Hej, ciekawi mnie bardzo jak wyglądają u Was związki przy d/d . Jakieś doświadczenia, przemyślenia, rady?

To jest temat rzeka i ogólnie wiele jest już takich wątków o związkach i problemach związkowych, które często są wynikiem zaburzonych emocji. Wiele os. z nerwicą myśli , że straciło uczucia do swojego partnera. W takim momencie należy zracjonalizować sobie swój problem i wytłumaczyć swoim chorym emocjom, że to tylko kolejne zagranie nerwicy. Należy pamiętać, że w nerwicy, derealizacji skupiamy całą swoją uwagę na sobie, często czujemy się niezrozumiani przez partnera i może to generować pewne konflikty i frustrację. A co do rad, to nie należy na siłę wymagać od drugiej os. która nigdy tego nie przeżyła 100% zrozumienia, bo tych wszystkich emocji nie da się po prostu pojąć. Wsparcie i pomoc jest ważna, ale swoją siłę wg. mnie należy budować na samym sobie. Mając derealizację nie należy podejmować żadnych pochopnych decyzji, bo często one opierają się na naszych zaburzonych emocjach. To tak w skrócie, polecam przejrzeć także inne tematy.

Pozdrawiam !