Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co ,w zamian' za derealizacje?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Mery2Sery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 13 marca 2017, o 09:45

22 marca 2017, o 19:29

Hej. Jako, ze pomimo psychoterapii derealizacja nie chce zniknac- moj psychoterapeuta zadal mi dzisiaj pytanie: co moge miec w zamian za derealizacje? Na czym sie opre kiedy derealizacja, ktora mnie 'chroni' przed swiatem, zniknie? Co bedzie moim wsparciem i pomoca, zasobem?
I tu pytanie do Was: czy przerabialiscie podobny temat? Jesli tak to co Wam pomoglo po zniknieciu detealizacji?
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

22 marca 2017, o 19:33

U mnie derealizacja zniknela dopiero jak zastosowalem pelna akceptacje i puszczenie kontroli nad objawami a takze analizy samego dd i swojego samopoczucia.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Mery2Sery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 13 marca 2017, o 09:45

22 marca 2017, o 19:37

No wlasnie wydaje mi sie, za ja dd w pelni akceptowalam bo przez 9 lat nie zwracalam na to uwagi, przyzwyczailam sie, traktowalam jak cos normalnego, nie zastanawialam sie co mi jest. Dopiero od roku to wiem. Mialam ostatnio kilka przeswitow ale znowu nic... Wiec te 9 latnie analizowalam- tylko na poczatku- dopiero od roku czytam i szukam. Mozeza bardzo sie spinam
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

22 marca 2017, o 20:15

Bardzo ciekawe jest to co napisałaś i masz rewelacyjnego terapeute sądząc po tym pytaniu które Ci zadał. . Mam coś podobnego, odcięło mnie od szarej rzeczywistości w momencie wejścia w dorosłe życie.. Pojawił się syn, żona, skończyła zabawa zaczęło się życie i co?... -PSTRYCZEK, ODCIĘŁO... Może moje wewnętrzne Ja nie chce dorosnąć, boi się odpowiedzialność i monotonności codziennego życia i chroni mnie przed tym poprzez derealizacje.. I jak to rozwiązać..

-- 22 marca 2017, o 20:15 --
Rozumiem wszystko, akceptacja, olewanie, nie zwracanie uwagi.... Ale do cholery powiedzcie... Czy skoro derealizacja chroni mnie przed czymś, odcina mnie od czegoś, czy nie rozwiązując tego jesteśmy wstanie ją pokonać? Czy może odejść jeżeli chroni nas przed tym co nas dotyczy na codzień? .Przed tym co nas męczy od środka? Czy nie trzeba tego rozplanowac, zacząć zmieniać życie, priorytety...
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

22 marca 2017, o 20:23

Umysl sie boi,nie ty.Kiedy rozwiejesz obawu i zaczniesz zyc teraźniejszoscia a nie przyszłością,wszystko wroci do normy.Narazie od tego myślenia i analizowania,przegrzales obowody.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

22 marca 2017, o 20:48

Hahaha sam masz przegrzane obwody stary :D
Ale to jest ciekawy temat i post.. Bo faktycznie wielu młodych wchodzi w dorosłe życie, czy przestaje ćpac i nagle odcina... pierwsza myśl że to przez narkotyki, ale to nie tędy droga. Wydaje mi się że u niektórych takie stanięcie oko w oko z codziennością, z problemami i rzeczywistością rodzi takie emocje i wewnętrzny niepokój że poprostu odcina. Stan nie mija bo człowiek trochę podświadomie boi się starcia z tym wszystkim i chodź to śmiesznie brzmi boi się porzucenia tego odrealnienia
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

22 marca 2017, o 20:58

Przegrane mam,owszem bo to nerwica a dd opieraja sie na ukladzie nerwowym,ktory ma swoj limit a kiedy go przekroczysz odcina cie(odrealnienie)bys nie narobil wiecej szkody.Miec mozg to jedno,a wykorzystywac inna sprawa.Cale zycie,tworzysz schematy i nimi zyjesz,jesli twoja sytuacja jest nagla i obca,nie przygotowales sie do niej wtedy ogarnia cie lek,niepewność i obawy przed przyszłością.Zaakceptowanie tego to jefyna opcja by ruszyć w odpowiednim kierunku.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 marca 2017, o 21:26

A opierasz się na tej derealizacji? Czujesz to żeby tak było?
Bo podstawowe pytanie to czy tak na pewno jest :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

22 marca 2017, o 21:36

Nie rozumiem do końca Victor tego co napisałeś, czy opieram się na tej derealizacji, to znaczy?
Per aspara ad astra
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

22 marca 2017, o 21:39

Ja to napisałem do autora tematu, bowiem zasugerował, że opiera się na derealizacji, jest mu pomocą w życiu i zaciekawiło mnie czy rzeczywiście tak uważa.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

22 marca 2017, o 21:45

DD chroni przed swiatem,troche to absurdalne.Nie wyobrazam se ze takie gowno,jak DD ma mi towarzyszyć i byc podpora.Tez mnie ciekawi,zdanie autora na ten temat.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
Mery2Sery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 13 marca 2017, o 09:45

23 marca 2017, o 08:06

Victor- dd mam 10 lat, nie pamiętam już jak to jest jak się normalnie czuje emocje, dla mnie aktualny stan jest stanem normalnym :/ Psychoterapeuta mówi, że najwyraźniej boję się tego co mogę czuć, stąd wniosek, że derealizacja chroni mnie przed światem, uczuciami których się boję. Żyję sobie znieczulona, przyzwyczajona do takiego świata i boję się zacząć żyć całą sobą. Chcę, bardzo chcę ale podświadomie się boję. Nawet kiedy zdarzyły mi się prześwity to ogarniał mnie strach, w stylu 'ojej prawdziwe życie' ;)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 marca 2017, o 08:16

Mery mam tak samo, jak miałem prześwit to też się wystraszylem, że może się w tym wszystkim nie odnajde, że to wszystko takie Normalne że aż dziwne jak człowiek tyle w tym już tkwi. Ale myślę że sobie poradzimy :)) trzymam za nas kciuki ;)

-- 23 marca 2017, o 08:16 --
Długo mery już chodzisz na terapię? W jakim nurcie pracujesz? Pewnie w psychodynamicznym?
Per aspara ad astra
Mery2Sery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 13 marca 2017, o 09:45

23 marca 2017, o 08:33

Pewnie, że sobie poradzimy :) To tylko stan przejściowy który niedługo zniknie. Trzymam kciuki za wszystkich którzy mają dd :)

Na terapię chodzę od października, łącznie ok 17 sesji. Dużo się u mnie już zmieniło bo zaczynałam z myślami samobójczymi, a teraz mam ogromny apetyt na życie :) Tylko derelka nie chce zniknąć. A w jakim nurcie pracuję to sama nie wiem ;) Nie interesowałam się tym ponieważ chodzę do psychoterapeuty z polecenia. Kuzynka chodziła dłuższy czas i bardzo polecała. Więc nie zagłębiałam się w nurty, tylko zaufałam opinii znajomej osoby i nie zawiodłam się ;)

A u Ciebie jak wygląda temat z dd? Długo już trwa?
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

23 marca 2017, o 10:57

Wydaje mi sie że wiele osób myli napięcie i stan lękowy z derealizacją.
Jak sieknie derelka to ciężko to z czymś pomylić i nie można powiedzieć raczej że czymś się wykręcamy i coś nam ona daje.
To reakcja organizmu, jak napisał kolega - przegrzanie zwojów, napędzane przez ooogromny stan lękowy.
Jedyne co daje to niezależne od naszej woli spłycenie emocji, odcięcie żeby tych emocji znowu nie było za dużo.

Natomiast stan lekowy równiez może dawać takie odczucie lekkiego odcięcia, nierealności
nie ma miejsca na emocje za bardzo, chyba że złość, lęk.
I wiele osób pisze wtedy że ma derealizację.
I oczywoście zyje objawami co kamufluje realne problemy i wtedy sobie odpuszczamy wiele spraw, odpowiedzialność bo
kierujemy lek przed tym na objawy napięcia.

Mnie derealizacja ale taka pełna parą z takim odcięciem że ciężko mi było sie ogarnąć i ciagłymi atakami paniki
schodziła stopniowo, chyba przez rok czekałam aż objawy ustąpią mimo że juz duzo o tym wiedziałam.
Teraz jednak widzę ogromna róznice pomiedzy derealizacją a stanem lękowym i jakimis objawami w które się można wkręcić
u zajmować nimi.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ