MultiPotencjalna pisze: ↑30 maja 2025, o 22:49
Cześć

Jestem tu nowa, witam wszystkich czytających
Hejcia, witaj serdecznie
MultiPotencjalna pisze: ↑30 maja 2025, o 22:49
Lekarz mi wypisał z tego powodu diagnozę schizofrenii. Bardzo mnie przeraziła ta diagnoza, zwłaszcza, że nie mam już od lat żadnych omamów/urojeń itd, raczej mam lekką depresję jeśli tak można to nazwać.
Stany depresyjne albo problemy z nastrojem mogą się zdarzyć w schizofrenii. Ja też tak miewam. Jest to prawie zawsze spowodowane myślami chorobowymi u schizofreników. Psychoza powoduje inne różne objawy...
MultiPotencjalna pisze: ↑30 maja 2025, o 22:49
I mam pytanie, bo mam problem społeczny z wychodzeniem do ludzi, na miasto, gdziekolwiek. Nie wiem czy to jest spowodowane tak jak wszyscy mówią- lenistwem, czy traumami, w każdym razie jak mogłabym z tym walczyć? Jestem mega introwertyczką , wycofaną .I ogólnie wiem, że sporo osób powie, że po prostu wystarczy wyjść.... ja wyjde raz z domu i tyle... całymi dniami odkąd pamiętam siedziałam w domu. Jak z tym walczyć?
Możliwe, że jesteś zwyczajnie zamknięta w sobie po swoich przejściach. Lub po prostu nieśmiała. Może być jedno i drugie zresztą.
Introwertyzm jest oki. Tego bym nie obwiniała. Natomiast to, że brakuje Ci jakichś różnych chęci do działania w różnych opcjach czynności - to może być właśnie objaw Twojej lekkiej depresji, schizofrenii również. Ludzie czasem tak reagują przy tych chorobach.
Żeby zmienić swoją niechęć do wychodzenia z domu, możesz chodzić w miejsca, gdzie jest mało ludzi. I zawsze po takim wyjściu raz na np 2 tygodnie, nagródź się czymś fajnym. W ten sposób wyjścia będą Ci się kojarzyły też z przyjemnością, a nie tylko przykrym przymusem.
MultiPotencjalna pisze: ↑30 maja 2025, o 22:49
W ogóle o siebie nie dbam, mam tylko jedną koleżankę z którą spotykam się raz na ruski rok. Jak zacząć dbać o siebie nawet nie wiem.
Każdego dnia zrób sobie jakąkolwiek małą przyjemność. Do tego powtarzaj sobie codziennie miłe słowa. Ale tak szczerze i od serca. To pomaga.