
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Boli mnie brzuch, ktoś tak miał- pytanie do dziewczyn
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 131
- Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41
Trochę mi głupio pisać ale zapytam was kobiety
Otóż odkąd mam problemy z lękiem mam strasznie bolesne owulacje. Boli mnie prawy jajnik ok 5 a nawet 6 dni+ brzuch mam wzdęty i ból w krzyżu. Oczywiście badałam się (usg tv kilkakrotnie) i nic nie wykazało, ale martwi mnie to i zastanawiam się czy nerwica może tak się objawiać? Będę pewnie jeszcze jakieś badania robić znając siebie. Powiem tylko, że po owu. ból przechodzi i wszystko wraca do normy. Oczywiście jako typowy hipochondryk wkręcam się że to coś złego ( nie tak jak kiedyś ale jednak:). Lekarz twierdzi że taka moja uroda, ale kiedyś tak nie było. Miał ktoś tak?

- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Tak, ja mam bolesne owulacje od kilku lat, również nie zawsze tak było i jestem przekonana że z nerwica to nie ma za dużo wspólnego
Poza tym że oczywiście jeśli się tym nakręcasz to dolegliwości mogą się nasilac 


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 131
- Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41
A czy u ciebie też trwa to tyle dni?eyeswithoutaface pisze: ↑7 kwietnia 2018, o 14:14Tak, ja mam bolesne owulacje od kilku lat, również nie zawsze tak było i jestem przekonana że z nerwica to nie ma za dużo wspólnegoPoza tym że oczywiście jeśli się tym nakręcasz to dolegliwości mogą się nasilac
![]()
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Zwykle koło 3-4
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Witaj.
Ja mam to samo.Kiedys nie miałam takich bóli jak mam teraz.
Są bardziej nawet bolesne od bólu miesiączkowego.
Trwa kilka dni ale ja nie wiążę tego z nerwą.
Jeśli o tym bardzo myślisz to sobie nakręcasz coś wiecej.
Jak rozmawiałam z koleżankami o tym to i one miewają takie bóle owulacyjne a nie mają nerwy
Więc nie panikuj i nie szukaj bo tak po prostu mamy
Ja mam to samo.Kiedys nie miałam takich bóli jak mam teraz.
Są bardziej nawet bolesne od bólu miesiączkowego.
Trwa kilka dni ale ja nie wiążę tego z nerwą.
Jeśli o tym bardzo myślisz to sobie nakręcasz coś wiecej.
Jak rozmawiałam z koleżankami o tym to i one miewają takie bóle owulacyjne a nie mają nerwy

Więc nie panikuj i nie szukaj bo tak po prostu mamy

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
O matko, ja właśnie to przechodzę. Od początku nerwicy mam bardzo ciekawe owulacje. No po prostu masakra. Boli jak cholera, zwijam się z bólu.
Przechodziłam to właśnie wczoraj, dramat.
Też wiązałam to z nasiloną nerwicą ale nie spodziewałam się że to rzeczywiście ma jakiś związek z nią. Malo tego spóźnia mi się okres zawsze o kilka dni. Tzn zawsze przy nerwicy, wcześniej było jak w zegarku.
Teraz już wiem że to ma związek z nerwicą.
To może dlatego że tak bardzo wsłuchujemy się w swoje ciało? Bardziej niż zwykle? I dlatego bardziej boli?
Przechodziłam to właśnie wczoraj, dramat.
Też wiązałam to z nasiloną nerwicą ale nie spodziewałam się że to rzeczywiście ma jakiś związek z nią. Malo tego spóźnia mi się okres zawsze o kilka dni. Tzn zawsze przy nerwicy, wcześniej było jak w zegarku.
Teraz już wiem że to ma związek z nerwicą.
To może dlatego że tak bardzo wsłuchujemy się w swoje ciało? Bardziej niż zwykle? I dlatego bardziej boli?
Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .