Wita amator yerba mate,

Poznałem moc i właściwości Yerba Mate i jestem z niej bardzo zadowolony. Herbata orzeźwia umysł i ożywia mnie na cały dzień.
Moim zdaniem jest to pomocne, kiedy chce się łapać dzień pełnymi garściami. W skrócie, to coś co pomoże zrobić tak, żeby się chciało chcieć.
Gdy się zachce to przychodzi jeszcze większa ochota rozkręcić się.

Zasypuje się połowę do 2/3 naczynia yerbą i zalewa zimną lub gorącą, ale nie wrzącą wodą. Najlepsza temp. to woda gorąca, ale taka, żeby nie parzyła w palec. Powstaje z tego napar z dużą zawartością kofeiny, inaczej rozpuszczoną niż w kawie, działa cały dzień. Nie wystrzela, ale dodaje energii i wigoru. Ma cierpki smak, który mi akurat odpowiada. Zaparza się to kilkukrotnie 3-7 razy. Jest zdrowa, instytut kardiochirurgii poleca ją na serce.

Tu macie trochę o samym suszu:
http://zdrowie.wp.pl/zdrowie/metody-nat ... lynie.html

Kg kosztuje 30 zł na allegro.

UWAGA! Napar jest bardzo gęsty i nie wypije się tego bez specjalnego urządzenia, którym może być zwykły zaparzacz do herbaty.
Dla zaawansowanych polecana jest bombilla, czyli słomka z sitkiem na końcu.

Najlepsze gatunki, które polecam, to: Pajarito i Rosamonte Mocne obydwie, z tym, że Rosamonte leżakuje w towarzystwie drzewa różanego, które dodaje jej charakterystycznego posmaku.

Są różne rodzaje każdej z tych herbat, najmocniejsze są te bez patyczków, z samymi tylko liśćmi pociętymi.

Poza allegro są portale, na których oprócz zakupu towaru, można zaczerpnąć wiedzy o YB: herbatkowo.pl yerbamatestore.pl

Polecam także zestawy startowe, które składają się z bombilli,madera - klasycznego naczynia do yerba mate i 0,5 kg suszu w promocyjnych cenach.

O, sam jestem zwolennikiem tego cuda, chociaż ostatnimi czasy robię przerwę, nie służy mi w nerwicowaniu (wzmacnia derelkę i jak jestem akurat nakręcony to ciężko się opanować).
Ogólnie wspaniała sprawa do picia w towarzystwie. Jak przygotowuję wodę do zalewania to wyłączam wcześniej czajnik, nie trzeba zagotowywać i potem czekać, aż się ostudzi - raz mi znajomy o tym powiedział, że sam na to nie wpadłem, przydatna rada. Co do tykwy, tego tradycyjnego naczynka do picia, to nie polecam kupowania go. W naszym klimacie ciężko, żeby odpowiednio wysychało po użyciu, przez to zazwyczaj zaczyna gnić od środka. Najlepiej zaopatrzyć się w palo santo, czyli drewniane naczynie, są jeszcze zrobione z ceramiki. Albo, jak napisał Bajkopisarz, używać sitka do herbaty, też dobra opcja.

Wszelkie napoje pobudzające (kawa, yerba mate, energy drinki, itp) nie są wskazane dla osób z nerwicą.

Ale masz też takie stany, że Ci się nic nie chce i czujesz ogólne odechcenie, odrealnienie... brak motywacji. Wtedy to jest wskazane, a nawet potrzebne, żeby stanąć na nogi i się obudzić ze snu "snu". Pomaga zdjąć tą barierę, jaką jest niewidzialna, wyimaginowana szyba, która oddziela nas nieraz od życia.

Jak powiedział Paracelsus "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną".
Możemy to również zastosować do kofeiny, która znajduje się w Yerba Mate, kawie czy innych tego typu używkach.
Tak samo jak kawa w odpowiedniej ilości nie sprawi nerwicowcowi kłopotów tak i Yerba Mate, lecz granica między dawką "leczniczą" a tą która może wzmóc naszą nerwicę jest cienka. Dlatego z automatu niepolecane jest osobom z nerwicą picie napojów z kofeiną

Kofeina w Yerbie to tylko dodatek, tam jest masa makroelementów i witamin. Magnez, potas, wapń, sód, fosfor i cała gama witamin z grupy B. Jeszcze z mikroelementów żelazo i cynk.
Jeśli jest niezalecana, to znaczy kto jej nie zaleca?
Ja tam po sobie wiem, że to działa zbawiennie, ale nawet i wodą można się zatruć. To oczywiste.

Zwykła herbata ma również wiele witamin, a źródeł mikro i makroelementów jest cała gama.
Nie chodzi mi o przekonywanie do tego, że kawa i yerba są złe, tylko że lepiej je ograniczać lub nie stosować gdyż mogą nasilać objawy nerwicy.
Na jednego zadziała dobrze, na innego źle.
Co do kawy znajdziesz wiele wpisów, artykuły, które nie polecają jej picia. Yerba Mate ze względu na swoją niską popularność ma mniej informacji negatywnych, ale również można je bez problemu znaleźć.

Dlaczego yerba mate zwieksza dd wiec powinna zwiekszac stres? Ja pije i normalnie czuje sie lepiej taki pobudzony i tutaj nie jest taka kofeina jak w kawie, ja pije verba i zaraz ide spac.A po kawie bys nie zasnol i był rozdrazniony.

Piłem kiedyś,boli mnie po tym brzuch i jestem roztelepany kompletnie, teraz to już tylko b.słaba kawa i dobra herbata.

Polecam gorącą wodę:)
Pomysł zasłyszany z medycyny chińskiej.

"Chińczycy piją gorącą wodę, uważają że jest to bardzo dobre dla zdrowia. Oczyszcza żołądek, jelita, rozpuszcza toksyny i śluz. Pomaga po przejedzeniu, niestrawności, zaparciach, nudnościach czy uczuciu ociężałości.
Według tradycyjnej medycyny chińskiej gorącą wodę można pić bez ograniczeń.
Ma działanie rozgrzewające, wspomaga oczyszczanie organizmu i trawienie, usuwa nadmiar wilgoci, dodaje energii oraz redukuje nadwagę.
Działa jak napój energetyczny."

Potwierdzam i polecam:)
Mnie akurat gorąca woda przyjemnie wycisza, potrafię wypić 2-3 filiżanki wieczorem i zawsze pare łyków przed snem.

Myslicie,ze Yerba mate pomoze na sennosc? Gdybym mogla spalabym 24.h na dobe. Nie wazne czy spie 6h czy 12, caly czas jestem niewyspana i zmęczona.
Pije zielona herbatę, zawsze mnie pobudzala, niestety przy dd i nerwicy nie dziala. Kawy nie mogę, a energetyków nie lubię.

Jak chcesz to spróbuj,ale tak jak napisałem mnie pobudzała w fatalny sposób, to nie było fajnie ożywienie ,ale ożywienie z wewnętrznym roztelepaniem,po prostu się trzasłem w sobie i jakiś taki nieprzyjemny niepokój,wtedy miałem okres z wyciszona nerwicą,więc to nie łączyło się raczej.

nierealna92 pisze:Myslicie,ze Yerba mate pomoze na sennosc? Gdybym mogla spalabym 24.h na dobe. Nie wazne czy spie 6h czy 12, caly czas jestem niewyspana i zmęczona.
Pije zielona herbatę, zawsze mnie pobudzala, niestety przy dd i nerwicy nie dziala. Kawy nie mogę, a energetyków nie lubię.

Szklanka wody z łyżeczką miodu i jedną cytryną rano.

Przegotowanej czy mineralnej ?

kucyki46 pisze:

nierealna92 pisze:Myslicie,ze Yerba mate pomoze na sennosc? Gdybym mogla spalabym 24.h na dobe. Nie wazne czy spie 6h czy 12, caly czas jestem niewyspana i zmęczona.
Pije zielona herbatę, zawsze mnie pobudzala, niestety przy dd i nerwicy nie dziala. Kawy nie mogę, a energetyków nie lubię.

Szklanka wody z łyżeczką miodu i jedną cytryną rano.

Zaczn8jmy od tego ze w nerwicy czlowiek albo jest ospaly albo pobudzony i chyba przewaga jednak jest po stronie zamulenia . Zaburzenie zabiera nam codziennie ogrom energi potezne poklady dlatego jestesmy ospali i tak moze byc nawet do ostatniego dnia zaburzenia .

-- 26 maja 2016, o 14:12 --

zdravko pisze:Jak chcesz to spróbuj,ale tak jak napisałem mnie pobudzała w fatalny sposób, to nie było fajnie ożywienie ,ale ożywienie z wewnętrznym roztelepaniem,po prostu się trzasłem w sobie i jakiś taki nieprzyjemny niepokój,wtedy miałem okres z wyciszona nerwicą,więc to nie łączyło się raczej.

Popieram ja tez jak Jerbilem sie to mialem za mocne pobudzenie roztelepanie i niepokoj i nie mialem w tedy zaburzenia podkreslam . Jest to dobry specyfik ale chyba dla niektorych . Moim zdaniem sport pomaga utrzymac dobry poziom energi ale regularny . Ale co najwazniejsze to poprostu silna wola mozna robic wiele rzeczy i byc znuzonym kwestia przyzwyczajenia i w pewnym momencie to znuzenie nie przeszkadza nam