Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

skąd się biorą lęki

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

27 lipca 2015, o 08:48

Dzisiaj w nocy dostałam napad paniki, lęku.. wstałam o 3 zrobić pić synkowi.. w mieszkaniu było ciemno.. w innym pokoju spali rodzice chłopaka (są częstymi gośćmi od kiedy dostałam pierwszego ataku, miesiąc temu), chłopak na wyjeździe więc spałam z synkiem sama.. nigdy nie lubiłam samotnych nocek, ciemnego mieszkania, ciemności i zawsze wywoływało to u mnie jakiś lęk, ale kiedyś z tego powodu nic mi nie było... a dziś nocy gdy robiłam te picie i wróciłam przez ciemne mieszkanie do łóżka dostałam czegoś podobnego co odczuwałam pierwszy raz miesiąc temu.. nie mogłam spokojnie oddychac, czułam w głowie dziwne uczucie, wewnętrzny niepokój, jakby zaraz miało mi się coś stać.. cały czas przy tym leżałam.. miałam ochotę wstać i zacząć panikować, albo chociaż włączyć telewizor.. nie wiem jak, ale się opanowałam.. uspokoiłam oddech i myślałam tylko o tym, że to nerwy chcą mną kierować.. byłam w 100% świadoma co się dzieję, chociaż bardzo mnie to przeraziło..
pytanie; skąd biorą się takie nagłe lęki.. podświadomie bałam się tego ciemnego mieszkania.. i tak sobie wkręciłam strach ?
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

27 lipca 2015, o 09:14

W trakcie trwania stanu lękowego dosłownie w ułamek sekundy może nas coś przerazić. Bardzo dobrze podeszłaś do ataku, brawo
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

27 lipca 2015, o 09:21

jeszcze nie raz będę wstawać w nocy robić te picie.. :P jak mam się nie bać.. ;[ czuje się jak małe dziecko, które boi się ciemnego pokoju.. ;/
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

27 lipca 2015, o 09:24

Ale przeciesz dalas rady . Tym zyj a nientym ze w nocy moze znowu przyjdzie atak bo pewnie przyjdzie bo lek to bardzo silna emocja . Ale przeciesz nic sie nie stalo . To wlasnie jest akceptacja zaburzenia i ignorowanie konfrontacja z lekiem .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

27 lipca 2015, o 09:27

Po prostu to rób, przekonaj, że to głupi wymysł wyobraźni.
Paul1na
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32

27 lipca 2015, o 09:52

jesus, ja to tak mam, że dopóki ktoś mi nie powie to nie tego nie przyswoję :D dzięki, będę działać tak jak do tej pory :D
ODPOWIEDZ