Słyszałem o zjawisku budzenia się w nocy z przekonaniem że coś się stało lub komuś coś się stało.
Człowiek w to wierzy i nie umie sobie zracjonalizować absurdu sytuacji. Wierzy do tego stopnia, że jest w stanie zadzwonić do tej osoby w nocy żeby potwierdzić, czy nic jej nie jest faktycznie.
Stan trwa dłużej niż kilka minut tak jakby mózg na ten czas włączył inne myślenie.
Słyszeliście o czymś takim? To może być lękowe, czy może coś powiązane ze schizofrenią?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?