Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
bezsenność odbiera mi radość życia
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46
Męczę sie juz 8-my miesiac, napoczatku byly objawy typowe dla nerwicy, praktycznie wszystko przerabialem z tych objawów najczesciej spotykanych. Teraz pozostal lęk przed bezsennoscia oraz obawa ze to jednak nie nerwica a choroba neurologiczna. Bo lekarze sie dziwia ze po takim czasie dalej wystepuje problem ze snem. A juz byly okresy ze dobrze spalem a teraz znowu jest problem. Dlatego kieruje glownie pytanie do osob ktore sie wczesniej wypowiadaly, czy wyszly z tego problemu o ile jeszcze sie udzielaja na forum.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Bezsenność jest powszechnym problemem nie musi być związana z kompletnie żadną chorobą. Wystarczy nadmiar stresu w ciągu dnia, zacznie się bezsenność a gdy zaczniesz się jej bać nie będziesz spał bo będzie lęk, to zamknięte koło. Jeśli nie udaje ci się z tym radzić próbuj leków, jest dużo skutecznych nieuzalezniajacych leków poprawiających jakość snu, chyba terapia behawioralna też na skuteczność w leczeniu bezsenności
Per aspara ad astra
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Witaj, miałam również epizod z bezsennością, trwał koło 2-3 miesięcy. Faszerowali mnie róznymi specyfikami na sen i nic nie pomagało. W końcu sama wywaliłam te leki i zaczęłam lepiej spać! Co prawda jakieś dwa miesiące śpię dużo lepiej i teraz mi leki niepotrzebne na sen, ale ostatnio zapisano mi lek przeciwdepresyjny, który działa jak siekiera na sen!diego240 pisze: ↑9 sierpnia 2019, o 15:37Męczę sie juz 8-my miesiac, napoczatku byly objawy typowe dla nerwicy, praktycznie wszystko przerabialem z tych objawów najczesciej spotykanych. Teraz pozostal lęk przed bezsennoscia oraz obawa ze to jednak nie nerwica a choroba neurologiczna. Bo lekarze sie dziwia ze po takim czasie dalej wystepuje problem ze snem. A juz byly okresy ze dobrze spalem a teraz znowu jest problem. Dlatego kieruje glownie pytanie do osob ktore sie wczesniej wypowiadaly, czy wyszly z tego problemu o ile jeszcze sie udzielaja na forum.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Agomelatyna. Hydro łykałam jak witaminy i nie działała. Inne też. A ten działa, tylko za mocno 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Diego, a taka typowa sinusoida zaburzeniowa. Raz lepiej, raz gorzej. Wzloty i upadki. Na pewno jeszcze dłuuuga droga przede mną. A Ty jak sobie radzisz? 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46
Jakoś sobie radze, rzuciłem wszelkie używki jedynie od czasu do czasu pozwalam sobie na piwko, wziąłem sie za sport czyli bieganie oraz czeste spacery. Objawy somatyczne mojej nerwicy minely, zostala bezsenność a z nia idaca wątpliwość ze na 100% ją mam lub innaczej mam nerwice ale dopadaja mnie mysli ze nie jest ona pierwotna a jest skutkiem innej choroby. Oczywiscie biorę leki głównie pod katem snu, bo gdyby sen mi pozostał to bym z nerwica sobie poradził bardzo szybko a tak to tkwie w jednym miejscy i tez mam taka sinusoide.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Ja też jak mam coś na drugi dzień stresującego to wprawdzie zasnę na trochę ale się wybudzę napięta jak guma od gaci i nici z dalszego spania ,ciężkie życie nerwicowca
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 16:28
Ja też bym bardzo chciała pójść do pracy .. kurcze to jest chyba moje marzenie ..nie boisz się że nie będziesz mogła spać jak będziesz pracowała? Ja przez tą bezsennosc po dwóch nocach nieprzespanych musiałam zrezygnować z pracy a miałam fajną pracę którą lubiłam..
bierzesz jakieś leki nasenne ?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Wiem,że nie będę spała przed pracą bo już tak miałam ,że może zasnęłam na kilka godzin ale już od 3 rano czuwałam bo się bałam,że zaśpięMaja123 pisze: ↑26 sierpnia 2019, o 09:42Ja też bym bardzo chciała pójść do pracy .. kurcze to jest chyba moje marzenie ..nie boisz się że nie będziesz mogła spać jak będziesz pracowała? Ja przez tą bezsennosc po dwóch nocach nieprzespanych musiałam zrezygnować z pracy a miałam fajną pracę którą lubiłam..bierzesz jakieś leki nasenne ?


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 16:28
Już czytałam..mój problem jest taki że ja się już przed dniem kiedy mam coś zaplanowane się nakręcałam.. na widok łóżka już czuję niepokój.. i nie śpię całą noc .. nie spałam jednej nocy.. poszłam ledwo żywa do pracy .. ale myślę sobie spokojnie .. kolejnej będę taka padnięta, że na pewno usnę ..no i niestety.. też nie spałam.. drugiego dnia już ledwo funkcjonowałam i zrezygnowałam z pracy ..
staram się odpuszczać i wiem że tak powinnam zrobić bo gdy nie mam nic zaplanowanego dnia następnego i wiem że mogę pospać dłużej albo zdrzemnąć się w dzień to śpię normalnie i się wysypiam..
tylko nie potrafię wrzucić na luz .. nie wiem jak to zrobić.. staram się ale nie wychodzi..