Moja wizyta u ginekologa nie należała do tych przyjemnych.
Udalam sie z wizytą w innym celu a wyszlo co innego.
Po badaniu okazalo się że moje plany co do dziecka się odwleką i to mocno w czasie o ile to nastąpi

Co sie okazało jeszcze to mam na jajniku 5.5cm torbiel

Tydzien temu mialam robione usg w innej placowce luxmed i doktorka stwierdziła ze jest wszystko wporządku i aby zachodzić w ciążę a z nerwicą sobie poradzimy....
Tak idiotka pieprzona mnie wyleczyła ze pogorszyła terapią hormonalną mój stan.I kazala brać pól roku jeszcze.
Teraz jestem w srednim stanie zeby coś robić

Tysiące myśli czy i kiedy cos bedzie zle.....czy ktos mi zdąży pomóc
Mąż patrzył na mnie taki blady i wystraszony ze czułam jakby caly swiat nam sie zawalił.
Nie wiem jak odgonić podłe myśli i cały strach jaki mi towarzyszy.....
Musze brac antykoncepcje parę miesięcy i oby to coś dało. Potem ewentualne leczenie i staranie sie o dziecko

Nawet nie wiecie jak ja się boję ale postanowilam jutro zadzwonić i zapytać czy w tej sytuacji nie lepsza bedzie operacja.
Nie chce żyć z myślą ze przy stosunku czy wysilku mi trzaśnie.....Lęk bedzie napędzać lęk.Nie mam ochoty iść do pracy.Ból w dole mnie dobija.
Ale jesli operacja to panicznie sie boje ze nie obudze się

Jak mam to przejść? Jak......