
Więc zacznę może od świetnego produktu którym jest gorzka czekolada. (Tylko taka co ma 85% + kakako). Jedna tabliczka rano może polepszyć nasz nastrój. (Szczególnie w stanach depresyjnych) Powodem tego jest fakt że gorzka czekolada zwiększa poziom anandamidu (neurotransmiter odpowiedzialny za euforię) oraz wzmaga wydzielanie endorfin które odpowiadają za nasze poczucie szczęścia (wspołgrają z serotoniną
 ) Jednak uwaga, gorzka czekolada w dużej ilości niestetety szkodzi nastrojowi więc maxymalnie dwie tafelki takiej prawdziwie gorzkiej czekolady działa zbawiennie.
 ) Jednak uwaga, gorzka czekolada w dużej ilości niestetety szkodzi nastrojowi więc maxymalnie dwie tafelki takiej prawdziwie gorzkiej czekolady działa zbawiennie. 
Następną swietną przekąską jest banan. Oprócz tego że zawiera duzo potasu to jeszcze im bardziej jest dojrzały tym więcej ma chininy dopaminowej (naturalnej dopaminy). A jak wiemy dopamina jest właśnie tym czego w depresji nam brak i przez co tracimy chęć do życia i ogólnie radość. Także 2 banany dziennie powinny pomóc.

Dodam również że w stanach DD, depresji itp. nie zaleca się spozywania słodyczy. Niestety, tłuszcze trans sprzyjają pogorszeniu się nastroju i apatii. To fascynujące jak różne poziomy związków chemicznych w naszym mózgu potrafią wpłynąć na nasz nastrój.

Tyle odemnie na teraz, czekam na wasze opinie, i własne opisy produktów naturalnych które wam pomogły lub moga pomóc przy takich stanach.



 
 



