Witam nie mogę sobie poradzić z różnego typu ale... Przykładowo obawiałem się jechać za granicę było wiele ale co będzie gdy.... Podjąłem pracę tyle przy której pracuję z chemikaliami i zaraz pojawia się ale jak mi odwali z tych chemikali dodatkowo biorę leki... Rozkminy typu może lepiej by było jak bym nie pracował... I walczę sam ze sobą cały czas i gdy tak rozkminiam to wpadam w błędne koło i dalej lęki obawy że mam poważna chorobę psychiczną itp chce wracać do domu... Dodatkowo mam straszną narkotyko fobie ponieważ moje problemy zaczęły się od zapalenia marihuany... Nie potrafię tego ogarnc gdy staram się to ignorować to mam wrażenie że DD mi się zaczyna nasilac

Słuchaj mam to samo ale trzymam się tego że to tylko nerwica a nie choroba psychiczna, wiem że to jest męczące jeśli bombardują nas myśli natrętne a na dodatek związane z pracą gdzie musimy być w niej kilka godzin i walczyć każdego kolejnego dnia. Ale co nas nie zabije to wzmocni, i trzymajmy się tej sentencji.

Jest filmik o nerwicowym "ale" chłopaków na youtube ,posłuchaj sobie

Jak powyżej zacznij do wpisów na forum i nagrań. Tam masz wypisane jak na tacy co i jak. Trudno wdrożyć ale nie ma się co oszukiwać to jedyna droga...Skoro masz ale ktore cos ci podpowiada to dopoki dajesz temu wartosc to jest to jakby prawdziwe...