Witam wszystkich serdecznie, jestem Kamo, 28 letni zaburzony z rocznym stażem

do tej pory obserwator i czytelnik forum ale przyszedł czas żeby się przywitać

. W wielkim skrócie zaczęło się u mnie klasycznie. Jeden, drugi atak paniki i się zapetlilem. Pozniej dochodziły już tylko nowe objawy. Co mnie męczyło fizycznie:
-problemy z oddychaniem, ataki duszności (paskudztwo

)
-słabość i „miękkie nogi”
-„guła” w gardle
-piski w uszach
- przyspieszone bicie serca
Co do sfery psychicznej:
- stany mocno obniżonego samopoczucia (nie nazwał bym ich jeszcze depresyjnymi)
- obawa przed zwariowaniem i schizofrenia
- mysli egzystencjalne
- derealizacja (nie ogarniałem miejsc, czasu, znane otoczenie obce, totalny odjazd

)
- depersonalizacja (zaczęło się od obcości głosu a pozniej już ciało nie moje

)
- agorafobia ( taka w pełnym wymiarze, ciezko było wyjść ze śmieciami )
Pewnie jeszcze by się coś znalazło ale na ta chwile nie pamietam

No wiec po pół roku trwania zaburzenia i poddawaniu się mu całkowicie zmieniłem miejsce zamieszkania i prace. To był przełomowy moment bo objawy zaczęły ustępować jeden po drugim a moj stan zaczął się poprawiać. A zawdzięczam to Wam, forumowiczom, kanałowi na YT który prowadzą Admini (wieeeelkie dzięki

) oraz własnemu ryzykowaniu i olewaniu tego zaburzenia jak tylko się da. D/D ustąpiło w jakichś 75%, reszta objawów również odchodzi, ale w głowie jeszcze dużo pytań i małych lęczków nad którymi pracuje. Czułem się już na prawdę wspaniale, lecz w zeszłym tygodniu dostałem w miejscu publiczym potwornego ataku duszności (bardzo napiety czas w pracy mógł się do tego przyczynić) co bardzo mnie zaniepokoiło gdyż od początku zaburzenia oddech był właśnie moim konikiem. Nie było z nim problemu od jakichś 8 miesięcy a tu nagle hops. 2 ataki duszności w 2 dni. Oczywiście nie zdążają się w domu, wiec obawiam się żeby znów nie dać się zapędzić w agorafobiczny róg. Nie rozumiem tez dlaczego umiem olewać wszystkie inne objawy, oprócz tego. To takie moje nemesis z którym muszę się od nowa zmierzyć. Dziękuje za uwagę moi mili, pozdrawiam!!