Mufiśka4 pisze: ↑

22 sierpnia 2023, o 09:41

Kurczę nie potrzebnie schodzilam do dawki 100 mg jak już byłam 2 tygodnie na dawce 125 mg, brałam tydzień 100 mg i znów weszłam na 125 mg może dlatego się tak rozchwiało i są uboki

To już nie ma się co teraz tym zadręczać. Unormuje się.

Zumba dziękuje za wsparcie, człowiek panikuje bo chce już odsapnąć ja 20 minął miesiąc jak weszłam na zoloft, ale najpierw miałam 2 dni na 50 mg, kolejne dwa na 75 mg i później tydzień na 100 mg i dalej 125 mg, ale w między czasie zmniejszylam do 100 mg bo nie mogłam spać w nocy i kazał lekarz, ale znów weszłam na 125 mg bo gorzej mi było na 100 mg, także trochę zawirowań było więc nie wiem czy ten miesiąc to wystarczająco dużo żeby ocenić działanie leku.

Zumba swoją drogą to sporo tez czekałaś 3 miesiące, ale i ja mogę tak mieć bo ja ten lek tez brałam latami tylko w małych dawkach i nie potrzebnie mi go zmienił Na inny zamiast podwyższyć dawkę

Hejka już sama nie wiem co myśleć o tym biorę ten zoloft równo miesiąc oczywiście w dawce 125 mg brałam go jakieś 3 tygodnie około, ale później zmniejszył lekarz ma 100 mg ze względu na bezsenność, ale gorzej mi było na tych 100mg i kazał znów wejść na 125 mg po tygodniu, i od 7 dni znów biorę 125 mg i od jakoś 3 dni znów jest gorzej głowa boli M, jakieś zawroty głowy, lęki się pojawiają czasem, jakieś takie dziwne uczucie nie wiem jak je opisać no dziwnie, niby pobudzenie delikatne, a ziewam ciągle i tak się zastanawiam czy to możliwe czy ktoś z was tak miał żeby skutki uboczne wystąpiły po paru dniach od zwiększenia dawki? Czy to możliwe w ogóle, ze to skutki uboczne jak tylko na tydzień zeszłam z dawki martwię się okropnie bo już nie wiem czy to uboki czy nerwica, już widziałam światełko w tunelu i zmniejszył mi dawkę i się pogorszyło, do tego jeszcze te okropne myśli doszły znów napisz ile proszę jeśli to dla was znajomy temat, ja wizytę mam za 10 dni więc do tego czasu muszę wytrwać

Hej ludzie napiszcie coś ile czekaliście na pełne działanie leku wchodząc na niego drugi raz, ja co prawda ma dawce docelowej jestem od niecałego miesiąca, a w ogóle to biorę lek od sierpnia tylko zwiększyłam dawki, a teraz jakoś 2,5 tyg temu zmniejszylam bo tak kazał lekarz, czy to się jeszcze rozkręci? Jest lepiej, ale lęki się pojawiają

Hej:) Brałam przez długi czas Asertin i pozwolił mi wrócić do normalnego życia. W ostatnim czasie niestety dużo stresów się skumulowało i nerwica wróciła. Biorę od 12 dni 50mg i dodatkowo Trittico 1/3 tabletki narazie od 2 dni. Czy wracając do leku on na mnie zadziała? Nerwica nie daje normalnie funkcjonować. Nie wiem czy też dawki nie są za niskie. Czy powinnam widzieć już jakieś efekty czy za krotko?

Ja wróciłam i działał ale szybko doszłam do swojej dawki sprzed przerwy, w moim przypadku to 150mg

Ja wróciłam i działał ale szybko doszłam do swojej dawki sprzed przerwy, w moim przypadku to 150mg

Mam pytanko, biore 150 sertry i mam przepisany trittico cr 75, czy brał ktoś większe dawki trittico by podbić sertaline

Milla31 pisze: ↑

20 maja 2018, o 10:32

Wynalazek pisze: ↑

20 maja 2018, o 10:14

Minął 3 tydzień przyjmowania 50 Zotral i od 2 dni czuje się fatalnie, w nocy mam ataki paniki a w dzień czuje się otępiały i wystraszony Czy to możliwe że skutki uboczne nasiliły się tak późno? Jestem na granicy obłędu.....
Ciągle chodzę do łazienki oddawać mocz, schudłem prawie 4 kg- może to jakieś odwodnienie?
Do lekarza nie ma szans się dostać od razu bo są terminy, kontaktu telefonicznego nie mam.
Zawalę przez to pracę a co za tym idzie zawiodę dziewczynki ( Wyczytałem gdzieś żeby podzielić 50 mg na 2 dawki poranną i wieczorną czy ma to sens?

Wynalazek! Ja brałam Asentre 25 przez 4 dni, potem 50 przez 2 miesiące i myślałam że zwariuje. Myśli, lęki, poty, biegunki, w końcu zaczęłam brać na noc, a nie rano to nie miałam biegunek . Po 2 miesiącach brałam 75 tydzień a potem 100. Przy dawce 100, po 4 miesiącach od w ogóle rozpoczęcia brania leku w grudniu zaczęłam powoli mieć coraz lepsze dni. Leki tego typu rozkrecaja się bardzo powoli, mam fajną psychiatre, ktora od początku mi tłumaczyła, że może być ciężko i po 12 tyg dopiero się poprawia, ja mam nerwice natręctw więc tym bardziej się to ciężko leczy. Dziś już nie mam takich efektów ubocznych, biorę lek pół roku, muszę uważać żeby nie ominąć dawki bo wtedy mam migrene, także wytrwałości! Naprawdę warto przetrzymac te pierwsze miesiące!

Hejka zaglądasz tu jeszcze ?

Hejka mam pytanko czy wy zwiększaliście dawki leku, który już kiedyś braliście ? Ja biorę Zoloft od sierpnia, ale ze względu na zły stan miałam ciągle zmieniane dawki, w sensie co jakiś czas, od jakiegoś czasu byłam na 150 mg i pobudzenie było nie przyjemnie i zeszłam na 125 mg, i właśnie mam problem bo jest parę dni dobrze i znów zjazd i taka sinusoida, no lek biorę od sierpnia to już długo, poprawa jest, ale nie tak jak powinno być, teraz nie wiem czy to jeszcze uboki są bo 125 mg biorę 31 dni czy to lek słabo działa czy dawka jednak za mała, miał ktoś podobne doświadczenia ?

Mufiśka4 pisze: ↑

21 stycznia 2024, o 21:30

Hejka mam pytanko czy wy zwiększaliście dawki leku, który już kiedyś braliście ? Ja biorę Zoloft od sierpnia, ale ze względu na zły stan miałam ciągle zmieniane dawki, w sensie co jakiś czas, od jakiegoś czasu byłam na 150 mg i pobudzenie było nie przyjemnie i zeszłam na 125 mg, i właśnie mam problem bo jest parę dni dobrze i znów zjazd i taka sinusoida, no lek biorę od sierpnia to już długo, poprawa jest, ale nie tak jak powinno być, teraz nie wiem czy to jeszcze uboki są bo 125 mg biorę 31 dni czy to lek słabo działa czy dawka jednak za mała, miał ktoś podobne doświadczenia ?

Hej. Ja jestem teraz tej samej substancji bo miałam spore pogorszenie po covidzie we wrześniu. Od października jestem na Asertinie i nadal czekam na jego działanie...
Kiedyś byłam na seroxacie i jak miałam gorszy czas to zwiększałam dawki, lek wtedy podbijał jakieś 2 tygodnie i wtedy czułam się gorzej.

Pytanie jeszcze jak oczekujesz, że będzie po lekach?

Hej, Ostatnio psychiatra przepisał mi Preato i sertranorm(sertralina), preato po pół rano(50mg) i wieczorem(50mg) a sertra tylko rano pół(50mg). Boje się skutków ubocznych, i czy nie są to za duże dawki jak na pierwszy raz? A i stwierdził że mam zaburzenie mieszane lękowo-depresyjne.

pustka pisze: ↑

22 stycznia 2024, o 14:27

Hej, Ostatnio psychiatra przepisał mi Preato i sertranorm(sertralina), preato po pół rano(50mg) i wieczorem(50mg) a sertra tylko rano pół(50mg). Boje się skutków ubocznych, i czy nie są to za duże dawki jak na pierwszy raz? A i stwierdził że mam zaburzenie mieszane lękowo-depresyjne.

Hej to zależy czy to twój pierwszy lek? Jeśli tak to pregabalina to raczej mocniejszy lek, ale chwała go sobie na lęki właśnie, ja mam to samo co ty i j nie brałam takich leków jak pregabalina, ale tym się sugeruj to lekarz decyduje co jest właściwe dla Ciebie, pewnie dał pręgę po to żeby Cię wyciszyć, tak myślę, ale lepiej z nim o tym porozmawiaj, jak to twój pierwszy raz na lekach to ja brałam 25 mg na początek sertry, a potem zwiększałam, skutki uboczne mogą, ale nie muszą być, a jak będą to wytrzymaj to bo inaczej się nie da, poproś może o hydroksyzyne lekarza, albo podpytaj jeszcze o tą pregabaline