
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Sorki dziewczyny ale chciałem podkręcić atmosferę tegoż tematu 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
Haha teraz będę się bała jeść wszystko co ma w sobie orzechy, skoro w każdej chwili mogę dostać alergii 

- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Jakbyś miała, to od dzieciaka. Więc jak już pożerałaś orzeszki i spoko, to luzik 

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
Wiesz co sama już nie wiem. Podobno alergia może się w każdym wieku ujawnić. Zresztą szkoda mi nerwów i ponownego nakręcania się 

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Mój post miał na celu pokazanie wam, ze człowiek w życiu bez mała stale wystawia się na jakieś ryzyko, a to idąc nawet chodnikiem, czy patrząc w burze w okno. Bo pisałyście o tych lekach, ubotach i ja tak rzuciłem o tej alergii ale ni epo to aby was nakręcać ale po to aby dać wam do myślenia, że nie można zyć w kokonie 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 czerwca 2015, o 15:45
Niby wiem wszystko, rozumiem ale jak przyjdzie co do czego to szukam uników, wycofuje się a potem frustracja, uzalanie się nad sobą. Mam ciągły niepokój i lęk wolno płynący. Boję się wszystkiego a przede wszystkim wtedy kiedy nie ma koło mnie kogoś bliskiego najlepiej żeby stale była żona. Potrafię się zmobilizować na chwilę. Dzialam tak jakby akcyjnie na zasadzie dobiec i uciekać. Nie potrafię przestawić się na dlugofalowa aktywność, taką normalnosciowa. Wciąż rozkminiam, szukam jakiegoś rozwiazania choć wiem że jest tylko jedna droga. Jak to wszystko zmienić, zaakceptować, zaryzykować. Czasem myślę że ja chyba nie potrafię. Poradźcie coś.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Ee no ropak daj sobie troche czasu . Akceptacja nienwychodzi o tak sobie . Czlowieku ja caly czas mam wahania , moze jesdnak choroba psychiczna . Ale wazne jest ze ty skracasz czas reakcji na taka mysl
Dostajesz natreta o dostaje zawalu . I jezeli ty bedziesz staral sie to akceptowac co na poczatku moze zajac ci nawet caly dzien , ale uporczywie pozniej za dwa miesiace bedzie to pol dnia pozniej godzina itd . Do momentu jak wpadasz w taki letarg nerwicowy . Dostajesz obawy o zaraz dostane zawalu , a twoja odpowiedz z automatu bedzie , dobra tylko sie kawki napije a poznij moge dostac . Poprostu daj sobie czasu a co do lęku no czym byla by nerwica lekowa bez uczucia lęku. No wlasnie . Przyzwol sobie na to i tak nie uciekniesz.
Dostajesz natreta o dostaje zawalu . I jezeli ty bedziesz staral sie to akceptowac co na poczatku moze zajac ci nawet caly dzien , ale uporczywie pozniej za dwa miesiace bedzie to pol dnia pozniej godzina itd . Do momentu jak wpadasz w taki letarg nerwicowy . Dostajesz obawy o zaraz dostane zawalu , a twoja odpowiedz z automatu bedzie , dobra tylko sie kawki napije a poznij moge dostac . Poprostu daj sobie czasu a co do lęku no czym byla by nerwica lekowa bez uczucia lęku. No wlasnie . Przyzwol sobie na to i tak nie uciekniesz.
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 czerwca 2015, o 15:45
Dzięki. Mam wrażenie że za bardzo chcę i spinam się stąd ta niecierpliwość. Chciałbym żeby to odbyło się na zasadzie skoku do wody. Skoczyć i już to za mną. Nie mogę jakoś przyjąć tej normalnosciowej postawy. Z tym mam największy problem. Wciąż to poczucie że jestem chory a przez to nie pełnowartościowy., gorszy. I co- siedzę w domu i patrzę na świat przez szybę. Życie się toczy a ja w ciemnej d.... Co krik di przodu to dwa do tyłu.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
Ale to tak jest ty sadzisz ze sie cofasz . Lapie cie kryzys . Spoko ale nie dokonca tak jest ze nie posowasz sie do przodu . Tu potrzeba czasu . Moim zdaniem psoba ktora pozna mechanizm nerwicowy . Jak on dziala dokladnie . To juz jest tylko kwestia tego kiedy z tego wyjdzie no swiadomie wie ze to nerwica ale obawy i ojawy caly czas atakuja . Jezeli ktos ma nerwice bog wie ile to tylko swiadczy o tym ze poprostu nie rozumie co jest grane . Dziwi sie ze to sie nagle cos dzieje . Swiadoma wiedza czym jest zaburzenie i jak dziala juz sama w sobie ryje w podswiadomosci ta drabinke ponad watpliwosci nerwicy . Jezeli bedziesz sie dziwil i non toper nakrecal to bedziesz wracal do pocztku . Ale wazne jest ze pomimo tego ze ok nakrecilem sie spoko znowu nerwico wygralas ale natepnym razem postaram sie dluzej utrzymywac logiczna wartosc i swiadomie starac sie szukac tej iluzji bedzie budowac ta pewnosc siebie . Zobaczysz sam daj sibie czas przestan liczyc na to ze wyjdziesz z tego potraktuj to tak ze ok mam nerwice ale nie bedzie ona mi przeszkadzac w zyciu codziennym . Jest to epizod . Moja psycholog powiedziala mi ze nerwica do spewnoscia jest epizod . Chlopaki tu tez to potwierdzaja ludzi ktorzy z tego wyszli tez . Kazdy mowi olej to ignoruj zepchaj na drugi plan . Haha no kurde ok ale jak . Moim zdaniem poprostu wroc do zycia z przed zaburzenia ale eliminujac postawe ktora cie w to wprowadzila . U mnie np. To ziolo i totalna olewka zycia i rozwoju osobistego . Teraz tak nie jest nie pale z czego jestem dumny zalatwiam sprawy ktore wczesniej zalatwialem z olewka teraz analizuje to conrobie i to jest zycie zyciem a zaburzenie swoja droga . Co z tego ze mam mysli o chorobie psychicznej jak wiem ze to nerwica i tak nic mi nie grozi . Taka postawa wychodzi z czasem teraz to widze . Jak ciasteczko ladnie to opisala sa trzy etapy . Ja juz jestem na trzecim zaakceptowalem i teraz mam z gorki co nie znaczy ze nie mam zlych dni i dziwnych mysli . Sa oczywiscie caly czas codziennie ale stalem sie obserwatorem nie wchodze z butami w te obawy stoje z boku i patrze co one daja obserwuje swoje odczucia . Ale caly czas wiem ze to iluzja emocja to nie ja a mysl ze kogos zobacze to nie swiadectwo choroby psychicznej . Zacznij zaowazac fakty i oddzielac to od iluzji . Czytaj arty sluchaj divovicow i wyciagaj wnioski . Pozwalaj sobie na porazki i nie frustruj sie .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Ja bym chciała dziś ponarzekać na upały. Jak sobie radzicie w takie gorące dni? Ja mam wrażenie, że się duszę, klasycznie - że zemdleję, zabierze mnie pogotowie. Strasznie źle znoszę duchotę od zawsze i gdyby nie klima, czy wiatrak, chyba bym normalnie się roztopiła. Macie jakieś rady na takie stany?
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
MaksiaKasia pisze:Ja bym chciała dziś ponarzekać na upały. Jak sobie radzicie w takie gorące dni? Ja mam wrażenie, że się duszę, klasycznie - że zemdleję, zabierze mnie pogotowie. Strasznie źle znoszę duchotę od zawsze i gdyby nie klima, czy wiatrak, chyba bym normalnie się roztopiła. Macie jakieś rady na takie stany?
Hahaha boże ja mam identycznie, ja się chowam do cienia ciągle. Jak nie ma klimy w autobusie to moja pierwsza myśl że zemdleję. Cała się pocę, słabo mi od słońca i najchętniej bym siedziała w domu. Uwielbiałam słońce ale przy nerwicy nienawidzę ze względu na moje dodatkowe obawy ")
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Uwielbiam zimę, bo przynajmniej nie mam fazy, że mi duszno. A latem (a szczególnie temp +22) to normalnie zdycham. Mam +100000 do objawów i ich nasilenia. Normalnie mam chęć się na Grenlandię wynieść 
-- 13 czerwca 2015, o 21:47 --
I tak chodzę ledwo co ubrana, a ścieka po mnie jak po kaczce.

-- 13 czerwca 2015, o 21:47 --
Bart - nie mam się już za bardzo z czego rozbieraćbart26 pisze:Rozbierz sie do naga i pilnuj ubrania heh joke!

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
Ja miałam dzis od 13 do 18;30 zajecia z dziecmi w parku, było ok 35C, duchota, słońsce. Niby mielismy namiot ale i tak grzało
piekielnie. Przyzam że przychodzimy mi mysli że padne, dostane udar słoneczny albo coś takiego. Ale przezyłam:)
Myślałam o ludziach z forum i to mi dodawało otuchy.
piekielnie. Przyzam że przychodzimy mi mysli że padne, dostane udar słoneczny albo coś takiego. Ale przezyłam:)
Myślałam o ludziach z forum i to mi dodawało otuchy.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
Uwierz mi ze i ja mam 1000000 dodatkowych objawow: zemdleje, bede miec zawal, udar od slonca itp... 
