Hmm jak bym dal taki przyklad ;p
Stoje przed drzewem. I skoro wzrok tez moze byc kwestia nierealnosci bo to tylko zmysl, ktory tworzy mozg zamykam oczy i z calych sil wale glowa w drzewo. Zapewne poczuje bol.
Ale bol tez moze byc tylko efektem mozgu i byc nieprawdziwy, okey. Mozg w takim razie tez wiec chyba nie istnieje bo mysli o tym mozgu tez nie sa prawdziwe, jak moze istniec mozg, ktory to wszystko tworzy skoro on tez jest tak to efektem postrzegania go.
Czyli nie istnieje w sumie nic, solipsyzm tez nie.
Obalilem to tym sposobem?

Ale to wyznawce tego pogladu mamy od dawna.
W mysl
"nie bedzie niczego"

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=F9Q5D8hsEgM[/youtube]

Czyli świat jest realny i my go odbieramy po prostu za pomocą zmysłów kurcze ale ciężko obalić ten solipsyzm. Nigdy bym o tym nie pomyslał ze to moze byc nierealne. Mnie dziwi fakt jak to jest że innych widzę jako całe ciała a ja swojej głowy nie widze i to jest dziwne dla mnie; wiem ze nwrwica ale to dziwnie nie widziec swojej głowy. Pojawiają się mi mysli że jak ha moge tą głowe czuc; w sumie to jej nie czuje; czuje twarz i mogę ruszac głową ale dziwi mnie to strasznie. Czy człowiek czuje mózg ? Bo ja nie wiem czy czuje mózg czy nie. Przeraża mnie fakt ze Ja mam coś w sobie ze zoładek i wszystkie organy + krew płynie w żyłach tłusz i miesnie i wszystko pokryte skorą. Jakie to przerażające. Zastanawiałem się jak to jest ze jemy zwierzęta ochydaaa i przyszla mi mysl ze czemu nie jemy ludzi przecież to tez mięso i nawet na ukrainie jedli ludzi w czasie głodu; poczułem przerazenie po tej mysli. Rzygac się mi chce wiem ze to nerwicowe ale to bije do głowy i jest przerażające

-- 22 września 2015, o 22:34 --
Victor, ale takie myśli i obrazy smierdzą mi psychopatią strasznie :-/ zastanawia mnie fakt czy rzeznicy ktorzy zabujają świnie albo krowe to psychopaci czy co ? Nie czują empatii ?

Głowa jak głowa, a nie dziwi Cię, że nie widzisz swoich pleców ?

Raphael a czym ty się zajmujesz przez całe dnie, poza rozmyślaniem o nierealności itp?

Tez sie ciesze , ze juz jakos na spokojniej Rafał podszedłeś do tematu .Teraz wgłębiasz się w filozofie myślę , ze juz lepiej miec takie rozkminy niż czy kogos nie zabiję . Zobaczysz jeszcze przyjdzie taki czas , że będziesz się śmiał z tego ...Ja kiedyś strasznie bałam się piekła i to obróciło się na 2 miesiące w nerwice...a teraz mam na to tak wywalone , ze dziwię się , że mogłam tak się przejmować ... To też kwestia czasu żebyś z tego wyszedł . Tak sobie pomyśl i odpowiedz samemu sobie na pytanie po co Ci to wiedzieć ? Po to żeby tracić czas ? Po to żeby nic nie mieć z życia tylko wieczne natręty . Nikt przez Ciebie nie cierpi , nikogo nie krzywdzisz więc po Ci tak nad tym wszystkim ubolewasz ?

-- 23 września 2015, o 13:21 --

Raphael97 pisze: Victor, ale takie myśli i obrazy smierdzą mi psychopatią strasznie :-/

Hmmmmmm ja już się trochę naczytałam , że czujesz się jak psychopata bo masz takie , a takie myśli . I już sama się zaczęłam powoli zastanawiać czy nie jestem psychopatką skoro mam to co mam w głowie ...

-- 23 września 2015, o 13:22 --

Raphael97 pisze:zastanawia mnie fakt czy rzeznicy ktorzy zabujają świnie albo krowe to psychopaci czy co ? Nie czują empatii ?

To nie psychopaci .Takie osoby przechodzą specjalne badania psychologiczne żeby sprawdzić czy dadzą radę emocjonalnie bo empatia to jedno , a psychopatia to drugie ...

zdravko pisze:Głowa jak głowa, a nie dziwi Cię, że nie widzisz swoich pleców ?

No i teraz żeś mi natręta wrzucił

Dzisiaj widziałem się z kumplem i zapalił trawkę i zaczął rozkminiac na różne tematy i zaczął gadac o kosmosie i właśnie solipsyzmie; ja nie paliłem i myślałem ze szlag mnie trafi.Mówił ze tego nie da się obalić i dziś znowu lęk i przerażenie ze co to za życie jak nawet nie mam dowodu ze to jest realne :/ mówił ze to moze byc sen i w kazdej chwili mozna się wybudzić i ze tego nie da się obalić i mówił że to moze byc nierealne i ze Ja mogę byc wytworem jego wyobrazni i nie jestem w stanie mu tego udowodnic ze tez czuje i widze. Myślałem ze szlag mnie trafi. Prawie w ogole nic nie dodawałem i probowałem zmienic temat. Boje się ze to moze byc nierealne no bo nie da się tego udowodnić :-/

Nie ufasz sobie tylko jakiemus kolesiowi co jara zielone i ppewnie był na fazie. Zresztą Twój umysł w stanie nerwicy chłonie tematy koników jak ggąbka.nie daj sobie macic w głowie .

Pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś po prostu zmęczysz się tak tym rozkminianiem, że odpuścisz. To też jakiś sposób...

Jesteście w stanie obalić teorie solipsyzmu ? Błagam obalcie to raz na zawsze

Raphael czy możesz sobie po prostu odpuścić? Powiedzieć sobie : a chrzanię to , gówno mnie to obchodzi. Podejmuję decyzję nie myśleć o tym w najbliższym czasie. Pomyślę teraz o tym co będę robił jutro, pojutrze. Co zrobię dla siebie dobrego dziś , jutro.
Po prostu odpuść sobie.

Zmień sobie kolegów.

Jak tego nie obalę to będzie mnie to męczyć. Chce obalić tą gównianą myśl i zacząć żyć. Pomóżcie mi ją obalić

Obalilismy tylko nie czytasz to co do Ciebie piszemy.

A jak jakiś typ postawi teorie że ziemia jest kwadratowa to też zostaniesz wyznawcą?