No właśnie, olej z wiesiołka jest bardzo dobry w regeneraji mieliny w mózgu. Jakby ktoś się zastanawiał co to takiego to jest wujek google.
W wielkim skrócie Jest to substancja otaczająca nasze komórki nerwowe. Pełnią one funkcje generalnej stabilności emocjonalnej. Niestety podczas nerwicy/DD/depresji lub jakiegokolwiek innego zaburzenia spowodowanego nadmiernym stresem/lękiem. Nasza mielina zostaje uszkodzona, przez co ochrona naszych komórek nerwowych słabnie a nasze zaburzenia się zwiększają. Olej z wiesiołka tak jak wspomniałem powyżej regeneruje naszą mielinę i dzięki niej nasza stabilność emocjonalna się zwiększa.W jakiej formie i jak go brać?
Polecam ten olej w kapsułkach. Powinniście go znaleść w aptekach lub herbapolu. Proponuję na spróbę wziąść opakowanie 30 tabletek. Ja go biorę przy pierwszym/drugim śniadaniu a następnie po ostatnim posiłku przed spaniem. Czyli ogólniej mówiąc po posiłku porannym oraz po posiłku wieczornym/nocnym. UWAGA! Dla maksymalnego przyswojenia zawsze bierzcie ten olej z białkiem. (Dlatego zaleca się go brać po posiłku gdy białko już zostało dostarczone, dla kulturystów i nie tylko takim ostatnim posiłkiem może byc twaróg a to czyste białko więc problem z głowy.
)No to chyba tyle na temat tego suplementu. Ja brałem już go wcześniej jednak nie byłem do niego aż tak przekonany. Ostatnio mi się pogorszyło z DD przez nadmiar stresu więc sięgnąłem znowu po ten olej. Mija 4 dzień odkąd go biorę i czuję się o wiele lepiej. Nie mam już tych filozoficzno-egzystencjalych myśli oraz derealizacja/depersonalizacja drastycznie się zmniejszyła. Także polecam serdecznie ten olej i w razie jakichkolwiek pytań/uwag piszcie śmiało w tym temacie
Pozdrawiam
Dziurawca nie lacz tylko z antydepresantami, bo tego akurat nie wolno.