Witam, mam pytanie do wszystkich kto mial przygode juz z depresja.Jakie badania warto zrobić na depresje? Slyszalem np badanie krwi na tsh,lipidogram jesli bedzie niski HDL a wysokie TG, albo tarczyca bedzie ok 1-2 to juz objaw depresji,slyszalem zeby warto zrobic EEG glowy,czy tez badanie krwi na koryzol(hormon stresu),estradiol,testosteron, co wy na to co jeszcze polecacie? Bo chce sobie sam postawic diagnoze bo dzisiej lekarz to nie lekarz..

chyba psychiatra/psycholog powinien stwierdzić depresje , pierwszy raz słyszę że tarczyca i krew mają coś wspólnego z depresją aczkolwiek i może mają nie znam się

Tarczyca i depresja czy nerwica to bardzo częsta rzecz, przy chorobach tarczycy można mieć i psychozy. Co do wpływu poszczególnych parametrów krwi na depresje to warto zrobić:

Tsh( w razie wyniku w górnej granicy normy lub dolnej zrobić dodatkowo ft3,ft4)
Ferrytyne
Witamine b12
Witamine D3

Badania sobie zrobić to ogólnie podstawa, jednym z nich jest właśnie tarczyca. Nie wierzę jednak w badania zaburzeń psychicznych po krwi czy tez po wynikach tarczycy.
Ale zbadac sie należy, krew, pełna morfologię (czy nie ma jakiś anemii), tarczyce (bo daje objawy podobne do nerwicowych), można zrobić sobie usg jamy brzusznej czy z nadnerczami jest okey, możena też eeg głowy ale ono przy zwykłym zaburzeniu nerwicowym może także źle wyjść. Można też zrobić sobie tomograf.
Jeżeli chodzi o tarczycę to do dzisiaj nie spotkałem ani jednej osoby, ani nie poznałem, która ma chora tarczycę i zaburzenia nerwicowe czy depresyjne.
Owszem można mieć objawy jak np walenie serca, płaczliwość apatia i od tego moga osoby bardziej wrazliwe wkręcić sie w typowe koło lekowe, ale wątpie aby tarczyca sama z siebie dawała taki typowy obraz lęku nerwicowego - depresyjnego.
Niby się o tym czyta ale na spora ilość osób z chorobami tarczycy jaka poznałem nie spotkałem osoby, która bała by się choćby jednego swojego objawu.

Wiec Victor mowisz ze pelna morfologia z rozmazem,tarczyca,usg jakby brzusznej i eeg i tomograf.Mialem robione tomograf bez rozmazu i wszystko ok,tak samo OCT oka i wszystko ok.A mam ogolnie sennosc,zawroty glowy i zaburzenia widzenia(falowanie,mroczki,i ogolnie jak pijany) i do tego oszołomienie nie wiem gdzie i co robilem przed chwila, i nie umiem sie wcale skupic ktos by mi dal zadanie to nie wiem jak je zrobic tak samo z tabliczka mnozenia nie umiem sie skupic, ale wszystko to co kiedys bylo to pamietam.Jakie jeszcze badania zrobic warto? I nie wiem czy to objaw derealizacji albo nie.Ale DD mialem napewno sztuczni ludzie,jak w snie itp jakby po trawce