Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

coraz bliżej święta

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andrzej
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 czerwca 2010, o 23:22

18 stycznia 2011, o 20:18

Hej co tu się tak nic nie dzieje, postawiłęm sobie za cel poznanie kogoś z nerwicą natręctw w koncu kogoś kto mnie zrozumie z kim się może zaprzyjaźnię, czy to nie było naiwnością z mojej strony? Szukałem grupy wsparcia na slasku nie znalazłem, może ludzie się boją zamykają się z tym w czterech ścianach, nie wiem już co mam robić, jak kogoś poznać, czy jest w ogóle ktoś taki jak ja. Męczy mnie ostatnio takie natręctwo że oślepnę, nie mogę nic napisać np bo mi się wydaje że jak to napiszę to stracę wzrok to takie straszne uczucie boję się tego więc powtarzam czynność i piszę po parę razy cofam się itd itp nie mogę już z tym to mnie wykańcza nie mogę rano wstać z łóżka nie mogę patrzeć na czarne rzeczy bo mi się wydaje że to zły omen i wróżba że to moja przyszłość czyli ciemność ślepota żyję w ciągłym napięciu i strachu niech ktioś mi powie że to niemozliwe że ludzie nie tracą wzroku ot tak że nie ma żadnej siły która to powoduje że ja nie mam takiej mocy sprawczej bo ja w to chyba nie wierzę już jestem na tym etapie że zapominam co jest prawdą a co nie co jest rzeczywistością a co urojeniem
Obcy w obcym świecie szuka pocieszenia we snach
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

19 stycznia 2011, o 18:17

Mało tu na razie osob z nn dlatego dzial ten jest pusty. Ale ja mialme natrectwa w swoim czasie. Z tym ze dotyczyly one tego ze mialem wrazenie i lek ze zrobie krzywde bliskim.
Nie mam i nie mialem nigdy nn ale wiem ze sa natrectwa bardzo ciezkie. Chyba najlepiej brac na to jakies leki i lekcewazyc te natrectwa.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 stycznia 2011, o 21:22

Andrzeju bardzo się męczysz widze z tym wszystkim...na pewno nie ma takiej siły żeby stracić wzrok ot tak. Nie masz tez żadnej siły sprawczej.
Masz rację jesteś na tym ciężkim etapie al na szczęście wiesz, że istnieją te urojenia.
Leki nadal jakieś bierzesz? A ta wersja ze szpitalem odpada całkowicie bo pamiętam, że zrezygnowałeś i nie poszedłeś do szpitala. A może przemyślcie to z rodziną raz jeszcze?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Andrzej
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 czerwca 2010, o 23:22

22 stycznia 2011, o 07:06

Od ponad miesiaca biorę nowe leki, jeszcze więc za wczesnie na efekty, mam nowego lekarza, do szpitala rzeczywiście nie poszedłem i raczej się nie wybieram, o dziwo znalazłem nową pracę która mi daje nowe możliwości i chcę się tego trzymać, szpital w takim przypadku odpada, nie rozumiem dlaczego tak mi się pogorszyło, chodzę też na psychoterapię do psychologa, niestety nie udało mi się znaleźć żadnej grupy, rzeczywiście może nie ma aż tak wielu osób z nn
Obcy w obcym świecie szuka pocieszenia we snach
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

22 stycznia 2011, o 15:54

Masz rację Andrzeju skoro znalazłeś pracę i ona jeszcze ci odpowiada to sie tego trzymaj. Z nerwica ntręctw jest ogólnie mnóstwo ludzi chorych akurat tu na forum jest ich mało z tym problemem. Czasem tak jest że się pogarsza bez przyczyny u mnie też nerwica nagle wystapiła i się nasiliła a wczesniej kiedyś miałam depresję.
Ale i to pogorszenie w końcu minie wiec nie rezygnuj z leczenia ani u psychologfa ani lekami. A może pogorszenie przyszło bo zmieniałeś leki?
Awatar użytkownika
Andrzej
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 21 czerwca 2010, o 23:22

23 stycznia 2011, o 09:21

Nie sądze by to było powodem, raczej zmiana pracy tzn zanim znalazłem nową to rzuciłem starą i tym okresie gdy nie mialem pracy to się stało, pogorszenie jeśli idzie o nerwicę jak i stany depresyjne, z dnia na dzień.
Nie wiem czy pogorszenie minie utrzymuje się już długo moze to nie pogorszenie tylko teraz już tak będzie mozliwe że jest dużo osób z nn ja niestety żadnej nie poznałem a na innych forach gdzie próbowałe jakoś się nie mogę z ludźmi dogadać
Obcy w obcym świecie szuka pocieszenia we snach
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 stycznia 2011, o 12:34

Czyli tak jakby to wiązało sie z tym okresem bezrobocia. Może brak zajecia, poczucie, że siedzi się w domu bezproduktywnie. Więcej się myśli. Trudno określić.
Ale wcale nie musi tak być ciągle. Leki powinny dać jakieś efekty.
A co do ludzi, to są oni różni, nie należy się nimi zbytnio przejmować ;) ani ich opinią ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

23 stycznia 2011, o 17:38

To dziwne, zazwyczaj ludzie z zaburzeniami sie rozumieją, może akurat trafiłeś na niewłaściwe osoby Andrzeju. Być może szukanie nowej pracy na ciebie tak źle podziałało i stres jaki podczas tego szukania i rozmów się pojawia.I dokładnie, nie wiadomo czy tak sie bedziesz teraz źle czuł, wszystko w końcu musi minąć.
ODPOWIEDZ