Wiesz ja sobie zdaje z tego sprawe , tylko mnie to wkurza czasem , grill , czy impreza u kogos, wiadomo ze czlowiekowi robi sie przykro jak kazdy sb drinka robi wiec to normalne ze czasem ma chec nspic poprostu,a ze wzgledu na zaburzenie musi sobie odmawiac, a w moim przypadku jest radosna! blada bo wmowilem sobie alkoholizm, wyczulilem sie w tym temacie i bedzie ciezko to odkrecic, zle samopoczucie w pracy , nerwowosc,czy ta slynna opaske ,,napiecie,, w glowie wpajam ze to glod alko lub speeda:/ wtedy wiadomo natrety wokolo tych tematow nie ustepuja... ehhhh nawet wezmy pod uwage fakt ze kiedys sie odburze, napije sie gdzies piwka i skad ta pewnosc ze to znow nie wroci ... strach przed strachem
-- 5 czerwca 2015, o 18:18 --
Mowisz przelamuj sie napij sie piwka... a po tym piwku czasem mozna sie jeszcze bardziej nakrecic w strach

wiesz jak jest , doputy nie zaakceptuje ze to nerwica lepiej nie wsiadac na byka... sam juz nie wiem co w takiej sytuacji robic... trzeba wymyslic jakas strategie myslowa pozytywnych wkretek
-- 5 czerwca 2015, o 18:22 --
Nie kurza stopa, zrobie sobie na zlosc wypije dzis pod meczyk malego heinekena

alkoholik by na nim nie skonczyl

gorzej jak natrety sie nasila idz se wypij jeszcze, i zacznie sie googlowanie i analizowanie internetu na forach aa;)