I weź tu żyj spokojnie po dzisiejszym zamachu w Brukseli kurde mam tam rodzinne boję się czy nic im się nie stało na dodatek przeszła mnie myśli żeby mój ojciec w tamtym roku nie wrócił w czekał rok tak jak miał zamiar mógłby byś wśród ofiar cholerne brudne muzułmańskie ścierwo jak tak chcą ginąć to niech się zamkną wszyscy razem w jakimś odosobnionym budynku i niech się wysadzą w powietrze , jest tu ktoś jeszcze kto ma rodzinne w Brukseli albo sam tam mieszka.
-- 22 marca 2016, o 11:50 --
nawet znaki zapytania postawiłem zamiast wykrzykników przez to wszystko ja pierdziele
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Aż cały chodzę???
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Widzisz i tu masz swiadectwo na swoja Nerwice . Ja tez nie lubie sluchac czytac i wogole ale warto nabierac dystansu do tego typu sytuacji . Co ma byc to bedzie. Nasza frustracja nikomu nie pomoze sytuacji tez nie zmieni a.zobacz co robi z twoja glowa 

DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
Tak tylko weź się uspokój kiedy życie twojej rodzinny jest zagrożone osoba bez nerwicy też by się wściekła wiem że różne gówna się dzieją ale jednak jest różnica kiedy ktoś umrze naturalną śmiercią czy w nieszczęśliwym wypadku a tym że jakiś sukinsyn zabierze ci najbliższych a potem będziesz słuchał pieprzenia że trzeba jeszcze więcej tych sukinsynów wpuścić.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Dobrze tylko popatrz jaka range temu nadajesz az posta napisales . Mi ni chodzi zeby nie przezywac tego to chyba nawet niemozliwe ale warto popracowac nad dystansem w takim momenci a zeby sie nie nakrecac bo znajac zycie twoje zdenerwowanie minie na ta sytuacje ale stan umyslu z racji ze masz nerwice bedzie caly czas nakrecony 

DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
Ja już sobie uświadomiłem że mam nerwice nie dawno zrobiłem badania krwi i moczu i po tych 3 latach jak wylądowałem w szpitalu pomimo tych wszystkich palpitacji drgawek i innych objawów przy których myślałem że już pomnie moje wyniki są wzorowe więc nie ma sensu szukać dziury w całym na dodatek chyba dorwał mnie ibs przez to bo raz czuje parcia że aż żyć mi się odechciewa a zaraz wszystko przechodzi jak gdyby nigdy nic i te parcia są związane z moim samopoczuciem kiedy jestem senny zmęczony to nie mam tych parć ale jak tylko przybędzie sił to już czuje spięcie z palpitacjami sobie już poradziłem jeszcze tylko te parcia mi zostały no i te moje wytryski sławne chociaż ten objaw też mam na pewno od nerwicy kiedyś czytałem że jak nasz organizm jest mega spięty to potrafi wywołać orgazm aby tylko się uspokoić.
-
- Gość
Nieźle cię musiało wziąć, skoro pomyliłeś te znaki interp.
one są dość daleko od siebie na klaw. Jesteś bardzo wrażliwym człowiekiem. Z tym IBS się nie przejmuj. Ja też miałem i wyleczyłem. Zgodzę się z Bartem - na świecie ginie lub umiera tysiące osób dziennie, po prostu się o tym nie mówi. Bardzo dobrze o Tobie świadczy, że przejmujesz się o swych bliskich, to normalne, ludzkie uczucie. Po prostu to źle wpływa na Twoją kondycję w nerwicy. W ten sposób tym co zginęli nie pomożesz, ale możesz dużo zrobić wśród żyjących, jednak, jeśli sam będziesz w dobrej formie.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
Wiem muszę ochłonąć no jestem bardzo wrażliwy odziedziczyłem wrażliwość po mamie która nigdy nie może przejść obojętnie obok cudzej krzywdy niestety bardzo często jej bezinteresowna pomoc jest nie doceniana i wykorzystywana czasem żałuje że nie jestem nie czułym zimnym draniem wiem że każdego dnia ktoś umiera ale wkurza mnie chyba najbardziej stwierdzenie że mamy 21 wiek że to nie średniowiecze a skur..two gwałt i inny syf jak było na poziomie tak dalej jest i tak będzie do usranej śmierci ewolucja to ściema żaden gatunek nie jest tak autodestrukcyjny jak człowiek.
-
- Gość
Miałem różne zaburzenia trawienia. Nie będe się wdawał w szczegóły, ale jechałem nawet na enzymach trawiennych przez jakiś czas. Ale to wszystko jest spowodowane nerwicą Emek. Tak - w okresie lęku i jazd to w ogóle jakby mój uk. trawienny był zablokowany i nie pracował. Potem puszczało. W końcu na gastrologii przepisali mi lek na nerwice wegetatywną, właśnie w kierunku tych zaburzeń jelitowych i to też bardzo pomogło w leczeniu. Był to delikatny lek z grupy SSRE - Coaxil.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
kucyki, a jak ostatecznie wyleczyłeś IBS? Poza oczywiście odburzeniem siękucyki46 pisze:Miałem różne zaburzenia trawienia. Nie będe się wdawał w szczegóły, ale jechałem nawet na enzymach trawiennych przez jakiś czas. Ale to wszystko jest spowodowane nerwicą Emek. Tak - w okresie lęku i jazd to w ogóle jakby mój uk. trawienny był zablokowany i nie pracował. Potem puszczało. W końcu na gastrologii przepisali mi lek na nerwice wegetatywną, właśnie w kierunku tych zaburzeń jelitowych i to też bardzo pomogło w leczeniu. Był to delikatny lek z grupy SSRE - Coaxil.

-
- Gość
kucyki, a jak ostatecznie wyleczyłeś IBS? Poza oczywiście odburzeniem się
czy samo odburzenie starczyło?[/quote]
No to długo by opowiadać. W każdym razie nadal uważam, że nie istnieje coś takiego jak ODBURZenie w stanie dokonanym. IBS -miałem szczęście, że trafiłem do WAMu i po prostu na gastrologii doszli ze mną do ładu. Testy na nietolerancje pokarmowe, dieta względem tego i odbudowa flory jelitowej(kefir z grzybka tybetańskiego piłem przez pół roku
) Do tego Coaxil (on dobrze działa na nerwice, która się przekłada na jelita) - dostałem od gastrologa + enzymy trawienne na początek. JEDNAK bez wiary w wyleczenie, cierpliwości oraz pozytywnego nastawienia się w tym kierunku nic się nie zrobi.

No to długo by opowiadać. W każdym razie nadal uważam, że nie istnieje coś takiego jak ODBURZenie w stanie dokonanym. IBS -miałem szczęście, że trafiłem do WAMu i po prostu na gastrologii doszli ze mną do ładu. Testy na nietolerancje pokarmowe, dieta względem tego i odbudowa flory jelitowej(kefir z grzybka tybetańskiego piłem przez pół roku
