Hej!
Od jakichś 6 miesięcy mniej więcej dosyć często boli mnie głowa, ale tylko z jednej strony, nad okiem. Ból występuje średnio co tydzień-dwa (może to już moja wkrętka, bo ZAWSZE wypada w środę), zazwyczaj trwa jeden dzień, sporadycznie dwa. Schizuje mnie to, boję się uwierzyć, że to może być po prostu migrena, bo pojawiło się to względnie niedawno. 3 lata temu przez schizy o guzie mózgu miałam robiony rezonans głowy, wyszedł wzorowo, ale wtedy nawet nic mnie nie bolało. Z tego co czytam, napięciowe bóle głowy nie występują jednostronnie więc raczej odpadają.
Czy ktoś tak ma?
Jestem w trakcie odstawiania paroksetyny, tak się cieszyłam, że mogę to w końcu zrobić po 2 latach brania, teraz obawiam się, że psychiatra w obecnej sytuacji nie pozwoli mi odstawić całkowicie.
Jak coś to bóle głowy pojawiły się jeszcze przed początkiem schodzenia z leku, więc to raczej też nie jest winne :<
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?