Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Amba fatima - było i ni ma. :D

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Oneal
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 4 lipca 2013, o 18:28

22 sierpnia 2013, o 21:13

Na USOSie musisz zalogować sie na przedmioty jakie wybrałeś sobie na studiach, UJ?
Derealizacja
Gość

22 sierpnia 2013, o 21:41

Uwr. Na UJ w sumie też się jakoś dostałem, ale zawsze chciałem do Wro.
Mam nadzieje, że jest to jednorazowe logowanie ? Nie wyobrażam sobie siedzenia codziennie i wpisywania się na przedmioty / wykłady, które są nazajutrz.
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

26 sierpnia 2013, o 14:05

Wrr, cały czas mnie trzyma, ale najważniejsze, że nie mam już lęków i mogę normalnie funkcjonować, wcześniej cały czas martwiłem się, że to nigdy nie przejdzie i cały czas siedziałem w domu. :DD Chociaż ogólnie za dużo z domu też nie wychodziłem, większość czasu spędzam na komputerze, ale zobaczymy czy się polepszy jak pójdę do szkoły. ;yhy
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

26 sierpnia 2013, o 14:13

Tak trzymać Raster!
Na pewno się polepszy, w szkole oderwiesz myśli od DD, co na serio bardzo pomaga. Mnie też za kilka dni czeka powrót do edukacji, i mam nadzieje że wszystko pójdzie po mojej myśli.

Piątka.
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

3 września 2013, o 20:29

Ech, dalej nie minęło. Już zapomniałem jak wcześniej wyglądało życie. :buu: Niby z dnia na dzień jest trochę lepiej (teraz się trochę pogorszyło, ale przedtem było git). Od dawna nie mam już żadnych lęków. Ale bym chciał, żeby to już przeszło... ;/

Nieraz już nachodzą mnie myśli czy to na pewno derealizacja, ale nie martwię się, bo co mi to da... i tak trzeba iść do przodu. :DD
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 września 2013, o 21:59

Stary przenosze tutaj ten wątek bo tamten jest dla ozdrowieńców a ty coś kombinujesz, raz zdrowiejesz raz nie i psujesz statystyki :D :D

Będzie dobrze tylko nie zastanawiaj się wkoło czy to dd czy nie. Znajdz mi inna chorobe czy zaburzenie o takim schemacie powstawania i takich objawach. Niestety to nie jest tak ze ignorujesz i to moment i znika, nie zawsze to jest takie proste.
Ale ta jak piszesz i tak nie ma wyjscia, to lepiej zyc sobie z derealizacja za pan brat niz sie jej bać. A zniknie w końcu całkiem, i przeniose ten temat z powrotem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

4 października 2013, o 18:46

Heh, minęło już trochę czasu i cóż. :D Przez ten czas trochę jarałem, już mi tak bardzo derealizacja nie przeszkadza/przeszkadzała. Teraz już tak nie zauważam tej nierealności. Nieraz czuję jakby kilkusekundowy prześwit (nie wiem jak to opisać, coś jakby w bani przeskoczyło). Jedyne co mnie denerwuje to te zaburzenia czasowe... mija kilka godzin, a czuję jakby to było jutro, a o wczorajszym dniu nie wspominając. Nieraz po takim jakby przeskoku mysle o tym co było kilka h temu normalnie, a kilka min po tym jakby to było dawno temu, to też ciężko opisać. Cóż, myślałem, że po jaraniu akurat przejdzie (xD), ale nie przeszło. Już sam nie wiem czy jest lepiej czy gorzej... na pewno jest lepiej niż na wakacjach, wtedy myślałem, że zgłupieję. Takie dziwne przeskoki w bani, jakbym czuł się kimś innym (od razu wkręta, że będę miał rozdwojenie jaźni xD) w 1 dzień tak miałem jak się nie wyspałem). Wczoraj wieczorem miałem prześwit (nwm, minute to trwało). Słuchałem nowej płyty, jarałem sie, ciarki itd. i wtedy miałem prześwit. Myślałem całkiem inaczej, widziałem też inaczej. A za chwile pomyślałem o derealizacji i bałem się że znowu wróci... i wróciło. No cóż, teraz koniec z jaraniem (przynajmniej do póki całkiem nie przejdzie).
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

4 października 2013, o 19:52

Stary nie oceniam ale nie lepiej dac se siana z tym jaraniem? naprawde te objawy to mysle oznaki ze leb ma dosc...
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

5 października 2013, o 10:15

Wiem, teraz już na pewno nie zapale. Wczoraj 3 osobom odmówiłem (jeden z pierwszych razy). :D
ODPOWIEDZ