Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

to było bardzo dziwne

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
War Machine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 13 sierpnia 2015, o 16:45

25 września 2015, o 11:05

nie źle mnie zrozumiałeś :D ja nie słyszę żadnej muzyki i nie chciałbym jej słyszeć,ale rozpatruję czy takie coś w ogóle może być możliwe,że słyszysz coś w nerwicy np.tą nieszczęsną muzykę wiesz teraz z tego całego lęku robię różne scenariusze(reżyser :DD).I zastanawia mnie czy jak niektórzy z nas mieli taką iluzję,że usłyszeli dźwięk sms czy jakikolwiek inny to czy możliwym jest,żeby po prostu słyszeć coś takiego cały czas w sensie nie tylko raz na jakiś czas,tylko bez przerwy i to w zwykłej nerwicy natręctw myślowych
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 września 2015, o 11:12

No nie jest to mozliwe bo to jest urojenie ale osoba ktora by to slyszala caly zad myslala by ze tak ma byc bo to slyszy . Ale scenariusz3 zostawmy ten temat bo sie ktos ponakreca :DD

-- 25 września 2015, o 10:12 --
Powiem ci tak jest lub byl tu kiedys taki uzytkownik i on mial schizofrenie . I on nie ukrywal tego ze siedzi w parku a z drzewa leci piekna muzyka malo tego on siadal.na laweczce i mowil sobie ze to piekne . I to jest urojenie i to jest schiza gdzie tutaj lęk zero lęku pełen luzzz . W nerwicy jest to kuwaaaa nie mozliwe :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
War Machine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 13 sierpnia 2015, o 16:45

25 września 2015, o 11:18

no właśnie mi się wydaję to urojeniem i Ty też tak sądzisz,a jednak ktoś niedawno dodał post,że ma nerwicę i coś takiego słyszy,więc dlatego mój lęk się tak zwiększył
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 września 2015, o 11:32

Nie wiem nie wnikam :DD nie czytalem nie slyszalem
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

25 września 2015, o 11:42

Slyszenie muzyki (myslowe slyszenie takie samo jak to kiedy muzyka wpadnie ci w ucho i sobie potem ja nucisz) a dokladnie powtarzanie w glowie natretne jej kawalkow to jest natrectwo, ktore w nerwicach moze sie pojawic. Nie jest to urojeniem.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 września 2015, o 11:44

Tak zgadzam sie ale on dziwnie to napisal cyt. "Jak bys mial sluchawki na uszach " dlatego tak napisalem sam slucham duzo muzyki na sluchawkach calymi dniai w pracy i codziennie nuce sobie czy poprotu mam w glowie jakis utwor to tylko wyobrazenie takie
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
War Machine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 13 sierpnia 2015, o 16:45

25 września 2015, o 12:30

moj-problem-t6890.html odwołałem się do tego postu,który mnie tak zmylił
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

25 września 2015, o 12:48

Dankan ja własnie tez odczuwam to zmeczenie psychiczne, ciagle chce mi sie spac, boli mnie glowa, no ciagle jestem w gotowosci i nasluchuje wiec w sumie co się dziwic. Ja juz przeszlam przez wszystkie choroby fizyczne wkoncu sie z tym pogodzilam ze smiercia i wgl. Moge juz ogladac programy gdzie ktos jest chory i nie wpadam w panikie, ze ja tez moge to miec. Jakos z tym etapem sobie poradzilam, ale dopadl mnie lek przed schizo i za chiny sie tego pozbyc nie moge, ani przetlumaczyc ani nic. tak naprawde to moj jedyny lek, przed niczym juz sie w sumie nie boje, ani atakow paniki, ani chorob fizycznych, wyjscia z domu, ze zemdleje czy cos juz to przerobilam i wiem, ze nie ma czego sie bac, natomiast mysl o chorobie psychicznej mnie paralizuje doslownie. A wszystko sie zaczelo, ze keidys sobie pomyslalam, ze moze ja wariuje i to nie nerwica, wlaczylam Dr Google poczytalam troche i w sekundzie mi sie wlaczylo to wylapywanie dzwiekow .....

Mam jeszcze pytanie, jak wczoraj uslyszalam to niby moje imie (bo pewna nie jestem czy to moje imie bylo :P) taki jakis szept, jakby ktos cicho zawolal mnie czy cos i w pierwszej chwili pomyslalam, ze pewnie slysze jakies szepty i ktos za mna jest mnie sledzi czy cos jakis duch czy co :D i zaraz mialam mysl, ze ale glupoty wymyslam pewnie sie przeslyszalam a znowu sie nakrecam. To to jest ten krytycyzm? Bo ja sie kiedys naczytalam roznych rzeczy o tych myslach i glosach w schizo i stad mnie takie mysli nachodza, ze sobie zaraz przypisuje a wcale w to nie wierze, tylko te mysli mam takie a co jesli wierze albo uwierze a moze wierze a sie przyznac nie chce ;oh ... ale jak tak glebiej sie zastanowie to przeciez nie wierze bo jak, tylko taka mnie mysl naszla wtedy wczoraj a wyobraznia to dziala u mnie wysmienicie w takich momentach same najgorsze scenariusze mam. To nie urojenie taka sama mysl?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 września 2015, o 12:54

Dziewczyna tam jasno tez napisala ze nerwica natrectw nie jest jej obca, roboczo ten objaw w nerwicy nazywa sie: "zawracanie kijem" a to mysli a to muzyki. Jest to jak wojtek napisal slyszenie bradziej myslowo tej muzyki, tak jak przy nuceniu.
Nie slyszy sie muzyki tak jak w sluchawkach przez godzine :)

Warmachine chcesz wyjsc z zaburzenia, prawda? Wiec musisz zdac sobie spawe ze jest roznica miedzy choroba a zaburzeniem, miedzy urojeniem a przeslyszeniem.
Inaczej stale bedziesz bladzil w kontroli, i stale bedziesz doszukiwal sie cudow niewidow w rzeczach normalnych.

Co ciekawe ludzie czesto slysza w ciagu dnia myslowo melodie, ktora wpadnie im np w ucho, nie maja jednak nerwicy, nie maja wiec natreta tego typu.

Musisz zdac sobie sprawe ze czlowiek nie jest zaprogramowany ze wszystko musi byc widac i slyszec idealnie. Czlowiek to nie tylko swiadomosc.
Czlowiek to masa procesow, emocjonalnych, myslowych, podswiadomych.
Normalna rzecza w swiecie ludzkim sa przeslyszenia, chwilowe slowa, obrazy ktore przebijaja sie do swiadomosci z podswiadomosci.
Mozna wiec "slyszec" jakis dzwiek, ktory wpadl nam w ucho gdzies czy go czesto slyszelismy, mozna sie zawisiec, zamyslic, bec zmeczonym i uslyszec w glowie jakies przypadkowe slowo czy nawet cale zdanie, mozna zobaczyc oczamy wyobrazni jakis obraz, mzoe sie przypomniec jakies dawne wydarzenie.
Czlowiek to jak mowie caly splot emocjonolno, myslowy a do tego swiadomy i podswiadomy.
Nie sa to urojenia, nie sa to tez rzeczy wystepujace typowo w nerwicach, w nerwicy jednak sa to sprawy, ktore dostaja miano "uwaga to mi zagraza", i to jest problem.
To rodzi bowiem nad kontrolę tego, nakrecanie sie, analize lękową.

Urojenia chorobowe to zgola odmienna rzecz, bo w urojeniach nie chodzi tylko o sam fakt slyszenia czegos, tylko o fakt nastawienia sie do tego, tworzenia wokol tego masy historii nieprawdziwych, nierealnych wrecz abstrakcyjnych.
Tu chodzi o zachowanie calosciowe, o utrate kontaktu z rzeczywistoscia a nie szmery w uchu czy jakies przypadkowe czasem zaslyszane dzwieki czy slowa.
To jest ta wielka i ogromna roznica i nie, nic sie w nic nie przemienia.

po prostu to jest twoj konik objawowy na ten moment, sam go mialem wiec rozumiem ale jak ci mowie z urojeniami to nie ma nic wspolnego, musisz niestety zaufac temu, zaufac temu ze czlowiek ma realne przesyszenia w ciagu zycia bardzo czesto i wynika to zwykle z podswiadomosci, ktora przebija sie sekundowo do swiadomosci w wyniku czasem stresu, czasem zmeczenia, zamyslenia, medytacji, a czasem tak po prostu.
I to spotyka ludzi na co dzień, jednak jak ktos dostaje nerwicy to mysli sobie ze to niemozliwe bo ma lęk i jak mowie traktuje to jak zagrozenie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

25 września 2015, o 13:43

Victor pisze: Urojenia chorobowe to zgola odmienna rzecz, bo w urojeniach nie chodzi tylko o sam fakt slyszenia czegos, tylko o fakt nastawienia sie do tego, tworzenia wokol tego masy historii nieprawdziwych, nierealnych wrecz abstrakcyjnych.
Tu chodzi o zachowanie calosciowe, o utrate kontaktu z rzeczywistoscia a nie szmery w uchu czy jakies przypadkowe czasem zaslyszane dzwieki czy slowa.
To jest ta wielka i ogromna roznica i nie, nic sie w nic nie przemienia.
Victor a jak jak wczoraj pomyslalam, ze to moze ktos szeptnal, ktos jest za mna jakis duch czy cos nie wiem takie mysli mnie naszly z leku, ale zaraz potem ze bzdury wymyslam, ze pewnie sie przeslyszalam, to co pisalam post wyzej, to to nie sa te urojenia chorobowe nic sie nie zaczyna czy cos?

-- 25 września 2015, o 13:42 --
boje sie, ze wczoraj tak przez sekunde pomyslalam i ze to cos znaczy i znowu mam milion watpliwosci i lek ....
a w sumie mozliwe, ze ktos cos mowil w innym pokoju bo nitk jeszcze nie spal ... czuje sie jak detektyw z tym dochodzeniem :P znowu powtorka z przed miesiaca eh.

Mysli jeszcze nic nie oznaczaja zlego?
teraz z tematu o omamach przechodze na urojenia ... zawsze cos sobie znajde ciekawego ..... :dres:
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 września 2015, o 14:06

A czy jak masz mysl pojde do centrum handlowego to idziesz ?? . :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

25 września 2015, o 14:42

no jak sobie zaplanuje wczesniej to pojde hahah :DD

pewnie to moja wyobraznia mi tak podsuwa wszystko jak cos uslysze a nie mam pewnosci czy ktos cos mowil to juz oho mam objawy schizo
Wczoraj to bylo mowil ktos czy nie mowil? jak nie mowil to mam pewnie omamy i w glowie mysl, ze to pewnie ktos, jakis duch czy co tam mozna wymyslec, ze mnie wola,sledzi te zachowania ksobne (czy jakos to bylo) ale zaraz mysl, jaaasne, ale kobieto wymyslasz, puknij sie w glowe :D
Poszlam spac, spytalam sie tylko siostry czy cos mowila a ona ze do kota (jesli jak ja uslyszalam w kuchni jakby ktos mnie wolal a ona wtedy w pokoju wolala kota to nic tylko sobie pogratulowac pieknego nakrecania sie :) )

A dzis rano znowu analiza co ja to wtedy pomyslalam sobie i ze pewnie to nienormalne, ze takie mysli mam, już mnie nie obchodzi co ja tam uslyszalam (bo Victor wytlumaczyl co i jak, miesiąc temu sporo osob mi tlumaczylo) to sie uczepilam tej mysli, co ja wtedy pomyslalam, ze mam urojenia ... ;puk
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 września 2015, o 14:45

bart26 pisze:A czy jak masz mysl pojde do centrum handlowego to idziesz ?? . :DD
Haha sory mialo byc . Czy jak.sobie pomysli pojde do centrum handlowego nago to idziesz :D ?
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

25 września 2015, o 15:08

a to zmienia postac rzeczy, no jasne, ze nie :P

czyli mysli to nie wszystko. To wina tego, ze jestem jakby w stanie zagrozenia i mozg mi podsyla takie mysli, wszystko co sie naczytalam i dopasowuje do sytuacji, żeby potrzymac/zwiekszyc lek bo wtedy mam jakby dowod na to czego tak sie boje?
Awatar użytkownika
zlekniona
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 217
Rejestracja: 18 września 2015, o 22:53

25 września 2015, o 15:54

Ja chyba troche nie rozumiem tej kwestii z muzyka. Jestem muzykalna, gram na pianinie, i moge powiedziec ze przez 80% dnia ciagle cos nuce, czasem w glowie, czasem glosniej, ale zawsze jakas melodia jest ze mna, i to od maleńkości. I nigdy mi nie przyszło do głowy, że to jest jakiś objaw choroby. Może nim być?
Matką wolności jest dyscyplina - Leonardo Da Vinci
ODPOWIEDZ