Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ZaqBaq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49

30 listopada 2016, o 13:06

Ciężko jest dać sobie porzucić kontrolę ... kiedys raz sie udalo i bylo pieknie ale teraz jakoś nie potrafię do tego wrócić. Tak jakbym właśnie tej kontroli nie mógł porzucić...

A to już 3 lata...
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"

Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
Awatar użytkownika
Aga Jaga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 12:34

30 listopada 2016, o 13:40

Ja od prawie 9 miesięcy..bywają lepsze dni ale tylko ns chwile dają nadzieje a potem znów to samo. Tyle ze pociesze Cie ze ja nie jestem w stanie od wielu tygodni wrócić do pracy nawet. Tyle ze boje się brać leki i chyba dlatego wciąż tak wolno posuwam się do przodu. Ale i tak jest lepiej bo wychodzę z domu. Wcześniej praktycznie tylko kanapa przez jakies dwa miesiące.
Najgłośniejszy jest zawsze krzyk ciszy
Nikt go nie czuje nikt nie słyszy
A ty się dławisz martwymi słowami
Zimnymi spółgłoskami i samogłoskami

Tęskniąc za bólem rozrywasz wszystkie rany
Oby tylko coś poczuć wśród ciała pustyni
Nie płaczesz nie wzdychasz tylko sroga cisza
Rozrywa ci serce swoimi krzykami

/agajaga/ " o depresji "
moje gg 61274589
Lasair
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 22 listopada 2016, o 01:30

30 listopada 2016, o 22:52

czy ktoś miał takie objawy? czy to schizofrenia?
myśli bez żadnej logiki
krzyczące myśli
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

1 grudnia 2016, o 06:38

Lasair, to częsty wkręt nerwicowców , ja też nie uniknęłam go.
Begonia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 25 lipca 2016, o 21:01

1 grudnia 2016, o 19:48

Ech... mam problem z tkim odetchnięciem, takim, kiedy odczuwamy ulgę, do tego czuję jakby mi puchło gardło, duszę się, ciężko mi się oddycha np w kuchni, gdy smażą się frytki, w zadymionych pomieszczeniach etc. lekarz mi ostatnio powiedział, że od alergii mam napuchnięty nos, to w tej całej sytuacji wkręcam sobie astmę... też ktoś tak miał? Nie chcę znów lecieć do lekarza, nie... oczywiście wiem, ze osoby z astmą męczą się przy śpiewaniu, ja też...
- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.
Awatar użytkownika
Natka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 30 kwietnia 2016, o 13:44

8 grudnia 2016, o 20:46

Begonia pisze:Ech... mam problem z tkim odetchnięciem, takim, kiedy odczuwamy ulgę, do tego czuję jakby mi puchło gardło, duszę się, ciężko mi się oddycha np w kuchni, gdy smażą się frytki, w zadymionych pomieszczeniach etc. lekarz mi ostatnio powiedział, że od alergii mam napuchnięty nos, to w tej całej sytuacji wkręcam sobie astmę... też ktoś tak miał? Nie chcę znów lecieć do lekarza, nie... oczywiście wiem, ze osoby z astmą męczą się przy śpiewaniu, ja też...
Tak, ja też to mam. :) Jeśli boisz się astmy to zrób spirometrię, ona dużo nie kosztuje... aczkolwiek nic nie wskazuje na to żebyś ją miała.
Kiedy czujesz się wypalony, pamiętaj, że feniks odradza się z popiołów
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

9 grudnia 2016, o 15:40

ZaqBaq pisze:Witam a jak radzicie sobie z objawem somatycznym serca?? Wydaje mi się ze te należą do tych które najbardziej nakrecaja złe myśli i lęki.

Ja potrafię mieć np ucisk w klatce i mega męczliwość przez parę dni. Takie jakby palenie w mostku.
Tworząc o tym memy :)

Obrazek
Begonia pisze:Ech... mam problem z tkim odetchnięciem, takim, kiedy odczuwamy ulgę, do tego czuję jakby mi puchło gardło, duszę się, ciężko mi się oddycha np w kuchni, gdy smażą się frytki, w zadymionych pomieszczeniach etc. lekarz mi ostatnio powiedział, że od alergii mam napuchnięty nos, to w tej całej sytuacji wkręcam sobie astmę... też ktoś tak miał? Nie chcę znów lecieć do lekarza, nie... oczywiście wiem, ze osoby z astmą męczą się przy śpiewaniu, ja też...
to u mnie był konik na 2 miejscu. Miałem gule w gardle, czasami wrażenia jakby mnie ktoś rękami na szyję trzymał, a czasami tak, że nie potrafiłem wziąć oddechu, musiałem tak jakby myśleć o oddychaniu. Oczywiście powiem szczerze byłem pewny astmy i wkręciłem sobie, że nawet może już mi płuca opadają przez palenie. Cokolwiek to znaczyło. Wokół tego kręciło się tak naprawdę całę moje życie, ograniczało mnie to cholernie.
Gdy poczytałem o hiperwentylacji i zrozumiałem jak to działa i jak działa nerwica, nie miałem ani razu duszności. Leci już 4 tydzień chyba. Co prawda dwa razy zdarzyło mi się, że jakbym poczuł duszność, ale od razu myślałem, o znów za dużo tlenu mam w płucach lub krzyczałem w środku "dawaj duszność, chcę się dusić na maksa" i od razu przechodziło. Teraz już o tym w ogóle nie myślę, a pomysł badania się odrzuciłem całkowicie. Nie wierzę już w to, że faktycznie było to chorobowe u mnie. Oczywiście może nie jest jeszcze idealnie jakbym chciał, ale ja cały czas mam nerwicę jeszcze więc wrazenie szybszego czy dziwnego oddychania czasem się zdarza, ale gdy się zdarrz po prostu już nie panikuję, olewam i przechodzi.
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 grudnia 2016, o 18:55

Świetny mem :DD :DD :DD :hehe: :haha:
Awatar użytkownika
Podosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 26 kwietnia 2016, o 21:32

9 grudnia 2016, o 19:22

Hej ludzie. Ja od tygodnia coraz gorzej. Zaczęło się od napadowego braku siły w rękach. Teraz doszło napięcie całego ciała, szczęki. Mam wrażenie, jakbym nie mogła mówić momentami i pisać na klawiaturze - tak pracuję, pisząc... Czasami dłonie zastygają mi bezwiednie w dziwnej pozycji, jakbym miała powykręcane jakieś, albo głowę przekrzywiam, usta rodziawiam dziwacznie. Mam wynik rezonansu - mikre zmiany naczyniopochodne i tyle... Nic, co mogłoby wskazywać na SM lub coś innego. Ostatni epizod miałam chyba ok dwóch lat temu. Po ponad roku Venlafaksyny przeszło, a teraz wróciło. I ten strach znów, że tonie nerwica tylko SM lub inne cholerstwo. Mam dyskopatię szyjną i tak to się wszystko nakręca. Siedzę teraz na amitryptylinie... palcę bolą od zaciskania. Jak stoję to wykrzywiam stopy jakby były szpotawe.
Czy ktoś z Was się z tym zetknął? Nie przebrnę przez cały wątek...
Masakra :buu:
"Trzeba jeszcze mieć w sobie chaos, aby móc zrodzić tańczącą gwiazdę." FN
Awatar użytkownika
Lady_Stardust
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 22:03

11 grudnia 2016, o 22:12

Od tygodni obserwuję u siebie ogromną chwiejność emocjonalną - w ciągu dnia potrafię przeżywać załamanie i zniechęcenie ("wszystko jest bez sensu"), a kilkanaście minut później czuć się zadowolona lub wręcz szczęśliwa ("jednak jest fajnie"). Oczywiście ma to związek z galopującymi myślami w mojej głowie - staram się im przyglądać, ale niezbyt wychodzi mi ingerencja w nie i jakieś sensowne ukierunkowywanie. Czy ktoś z Was przechodzi/przechodził coś takiego? Jak sobie radzicie/radziliście z taką zmiennością nastroju?

Ogólnie mam wrażenie, że jestem na etapie jakby poddawania w wątpliwość racji bytu mojego zaburzenia - tzn. chodzi mi o to, że wskutek zmęczenia chwiejnością i przeciwstawnością myśli pojawia się idea, że być może wszystko już ze mną okay, ale z jakiegoś powodu mój umysł uparł się poszukiwać na siłę problemu - może pora go "olać" (?). Objawów somatycznych nie mam od dawna, tak naprawdę wszystko rozgrywa się od miesięcy tylko i wyłącznie w moich myślach i mam wrażenie, że "przestaje mnie to zajmować"...
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

13 grudnia 2016, o 19:04

czemu gdy probuje pisac smsa lewa reka to mi sie trzesie cala?prawa reka jakos nie lata przy pisaniu
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

13 grudnia 2016, o 21:53

zauważyłam ,że co jakiś czas ogromne zainteresowanie wzbudza we mnie fizyka kwantowa . Potrafię czytać i oglądać różne filmiki z tą tematyką .Wcześniej to była tematyka wszechświata . Niestety zauważyłam też ,że fascynacja ta pojawia się w okresie zaburzeń lękowych . Dopiero dzisiaj skojarzyłam te dwa fakty i myślę ,że to przez myśli egzystencjalne . Czy ktoś ma podobnie ?
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

14 grudnia 2016, o 21:12

kiedy napinam swiadomie miesnie nog to od razu prawie czuje utrate sił w nich.w stopach najbardziej.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

14 grudnia 2016, o 22:41

elala73 pisze:zauważyłam ,że co jakiś czas ogromne zainteresowanie wzbudza we mnie fizyka kwantowa . Potrafię czytać i oglądać różne filmiki z tą tematyką .Wcześniej to była tematyka wszechświata . Niestety zauważyłam też ,że fascynacja ta pojawia się w okresie zaburzeń lękowych . Dopiero dzisiaj skojarzyłam te dwa fakty i myślę ,że to przez myśli egzystencjalne . Czy ktoś ma podobnie ?
Ja mam identycznie :) Ale u siebie nie doszukuję się podtekstów lękowych. Chodź też mam to okresowo. Tylko wydaje mi się, ze do bardziej zależy od nastroju czasami mam ochotę pooglądać odmóżdżającą amerykańską komedię, a czasami poważane klimaty :)
Ja też dużo oglądałem debat, wystąpień po angielsku w ramach nauki i osłuchiwania się z językiem.
Uwielbiam Dawkingsa, Sama Harrisa, i Neila DeGrasse Tysona, to ogólnie tematy z biologii ewolucyjnej, podejście do religii i fizyka kwantowa i kosmos własnie.
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 grudnia 2016, o 00:24

elala73 pisze:zauważyłam ,że co jakiś czas ogromne zainteresowanie wzbudza we mnie fizyka kwantowa . Potrafię czytać i oglądać różne filmiki z tą tematyką .Wcześniej to była tematyka wszechświata . Niestety zauważyłam też ,że fascynacja ta pojawia się w okresie zaburzeń lękowych . Dopiero dzisiaj skojarzyłam te dwa fakty i myślę ,że to przez myśli egzystencjalne . Czy ktoś ma podobnie ?
Jak kolega wyżej zauważył może to być kwestią nastroju :)

Kiedy ma się fajny nastrój, (np zakochanie) to się ma zwykle wyj.ebane na to jak działa wszechświat :DD Ale już inny nastrój kieruje czasem rozmyślania na tematykę - "nie chce być mrówką" :DD
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ