Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Chyba mam halucynacje nerwica

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
egzystencjalny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 stycznia 2011, o 21:11

28 marca 2011, o 22:56

Hmm teraz znowu rozmyślam - wczoraj jak patrzałem na ten rozkład na necie to była godzina odjazdu 18:50, a teraz 19:26. Czyżby wczoraj to były kolejne haluny? Czy może dzisiaj aktualizowali stronę

-- 28 marca 2011, o 21:59 --
A nie, pomyliłem odjazdy z przyjazdami. Wszystko ok
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 marca 2011, o 23:31

I teraz zobacz, jesteś podejrzewam młody facet i siedzisz przed nocą i co robisz? Studiujesz rozkłady jazdy i zadreczasz się. Studiujesz odjazdy, przyjazdy, rozkłady, i chyba nie zauwazasz, ze marnujesz swój czas, ze masz chorobe gorszą może nawet niż ta schizofrenia (nie chodzi o licytację) czy opetanie. A mianowice chorujesz na lęki a to jest ciężka sprawa. Chodzi o to żeby się nie bać czegos, co może wcale nie być w porównaniu z lękami gorsze. Boisz się, ze to były omamy itp. Ale to własnie ten strach twój pokazuje na ta twoją konkretną chorobę, na zaburzenia lękowe.
Mój znajomy niedawno wpadł do mnie i ze zdziwieniem spojrzał na zegarek i zobaczył ze było po 15 a mówił, ze wyszedł z domu po 13 a do mnie ma dwa bloki dalej. Nie mogł uwierzyć swoim oczom ale usmiał się, powiedział coś o kosmitach, ze go porwali i tyle. A my tak bysmy nie zrobili, ja kiedyś to bym umarł ze strachu, ze cos mi się radośnie! w głowie, teraz może nie panikowałbym aż tak ale na pewno bym miał głupie myśli tak jak i ty z tym autobusem.
Chodzi o to żeby leczyć to na co naprawde chorujemy a nie doszukiwac się rzeczy, których nie mamy bo tak naprawdę zaburzenie lękowe i tak już jest przejebanym zaburzeniem i zabiera to co najcenniejsze, nasze zycie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
egzystencjalny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 stycznia 2011, o 21:11

3 kwietnia 2011, o 20:56

Witam kolejny raz, mam nadzieje, że nie męczę was zbytnio, ale ostatnimi czasy moje nerwica się nasiliła i to znacznie, dzisiaj miałem 4 ataki paniki z wielkimi dusznościami.
Przejdę do rzeczy, odczuwam dość często takie dziwne zawroty i nie tylko. Np. idę przez miasto i nagle(trwa to ułamek sekundy) czuje silny zawrót głowy, a później(co trwa kilka sekund) takie "zaburzenia" nie wiem jak to nazwać, że słyszałbym jakby w oddali, widział nieostro, jakby wszystko przez sekundę, dwie, trzy było takie "inne". Raczej to nie jest derealizacja i depersonalizacja, bo przeczytałem sporo postów ludzi cierpiących na to i ja tak nie mam - ciągle zachowuje świadomość, nie mam poczucia oderwania od ciała, rzeczywistości itp.
Przepraszam za kolejny temat, ale chciałbym wiedzieć co mi jest. Nie mam z kim o tym porozmawiać, a tutaj wiem, że mnie rozumieją, co dodaje otuchy.
wikatoria1708
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 575
Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55

3 kwietnia 2011, o 21:54

Odpowiedz jest prosta.To nerwica :) Kilkakrotnie zdarzał mi się taki zawrót głowy,potrafi porządnie wystraszyć :) Oczywiście,miałeś badania,żeby wykluczyć inne choroby?
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
egzystencjalny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 stycznia 2011, o 21:11

3 kwietnia 2011, o 22:07

Gdy bałem się o nowotwory to robiłem badania, ale badań głowy żadnych. Parę miesięcy temu miałem strasznie silny atak i trafiłem na pogotowie, tam ekg mi zrobili, lekarz osłuchał itp. i także stwierdził, że to nerwy.
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

3 kwietnia 2011, o 22:18

Jesli miales atak paniki i trafiles na pogotowie to mozna mowic ze nasi lekarze sa bydlakami to jednak choroby rozrozniac potrafia, leczyc tylko nie ma za co to jednak gdyby byly u ciebie podejrzenia czegos powaznego to by ci to powiedziano. Przy zawrocie glowy jest wlasnie takie dziwne uczucie, ja jak dostaje nie daj boze zawrot glowy to czuje sie jakby na sekunde, dwie tracila swiadomosc, po prostu nie wiem co jest grane w tym momencie. Bardzo sie zawsze tego wystrasze ze jestem o krok od ataku paniki. Potem trudno mi dojsc do siebie. Albo towarzyszy mi temu uczucie pustki w glowie. Podejrzewam ze mowimy o tym samym tylko innymi slowami bo ciezko wyjasnic co sie dzieje dokladnie w te sekunde dwie :)
PS. Forum po to jest zeby zakladac nowe tematy :) Egzi (tak w skrocie :)) ty leczysz jakos te ataki ta nerwice? Bo masz to chlopie nasilone dosyc prawda? Moze warto po cos siegnac (terapia, leki)??
egzystencjalny
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 16 stycznia 2011, o 21:11

3 kwietnia 2011, o 22:23

Dotąd radziłem sobie sam z tym, teraz przyszedł "kryzys". Na terapię nie mam za bardzo czasu.
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

3 kwietnia 2011, o 22:33

Nie wiem czy to sie tylko tak nie mowi ze sie samemu radzi. Czlowiek chce sobie z tym sam radzic ale nie jest to prosto. Dla mnie tylko na przyklad wyzdrowienie sie liczy a nie radzenie ze raz jest lepiej a raz gorzej, nie moge zniesc takiej mysli ze tak mialoby ciagle byc to :( Terapia to w sumie godzina tygodniowo, to czas bys chyba znalazl. Nie wiem moze jestem ja w bledzie ale mysle ze najlepiej leczyc to od razu. Nie czekalabym na to az sie poprawi bo to tak wkolko bedzie jak nie bedzie wyleczone do konca. Ja sama na terapie chodze od niedawna ale czuje ze pozytywne tego skutki juz jednak sa :))
lolo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 73
Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15

4 kwietnia 2011, o 10:49

Dokladnie skoro masz czas na myslenie o strachu czesto pewnie po 24 godziny to ta godzinke znajdziesz na terapie, nie ma co sie wykrecac :)
em777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 3 czerwca 2011, o 18:31

3 czerwca 2011, o 18:38

Tak źle na pewno nie jest.. Może piwko zadziałało ;)
em777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 3 czerwca 2011, o 18:31

3 czerwca 2011, o 18:44

Przy dobrej terapii wszystko wróci do normy :)
ODPOWIEDZ