Ja mam identycznie i to caly czas...mam dd i akurat nerwice natrectw

tzn mam dni kiedy kompletnie nie myślę (np dziś) głębokie zamulenie, czuję się jak upośledzony brat się ze mnie śmieje i myśli że robie sobie z niego jaja, a dłuższe wypowiedzi u mnie nie mają prawa bytu, poprostu mam czapę, i opóźnione reakcje i dodam że normalnie śpię, natomiast nie mam cech związanych z derealizacją ponieważ nie odczuwam, że jestem w innym świecie itp. Jestem pewny że istnieje jakiś mały element który wystarczy zmienić by to odblokować.

A co z tym stresem? Palisz marichuane czy zazywasz jakies inne srodki psychoaktywne?
Robiles jakies eeg glowy czy ogolnie wszystko gra?

Generalnie to nienawidzę żadnych używek, mogę palić papierosy ale nie lubię, mogę pić alkohol ale nie lubię i tak dalej i tak dalej, dodam, że w wieku 21 lat też gdy jestem sam gadam do siebie.
Wypróżniam sie zaraz bo skonsumowanym treściwym posiłku czy to może być związane z nerwicą?

Generalnie moze ale predzej bym stawial ze obciażasz żołądek i po prostu tresc ktora zalega w jelitach z "wczoraj" chce wydalenia

Moje pytanie więc brzmi czy istnieje lek lub terapia która by mogła by mnie z tego wyleczyć?

Musisz najpierw dojsc od czego tak ci sie robi, bo napisales to wszystko w bardzo duzym streszczeniu szczerze mowiac i nie mozna tutaj sie odniesc do tego. Poruszales kwestie stresu i co z tym stresem?
Wiesz siedzisz po drugiej stronie komputera i trudno tutaj bawic sie w wrozbite, jak napiszesz ze masz odloty i nic nie kumasz, to nam to nic nie mowi.
Wiec pytanie czemu akurat w tych godzinach sie tak robi, zmeczony jestes dniem i sa wtedy jakies stresy?
I trzeba by tez isc do lekarza jesli jestes wowczas tak bardzo roztargniony ze nie mozesz funkcjonowac, bo wypadaloby cos sie przebadac.

kompletnie nie umiem opowiadać krótkich anegdot i historyjek, gdyż zapominam słów i tracę wątek lub do głowy mi przychodzą "kretyńskie" zamienniki jak np Stomatolog=dermatolog, schronisko=rezerwat, i czasami używam złego tonu wymówienia, to nie tak że zawsze od 14.00 do 16.00 mam kryzys intelektualny, on w tym czasie jest największy dodam też że w samotności gadam do siebie bo nie słyszę swoich myśli. Jeżeli chodzi o badania, to jestem zdrowy, nie mam poważnych niedoborów,badania serca i wizyta u gastrologa nic nie wykazały niepokojącego, nie wiem natomiast co z głową czy wszystko dobrze pod kopułą obawiam się że nie

-- 18 lipca 2014, o 08:10 --
Podejrzewam u siebie nerwicę lękową z tego co zdążyłem zauważyć, teraz są wakacje a ja odczuwam stres na moim ciele. Dodam , że w gimnazjum byłem tępiony przez rówieśników z powodu bo byłem nieśmiałym człowiekiem, później to dusiłem przez lata w sobie, do dzisiaj rodzina nie wie. Obecnie też odczuwam stres przed nowymi kontaktami, ale nie cierpię na fobię społeczną, a jedynie wycofanie z powodu mojego nieogarnięcia, kiedy przychodzi rozmowa w gronie i wtedy trzeba jarzyć kilka wątków. Nie mam dziewczyny, ale miałem w przeszłości . Czy nerwica może powodować odcinanie mózgu od trzeźwego myślenia, mija już drugi dzień a ja ciągle mam czapę na głowie i jednak mam lekkie odrealnienie.