czuła, tylko widziała i była świadoma. Zero uczuć. Na dzień dzisiejszy, kiedy trochę poczytałam i UŚWIADOMIŁAM sobie jak działa dd i ataki lęku jestem gotowa na bezpieczne wyjście z domu, zabawę z synkiem bo wiem, że każdy objaw to tylko moje psychiczne przemęczenie i nic mi się nie stanie.. cieszę się, że tak udało mi sie myśleć, jednak uczucie męczarni jaką przechodzę przez ten stan nie mija, przeszkadza mi on w życiu, gdy się czymś zajmę przeszkadza trochę mniej..

Wracając do początku, moje objawy :

somatyczne :
strasznie, zmęczone powieki! czasami mam chęć siedzieć z zamkniętymi oczami
sporadyczny, dziwaczny ból głowy, jakby bolała, ale ten ból do mnie nie docierał w 100%
ZATKANE USZY - najwieksza zmora od zupełnego początku, wizyty u laryngologow nic ne daly, czekam na tk zatok ;/
pisk w uszach podczas zasypiania
nagła ospałość (mimo, że w dzień raczej bym nie zasnęła)

objawy somatyczne przed uświadomieniem sobie dd :
ból mięsni
kłucie w klatce piersiowej
UCZUCIE BRAKU SERCA
uczucie buzowania krwi w kończynach
nagłe zmęczenie
uderzenia gorąca
poty

emocjonalne :
nie umiem się cieszyć
wydaje mi się, że nie mam łez, nie umiem płakać
moje uczucie jak np. miłość to tylko słowo.. czuję jakby były gdzieś blisko mnie, ale nie mogły się wydostać ze mnie..
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 lipca 2015, o 14:18

Siema :D
Baaaardzo czesto po pierwszym ataku paniki wpada się w pewnego rodzaju - "ćoś jest nie tak", jest to ciągły tak naprawdę lęk o to czy ten atak paniki to nei było coś innego lub czy nie wróci i czegoś nam nie zrobi.
W sumie napisałem o tym tutaj
reakcja-walcz-badz-uciekaj-czyli-nerwic ... t3411.html

Taka niepewność może powodować, że umysł sie przeciąża i dochodzi do własnie odrealnienia, którego nie trzeba a nawet ni ewolno się bac, bo to są stany naturalne, tyle, że podczas tej niepewności staja się dla nas bardziej wyrażne i mocniejsze i przeszkadzają.
Nie mówiąc już o zmęczeniu, oszołomieniu itp.

Jeżeli badanka masz okey i dostałas diagnoze zdrowa fizycznie to to tak wygladać możę.

Warto się wtedy skupić na prawidłowej akceptacji :D na poczatek

segment-1-istota-akceptacji-t5203.html

Oraz zastanowic sie co doprowadzilo do ataku paniki i pomyslec czy ten bodziec juz minal czy moze potrzebne nam popracowanie nad dystansem do tego.
I oczywiscie mozna udac sie na terapeutejszyn.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

23 lipca 2015, o 14:28

dzięki za szybką odp. drugi atak lęku dostałam gdy byłam sama z synkiem i źle się poczułam, ale wtedy zawinełam mu zabawki i wyszłam do piaskownicy :P najgorszy dla mnie jest te ograniczenie uczuć.. czy one do mnie wrócą :( ?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 lipca 2015, o 14:30

Ni ema powodu aby ci nie wrociły, to co pisałem wyżej tyczy się takze czasowego odpływu odczuwania uczuć czy niektórych emocji. Wynika to z przeciążenia, przegrzania, nie jest to coś trwałego.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

23 lipca 2015, o 15:01

bardzo się cieszę.. nie wiem jak nazwać moje odczucia.. mam czasami wrażenie, że w 80% jest normalnie.. a najbardziej normalnie jest wieczorami :P ale to ne to co było
Awatar użytkownika
kasia333
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 13 grudnia 2014, o 22:03

24 lipca 2015, o 17:31

Czasu wiecej Ci potrzeba. I tego aby nie przejmowac sie tym atakiem paniki.
A atak paniki przyszedl bo moze masz trudniejszy ostatnio okres albo jestes moze oslabiona, nad tym pomysl a odrealnienie zostaw w spokoju, to ci minie, to nie jets niebezpieczne. Tysiace ludzi przezywa cos takiego po atakach paniki.
Zaczynaja panikowac, szukac, cudowac, wkrecac sobie ze umieraja, zwariowali i przez to musza brac recepty od psychiatrow.
Ty tego nie rob ;)
Wszystko co potrzeba o DD masz tutaj na forum w pierwszym dziale Artykuly Forum, a jesli w zyciu cos ci siedzi sola w oku to idz do psychologa, a o dd i atakach paniki ucz sie na forumowisku, poswiec na to troche czasu, poczytaj, odsluchaj i przemysl.
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

25 lipca 2015, o 11:48

Kasiu, właśnie znowu zrozumiałam coś nowego.. że atak paniki nie przyszedł bo jestem chora psychicznie, tylko właśnie przemęczona albo za dużo stresu się nagle nałożyło.. a było tak oj było.. czuje się dobrze, nawet super w porównaniu do ostatniego miesiąca.. czytam tu na forum "poradniki" i próbuje się według jednego z nich łączyć z fizycznym światem.. ;) bo to chyba właśnie największy i główny mój objaw : brak łączności fizycznej.. tak sobie to nazwałam..

zapisałam się do psychiatry.. teraz trochę się obawiam, że mnie nie zrozumie bo przecież czuję się dobrze.. i już sama nie wiem czy iść..

Dziękuję Wam obu za odpowiedzi.. :)
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

25 lipca 2015, o 12:22

Atak paniki miesiąc temu - od tego czasu mam DD.. odkąd zaczęłam czytać forum i uświadamiać sobie co to w ogóle jest DD zauważyłam znaczą poprawę.. od początku w zasadzie nie było istnej tragedii, ale nie było też miło odczuwać taki stan. Od kilku dni czuję się dobrze, tylko na zewnątrz (na dworze) jest jeszcze trochę bardziej inaczej.. :) Zapisałam się do psychiatry, tylko dlatego żeby może jeszcze bardziej uświadomiła mi mój stan i pomogła mi go zmienić.. teraz już sama nie wiem co robić i czy na pewno iść.. boje się, że mnie nie zrozumie skoro czuje się już prawie dobrze.. że poda mi jakieś leki, które nawrócą mnie do punktu wyjścia, albo co gorsza powie, że mam jakąś schizofrenie! :D wszystko co piszę to nie jest już lęk.. ;) to tylko obawa bo nie wiem czy iść czy odpuścić i walczyć dalej sama.. bo uważam, że już dużo się nauczyłam
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 lipca 2015, o 12:28

Tak dokładnie jest. Jesteś całkowicie zdrowa psychicznie. Każdy człowiek choćby ni ewiem jakie miał objawy nerwicowe, ataki paniki, stany derealizacji i depersonalizacji jest osobą całkowicie zdrową psychicznie.

Jesteś lekko odrealniona, nie czujesz tej łączności ze światem ale logicznie przecież rozumiesz, że wiesz gdzie jesteś, masz realne rozeznanie w sytuacji.
I to się od razu ci powiem nie zmieni. czyli nie zatracisz się całkiem jesli byś się tego bała, bo to jest niemożliwe.

Wszystko u ciebie jak u innych opiera się na emocjach a to ma swoją granicę i nigdy nie zagraża to realnie niczemu.
Ja ci proponuję na siłe to nie próbowac wracac do łączności, bo się na tym być może niepotrzebnie skupiasz.
Nic na siłe w tym wypadku, łącznośc ci wróci, szczególnie jak puscisz martwienie się tym.

W tym temacie masz to całkiem ładnie opisane, ten brak reakcji na to:
jak-wyjsc-z-dd-psycholog-ktory-sam-to-mial-t3504.html

Do psychiatry oczywiscie mozesz isc, jesli chcesz wspomóc się lekami, czy też uspokoić się diagnozą, ze to tylko problemy emocjonalne.

Ale generalnie to bardziej bym ci polecal, czy tez oprocz pojscia do psychiatry bym ci polecal isc do psychologa.
Najlepiej psychologa klinicznego, ktory jest do tego terapeuta.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

26 lipca 2015, o 18:26

Od rana gorszy dzień, jakiś niepokój w środku mnie nie wiadomo z jakiego powodu.. przeczytałam ten temat, który podałeś Victor.. znowu czegoś się dowiedziałam i będę starać się funkcjonować według tych rad.. ;) nie wiem do końca jednak jak poradzić sobie z poranną myślą z automatu.. "jak się dziś czuje" albo "może już dziś nie mam dd"... pozatym to analizowanie wszystkiego.. masakra ;/
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

26 lipca 2015, o 21:15

To może sobie z nią nie radź? Tak po prostu.
Wpoiła ci się ta myśl z uwagi na objawy od rana i dlatego się to powtarza.
Przychodzi taka myśl? To okey, czuje się jak się czuję, w ciągu dnia się zaraz rozkręce, prrzecież to tylko zwykłe odrealnienie i zwykły niepokój.
Spróbuj być na to niereaktywna zamiast próbować się z tym szarpać.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

26 lipca 2015, o 21:22

tak będę robić :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

26 lipca 2015, o 21:52

Mozesz sobie czytnac te dwa tematy Hewada

o niereaktywnosci
taka-moja-rada-niereaktywnosc-t3417.html

i nastawieniu normalnosciowym
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ