Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wątpisz co do swoich objawów? Dyskusja, opisy, wyjaśnianie.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Jezeli sie tego obawiasz i wydaje ci sie dziwne to podciagnij sobie to pod co chcesz , co nie zmienia faktu ze to jest objaw lęku, analizy, skupiania na sobie itd
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- April
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 704
- Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47
Weronia ja mam glownie derealizacje, ale czasem lapie mnie tez depersonalizacja, mowisz, ze tez tak masz, ufff to dobrze, znaczy nie dobrze, ale pocieszylas mnie
Ja tez nie wiem jak Victor moze ciagle o tym pisac, ja jak mi przejdzie to nawet slowa na d... nie wypowiem Ale to dobrze, ze mowi, znaczy, ze chce pomagac i chwala mu za to
Ja tez nie wiem jak Victor moze ciagle o tym pisac, ja jak mi przejdzie to nawet slowa na d... nie wypowiem Ale to dobrze, ze mowi, znaczy, ze chce pomagac i chwala mu za to
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
jak już sie wyjdzie to można o tym pisać swobodnie, bo nie powoduje to lęku:) jedyne co,to może sie znudzić
-- 1 października 2014, o 22:10 --
O jakiej nadswiadomosci mówicie??
-- 1 października 2014, o 22:10 --
O jakiej nadswiadomosci mówicie??
To jest wszystko bujda!
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
No jak to jakiej
Zapewne dziewczyny maja wrazenie ze sa corkami napoleona, nie?
XD
Zapewne dziewczyny maja wrazenie ze sa corkami napoleona, nie?
XD
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Spoko tez mam tepote w glowie przy derealce mnie np sie wydaje ze to jest to takie poczucie bycia tu w danej chwili, takie skupienie sie na odczuwaniu siebie, swoich ruchow, mowy, zachowania. Ja to tak bym okreslil, wkurzajace to jest
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
No wlasnie i taki do tego nie naturalny
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Tylko weź to teraz odwróć i skanuj co innego...
NIEREALNE !
NIEREALNE !
Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Witam ponownie , niestety .
Nie było mnie tu długo , bo czułem się bardzo dobrze Praktycznie wyleczony, już w głowie komponowałem mowę podziękowalnął dla wszystkich z forum i mnóstwo rad .
Zniknął lęk, byłem na koncertach , imprezach masowych ,byłem dumny z siebie, było pięknie, zero natrętów.
Jak było źle to powtarzałem , "lepiej umrzec stojąc niż życ na kolanach " i brnąłem do przodu !
Aż tu nagle od 3 tygodni zacząłem chorowac na zapalenie tchawicy , oskrzeli itp. wyleczyłem się , i niby wszystko ok, aż tu nagle pracuje pracuje i takie wielkie osłabienie chocbym stracił całą siłę jakbym umierał ,ale ok przeszło, budze się w niedziele jakiś nie swój, przeleżałem pół dnia i zaczęło mi się kręcic w głowie, wróciło ze zdwojoną siłą DD , miałem strasznie suchu w gardle , przełyk cały , w brzuchu mnie paliło , i tu się zaczyna problem, dostałem takiej chandry , byłem taki wściekły a jednocześnie smutny, chciałem z jednej strony głośno klnąc a z drugiej płakac cały czas , aż mnie rozrywało od tych emocji (nie miałem tak nawet jak było bardzo źle podczas ataków paniki) . Nie wiedziałem co mam zrobic myślałem ,że umrę , poważnie tak mnie rozrywało , to było takie mini szaleństwo :| Dziś byłem u lekarza rodzinnego w związku z gardłem i przełykiem , okazało się ,że jest podejrzenie o refluks , czytałem ,że może to powodowac rozdrażnienie ,ale do tego stopnia !?
Powiedzcie mi proszę was , co jest grane ? Zrezygnowałem z terapii , chodziłem normalnie na uczelnie ,bez telepnięcia serca ! Było praktycznie wszystko ok ! A teraz mam takie rozdzierające emocje w środku ,nie wiem co mam ze sobą zrobic . dlaczego ten koszmar wrócił ? Nie nadawałem nerwicy już żadnego znaczenia , o co chodzi ?
Czy to się przerodziło w cos gorszego ? Help
Nie było mnie tu długo , bo czułem się bardzo dobrze Praktycznie wyleczony, już w głowie komponowałem mowę podziękowalnął dla wszystkich z forum i mnóstwo rad .
Zniknął lęk, byłem na koncertach , imprezach masowych ,byłem dumny z siebie, było pięknie, zero natrętów.
Jak było źle to powtarzałem , "lepiej umrzec stojąc niż życ na kolanach " i brnąłem do przodu !
Aż tu nagle od 3 tygodni zacząłem chorowac na zapalenie tchawicy , oskrzeli itp. wyleczyłem się , i niby wszystko ok, aż tu nagle pracuje pracuje i takie wielkie osłabienie chocbym stracił całą siłę jakbym umierał ,ale ok przeszło, budze się w niedziele jakiś nie swój, przeleżałem pół dnia i zaczęło mi się kręcic w głowie, wróciło ze zdwojoną siłą DD , miałem strasznie suchu w gardle , przełyk cały , w brzuchu mnie paliło , i tu się zaczyna problem, dostałem takiej chandry , byłem taki wściekły a jednocześnie smutny, chciałem z jednej strony głośno klnąc a z drugiej płakac cały czas , aż mnie rozrywało od tych emocji (nie miałem tak nawet jak było bardzo źle podczas ataków paniki) . Nie wiedziałem co mam zrobic myślałem ,że umrę , poważnie tak mnie rozrywało , to było takie mini szaleństwo :| Dziś byłem u lekarza rodzinnego w związku z gardłem i przełykiem , okazało się ,że jest podejrzenie o refluks , czytałem ,że może to powodowac rozdrażnienie ,ale do tego stopnia !?
Powiedzcie mi proszę was , co jest grane ? Zrezygnowałem z terapii , chodziłem normalnie na uczelnie ,bez telepnięcia serca ! Było praktycznie wszystko ok ! A teraz mam takie rozdzierające emocje w środku ,nie wiem co mam ze sobą zrobic . dlaczego ten koszmar wrócił ? Nie nadawałem nerwicy już żadnego znaczenia , o co chodzi ?
Czy to się przerodziło w cos gorszego ? Help
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..