Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Atak paniki nerwica?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
ola1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwietnia 2011, o 11:08

26 kwietnia 2011, o 11:24

Witam wszystkich. Parę dni temu przytrafiło mi się coś o czym nie mogę zapomniec i dac sobie z tym spokoju. Wyczytałam że może to być atak paniki albo nerwica albo lęk wysokości ale po kolei...;p
W czwartek przed świętami weszłam z kolezankami i kolegami na dach 4 piętrowego budynku. Od razu powiem śe ja sama mieszkam na drugim piętrze i nigdy nie miałam problemu z wysokością. I kiedy byliśmy już na tym dachu podeszłam w którymś momencie do krawedzi i spojrzałam w dół i poczułam dziwne uczucie jakby strach i przemkneło mi nagle przez myśl i obraz że ja spadam. Miałam jakby wizję że lecę w dół tak jakbym sobie to wyobraziła. I w tym momencie poczułam niesamowity ścisk w żoładku i zrobiło mi się tak źle że nie mogłam odejść od tej krawedzi bo czułam jakbym się bujała na boki. Nie wiem czy gdyby kolezanka ktora stała obok mnie nie złapała to bym nie spikowala w dol :( ale na tym nie koniec bo kiedy odciągneli mnie na środek dachu to zaczełam słabnąc i czułam że się duszę, nie mogłam złapać tchu i byłam ponoć strasznie blada :( strasznie się wygłupiłam tym wszystkim i cały dzień czułam się potem dziwnie jakbym się czegoś bała i mdliło mnie :( w nocy mineło i już jest wszystko dobrze ale to mógłbyć atak paniki? Czy to się zaczyna nerwica?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

26 kwietnia 2011, o 19:13

Cześć,
niekoniecznie to zaraz rozwija się nerwica :) Pytanie tylko czy teraz jak spoglądasz z wysokości to masz jakieś objawy, strach?
Moim zdaniem weszłaś na górę, spojrzałaś w dół i podziałała twoja wyobraźnia, ze spadasz, sama pisałaś, ze jakbyś sobie to wyobraziła. Wyobraźnia też może budzić różne emocje, a nawet na pewno budzi :) W tym wypadku jak sobie wyobraziłaś siebie w roli spadającej poczułaś strach, silny strach w sekundy może powodować takie objawy jak zawroty głowy, ścisk w żołądku, mdłości i mnóstwo innych. Natomiast to co się działo z tobą potem, czyli duszności, bladość, słabość to efekt tego, ze wystraszyłaś się tym wszystkim jeszcze bardziej bo nie mogłaś zrobić kroku, i twoja wyobraźnia zapewne ciągle działała. Można powiedzieć, ze przezyłaś atak paniki spowodowany nagłym strachem przed spadkiem, nagłym poczuciem zagrożenia. Ale pojedyńczy taki atak nie oznacza zaburzenia lekowego (nerwicy) ani fobi w postaci lęku wysokości, szczególnie jeśli nie miałaś do tej pory podobnych akcji ani teraz spogladając z wysoka równiez nie masz żadnych objawów. Jesli nic się obecnie takiego nie dzieje to radze tobie zapomniec o całym zdarzeniu i nie myślec o tym więcej, pamiętając, ze to był efekt poczucia zagrożenia, który dała twoja własna wyobraźnia (wyobrażałaś sobie, ze spadasz), nastepnie przyszedl strach a on daje takowe objawy. Jest to tak zwana reakcja "walcz bądź uciekaj" .
Czyli nic groźnego tobie się nie stało, ale ogólnie lepiej dac sobie spokój ze stawaniem na krawędzi 4 piętrowego budynku :) Bo to ogólnie jest niebepieczne :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ola1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 26 kwietnia 2011, o 11:08

30 kwietnia 2011, o 18:50

Dzieki za odpowiedz ;p tylko wtedy tak mi sie stalo teraz nic mi sie takiego nie dzieje ani w przeszlosci tez nie no chyba ze nie pamietam ale raczej nie. Nie bede juz nad tym sie zastanawiala bo wszystko jest w porzadku i wiem ze to nie nerwica ani fobia bo teraz jest przeciez wszystko dobrze. Jeszcze raz dzieki za nakreslenie tego.
Pozdrawiam wszystkich!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 kwietnia 2011, o 22:40

W takim razie wszystkiego dobrego i unikaj krawędzi budynków :)
Pozdro
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Agnieszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 29 czerwca 2010, o 19:59

4 maja 2011, o 15:38

Dokladnie zapomnij o tym ataku na zawsze i wiecej nie wracaj do tego tametu skoro wszystko jest dobrze :))
ODPOWIEDZ