Witajcie, chcialem sie poradzic.
Nerwice to ja mam od wielu lat tak naprawde, raz jest lepiej raz jest gorzej. Ostatnio od jakis 8 miesiecy mam juz narzeczona, planowalismy wspolnie wiele spraw. Ale ostatnio od 3 miesiecy jest sporo stresow, zwiazanych z roznymi sprawami zyciowymi. I ja sie zaczalem duzo gorzej czuc. Mam sporo problemow nadal ze soba, nawet sie zastanawiam czy ja chce dalej tego zwiazku. Moze to oznacza ze trzeba odpuscic i zajac sie nerwica?
Mysle o tym zeby moze isc na silownie, poczuc sie lepiej ze soba, wyjsc z nerwicy i dopiero cos ukladac w przyszlosci?
Bo po prostu gorzej sie czuje, mimoz e nic strasznego sie nie dzieje w zwiazku to jednak jakies sprzeczki sa i to wplywa na mnie ale tez do konca nie jestem pewien bo moze to tylko nerwicowe emocje mi tak podpowiadaja, ze sie mam wycofwac i zrezygnowac?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zrezygnowac ze zwiazku i planow i zająć się nerwicą?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Krotko i w temacie - GOWNO ZROBISZ PORZADEK Z NERWICĄ
Wiesz dlaczego masz ją od wielu lat? Bo nie odpuszczales wczesniej a wiesz czemu nie odpuszczales? Bo nie lubisz jak widac negatywnych emocji.
Ty tak naprawde chcesz zrezygnowac aby sie lepiej poczuc
A to nie o to chodzi, wcale nie o to. Bo nie opisujesz jakiejs patologii, bicia,zdrad czy czegos podobnego. Tobie chodzi o to zeby sie wycofac aby sie lepiej poczuc i rzeczywiscie moze tak byc ze zrobi ci sie lepiej ale to do Ciebie wroci 
Silka...
Fajna sprawa ale nie glowny sposob na zycie i budowanie lepszego samopoczucia samemu ze soba jesli to w glowie jest problem.
Ty tak naprawde jak sie wycofasz to nie zrobisz porzadku z nerwica i ty sam to dobrze wiesz bo masz ja od lat
po dluzszym czasie zdasz sobie sprawe ze i tak nerwice masz, i tak nie mozesz odpuscic bo najchetniej bys unikal zlego samopoczucia. Skads to znam!!!
Nie rezygnuj tylko wlasnie w tym momencie nie unikaj emocji zwiazanych z zyciem i zwiazkiem a dopiero wtedy bedziesz gotowy zeby odpuscic cos tak duzego jak emocje w nerwicy. To co opisujesz to nie jest unikanie prowokatorow a unikanie zycia, nie tak sie wychodzi z nerwicy i nie tak prowadzi sie swoj rozwoj. Zwiazku nie masz dosyc, to takie uczucie dawane przez nerwice, po czasie sam zobaczysz ze chcesz bardzo
Cokolwiek teraz unikniesz wroci do ciebie, razem z nerwica.
Chcesz stac sie bardziej odpowiedzialnym? To porozmawiaj z narzeczona, popros o taryfe ulgowa na obecny moment ale nie rezygnuj calkiem z tego powodu ze masz nasilenie z powodu stresu czy sprzeczek. Nie rozwiniesz sie tak nigdy. Rozwinac sie mozesz wlasnie zyjac i doswiadczajac tego wszystkiego.

Ty tak naprawde chcesz zrezygnowac aby sie lepiej poczuc


Silka...

Ty tak naprawde jak sie wycofasz to nie zrobisz porzadku z nerwica i ty sam to dobrze wiesz bo masz ja od lat

Nie rezygnuj tylko wlasnie w tym momencie nie unikaj emocji zwiazanych z zyciem i zwiazkiem a dopiero wtedy bedziesz gotowy zeby odpuscic cos tak duzego jak emocje w nerwicy. To co opisujesz to nie jest unikanie prowokatorow a unikanie zycia, nie tak sie wychodzi z nerwicy i nie tak prowadzi sie swoj rozwoj. Zwiazku nie masz dosyc, to takie uczucie dawane przez nerwice, po czasie sam zobaczysz ze chcesz bardzo

Cokolwiek teraz unikniesz wroci do ciebie, razem z nerwica.
Chcesz stac sie bardziej odpowiedzialnym? To porozmawiaj z narzeczona, popros o taryfe ulgowa na obecny moment ale nie rezygnuj calkiem z tego powodu ze masz nasilenie z powodu stresu czy sprzeczek. Nie rozwiniesz sie tak nigdy. Rozwinac sie mozesz wlasnie zyjac i doswiadczajac tego wszystkiego.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Witaj kolego.rafal3net pisze: ↑27 czerwca 2017, o 09:58Witajcie, chcialem sie poradzic.
Nerwice to ja mam od wielu lat tak naprawde, raz jest lepiej raz jest gorzej. Ostatnio od jakis 8 miesiecy mam juz narzeczona, planowalismy wspolnie wiele spraw. Ale ostatnio od 3 miesiecy jest sporo stresow, zwiazanych z roznymi sprawami zyciowymi. I ja sie zaczalem duzo gorzej czuc. Mam sporo problemow nadal ze soba, nawet sie zastanawiam czy ja chce dalej tego zwiazku. Moze to oznacza ze trzeba odpuscic i zajac sie nerwica?
Mysle o tym zeby moze isc na silownie, poczuc sie lepiej ze soba, wyjsc z nerwicy i dopiero cos ukladac w przyszlosci?
Bo po prostu gorzej sie czuje, mimoz e nic strasznego sie nie dzieje w zwiazku to jednak jakies sprzeczki sa i to wplywa na mnie ale tez do konca nie jestem pewien bo moze to tylko nerwicowe emocje mi tak podpowiadaja, ze sie mam wycofwac i zrezygnowac?
Nie odpuszczaj mimo zlych chwil!
Z obecnym juz mezem mielismy tyle przejsc i prawie sie rozeszlismy przez inych i nasza niemoc.Jesli jest mu ciezko to pomagam mu stanac na nogi.Sama w tym czasie nie mam najlepszego nastroju ale On nie raz mnie z tego dolka wyciagal

Jeszcze nie wiesz ile mozesz przejsc w tym zyciu i dasz rade wtedy gdy inni beda zalamywac ręce.
Czesto placze bo chce miec dziecko a cholernie sie boje.Strach mnie ogarnia ze nie bede sobie radzila majac nerwice.Nawet mowilam do meza ze nie wiem po co sie zenil ze mna z tym zaburzeniem.
Zawsze mowi ze mnie kocha i czy bedziemy mieli dziecko czy nie to bedzie ze mna choc wierzy ze sobie poradze
I tak jak ja sie staram z tego wyjsc to i Ty brgnij do przodu bo jestes silniejszy od nerwicy.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 153
- Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09
Przypomnieliscie mi ze aby wyjsc z nerwicy to wlasnie trzeba w trudnych okresach i prawdziwych momentach zyciowych a nie kiedy jest idealnie. Kiedys juz zreszta popelnilem taka gafe...dzieki za przypomnienie!
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Bo tak jest.Dasz rade i nie bedziesz tracil bliskiej Ci osoby 

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Nie wolno przekladac zycia tylko i wylacznie dlatego,ze masz nerwice. Tak sie z niej nie wychodzi ,wrecz przeciwnie masz zyc,pracowac ,wyjezdzac robic wszyst to co robi sie bez zaburzen to konfrontacja ,ryzykowanie.