Cześć wszystkim. Moja bezsenność zawsze przybiera na sile, kiedy zaczynam regularnie ćwiczyć. Te ćwiczenia dosłownie zbyt bardzo pobudzają mój organizm i nie mówię tu nawet o jakimś super intensywnym wysiłku, tylko np. 30 minut na rowerze czy 45 minut na siłowni. W moim odczuciu takie regularne ćwiczenia stale zwiększają rytm bicia mojego serca, oraz prowadzą do wydzielania wysokich poziomów adrenaliny i kortyzolu, co jest szczególnie dokuczliwe, kiedy próbuję zasnąć. Z jednej strony ćwiczenia fizyczne to najlepszy lek na moje zaburzenia, lecz z drugiej niestety często wiążą się one z bezsennością.
Próbowałem już wiele razy rad w stylu "idź do sauny", "rozciągaj się", "nie ćwicz wieczorem", "wycisz się na godzinę przed snem", ale niestety żadna z tych rzeczy nie okazała się dla mnie skuteczna. Dosłownie jedyna rzecz, która na mnie działa to leki. Teraz mam doskonały przykład tego, ponieważ dwa dni temu zmieniłem leki i po prostu nie śpię. Moje serce zbyt głośno bije, mimo tego że moje myśli są spokojne. Nie mam przy tym jakiś "racing thoughts", bo moje zaburzenia lękowe od zawsze były w 90% fizyczne.
Czy ktoś z was boryka / borykał się z podobnym problemem i znalazł jakieś rozwiązanie na którym można polegać?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Bezsenność wynikająca z ćwiczeń fizycznych.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46
Znany dla ludzi z bezsennoscia lekarz Michał Skalski, komunikował ze nie zalecane jest dla pobudzonego organizmu, dodatkowy, intensywny wysiłek fizyczny.
Sam mam podobny problem, po godzinnym bieganiu, zawsze krótko spie 5-6 godzin. A wystarczy ze zrobie 2 godzinny marsz, czujac podobne zmeczenie i sen mam normalny, jak nie nawet lepszy niz bez wysiłku fizycznego.
Sam mam podobny problem, po godzinnym bieganiu, zawsze krótko spie 5-6 godzin. A wystarczy ze zrobie 2 godzinny marsz, czujac podobne zmeczenie i sen mam normalny, jak nie nawet lepszy niz bez wysiłku fizycznego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
A dietę dobrą stosujesz przy ćwiczeniach? Bo nerwica trochę obciąża nasz organizm i do tego złe posiłki, a zwłaszcza przed treningiem i efekty mogą być takie. Spróbuj może chodzić więcej jak wyżej wspomniano.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Z jednej strony intensywny wysilek rozladowuje napięcie i wycisza z drugiej pobudza, bo po takim wysilku przynajmniej kilka godzin serce szybciej bije i wszystkie procesy sa przyspieszone.
Dla mnie poki co bieganie nie przynosi negatywmych w spaniu skutków w zimę. Ale latem ? Jak nie zrobię treningu rano tylko poznym popoludniem albo wieczorem to zawsze gorzej mi się wtedy spi. Raz że serce szybciej bije i to czuję a dwa że mam wyzsza temperature ciala pocę się wtedy w tym łóżku...
I nieraz bylo tak ze 2h intensywnego wysilku skutkowało tym że potem nie umialem długo usnąć. Ale to też 30 min roweru to zaden wielki wysilek, to prawie nic no chyba ze na jakis wyscig w trupa...
Na twoim miejscu zbadalbym sobie takue pierdoly jak cisnienie sód potas. Bo może brakuje ci jakichs mikro a po wysilku dodatkowo je wypacasz i jest jeszcze gorzej.
Dla mnie poki co bieganie nie przynosi negatywmych w spaniu skutków w zimę. Ale latem ? Jak nie zrobię treningu rano tylko poznym popoludniem albo wieczorem to zawsze gorzej mi się wtedy spi. Raz że serce szybciej bije i to czuję a dwa że mam wyzsza temperature ciala pocę się wtedy w tym łóżku...
I nieraz bylo tak ze 2h intensywnego wysilku skutkowało tym że potem nie umialem długo usnąć. Ale to też 30 min roweru to zaden wielki wysilek, to prawie nic no chyba ze na jakis wyscig w trupa...
Na twoim miejscu zbadalbym sobie takue pierdoly jak cisnienie sód potas. Bo może brakuje ci jakichs mikro a po wysilku dodatkowo je wypacasz i jest jeszcze gorzej.