Uspokoj się, na tym właśnie polega powolne działanie Zotralu, że będziesz miał coraz więcej lepszych dni, poprzeplatanych gorszymi i z miesiąca na miesiąc będzie więcej tych lepszych. Ale leki są też po to, żeby ułatwić Ci pracę nad sobą. Nakrecanie się niepokojem, który nastąpił po kilku lepszych dniach to przeciwieństwo akceptacji. Ja biorę leki pół roku i mam w tygodniu ciągle jakiś dzień gorszy, tydzień temu miałam atak paniki, ale trwa to krócej i mam do tego inne podejście. Jak tylko czuje się gorzej myślę, co mogę z tym zrobić, żeby było lepiej, wiem, że stan się polepszy za dzień, dwa. Cierpliwości, cierpliwości! Jeśli nastawiona się że leki Cię całkiem wylecza i będzie już super, to niestety tak nie będzie. Przez lata będziesz miał lepsze i gorsze dni, bo tak wygląda życie nerwicowca, trzeba to zaakceptować poprostu.Wynalazek pisze: ↑31 maja 2018, o 11:06Witam po raz kolejny!
Przez kilka dni było lepiej dało się funkcjonować, lecz od 3 dni ogarnęła mnie ogromna senność w ciągu dnia a od wczoraj wrócił niepokój? Czy to normalne? Zotral przestał działać, może organizm się uodpornił? Wizytę u lekarza mam dopiero za 2 tygodnie. Cukier i ciśnienie mam w normie. W nocy jeszcze budzę kilka razy ale już bez paniki więc się raczej wysypiam. Może powinienem zwiększyć dawkę?
Z góry dziękuję za pomoc
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )
-
- Gość
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32
U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana ze od kilku lat mam złe wyniki morfologii (płytki krwi w tym momencie na poziomie 800 tyś-norma 350) i nie potrafię znaleźć tego przyczyny mimo szeregu badań przez co trudno mi przestać myśleć o chorobach i zaakceptować nerwicę - wciąż mam wątpliwości
Czy senność może być objawem nerwicy?
Czy senność może być objawem nerwicy?
-
- Gość
Skoro od kilku lat tak masz i żyjesz to poprostu tak masz. Ja mam cholesterol 300 przy normie 190, jestem szczupła, wysportowana kobieta i tak mam poprostu. Przecież jakbyś miał coś poważnego to dostały skierowanie do szpitala. Trochę zaufania do lekarzy. Senność to objaw przemęczenie, nerwicy, złego odżywiania. Warto zainwestować w sport, ograniczyć cukierWynalazek pisze: ↑31 maja 2018, o 12:34U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana ze od kilku lat mam złe wyniki morfologii (płytki krwi w tym momencie na poziomie 800 tyś-norma 350) i nie potrafię znaleźć tego przyczyny mimo szeregu badań przez co trudno mi przestać myśleć o chorobach i zaakceptować nerwicę - wciąż mam wątpliwości
Czy senność może być objawem nerwicy?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32
Byłem 3x w szpitalu w pakiecie z pobieraniem szpiku i nie potrafią powiedzieć skąd tyle płytek twierdząc że choroba przyjdzie z czasem i trzeba obserwować stąd moje nerwy. Myślałem że po lekach poczuje się lepiej bo pół roku walczyłem bez nich i praktycznie było tak samo jak teraz. Nie daję już rady wykańcza mnie niepokój i chudnę z dnia na dzień
Po jakim czasie można z pewnością stwierdzić że lek jest nie odpowiedni lub w za małej dawce? Z tego co czytam ludzie biorą po 150-200 mg?
Po jakim czasie można z pewnością stwierdzić że lek jest nie odpowiedni lub w za małej dawce? Z tego co czytam ludzie biorą po 150-200 mg?
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
4-6 tygodnie, serta zwykle 4 ale zawsze dla pewności lepiej brać przez 6 i trochę podnieść dawkęWynalazek pisze: ↑3 czerwca 2018, o 10:42Byłem 3x w szpitalu w pakiecie z pobieraniem szpiku i nie potrafią powiedzieć skąd tyle płytek twierdząc że choroba przyjdzie z czasem i trzeba obserwować stąd moje nerwy. Myślałem że po lekach poczuje się lepiej bo pół roku walczyłem bez nich i praktycznie było tak samo jak teraz. Nie daję już rady wykańcza mnie niepokój i chudnę z dnia na dzień
Po jakim czasie można z pewnością stwierdzić że lek jest nie odpowiedni lub w za małej dawce? Z tego co czytam ludzie biorą po 150-200 mg?
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
tak, powoduje sennosc, ja tak mialam, nie zmieniaj leku dopoki nie wypobujesz go na najwyzszej dozwolonej dawce 200mg. Sennosc mija po tygodniu lub dwoch, nie jest to argument wystarczajacy by zmieniac leki
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32
Znowu ja Byłem na wizycie w czwartek, doktor kazała zwiększyć zotral do 100mg bo powiedziałem że jest lekka poprawa tylko dokucza senność.
W od soboty biorę 50mg + pół połówki czyli= ok 65. Lecz znowu czuje się fatalnie jak na początku. Doszło do tego jescze poczucie beznadziei + pustka jakaś - to dużo gorsze niż senność a dziś w nocy znowu wybudził mnie niepokój .......
Raczej wątpliwe jest żeby od ćwiartki tabletki sytuacja wróciła do punktu wyjścia, czuje się bardzo dziwnie jakbym miał zwariować, czy kiedyś wyjdzie słońce...?
Dziękuję wszystkim którzy do tej pory mi pomagali swoimi odpowiedziami.
POzdrawiam
W od soboty biorę 50mg + pół połówki czyli= ok 65. Lecz znowu czuje się fatalnie jak na początku. Doszło do tego jescze poczucie beznadziei + pustka jakaś - to dużo gorsze niż senność a dziś w nocy znowu wybudził mnie niepokój .......
Raczej wątpliwe jest żeby od ćwiartki tabletki sytuacja wróciła do punktu wyjścia, czuje się bardzo dziwnie jakbym miał zwariować, czy kiedyś wyjdzie słońce...?
Dziękuję wszystkim którzy do tej pory mi pomagali swoimi odpowiedziami.
POzdrawiam
-
- Gość
Wyjdzie słońce, spokojnie, przy zwiększaniu dawki tak się dzieje. Potem robi się stabilnie. Naprawdę nie obawiaj się.Wynalazek pisze: ↑19 czerwca 2018, o 20:13Znowu ja Byłem na wizycie w czwartek, doktor kazała zwiększyć zotral do 100mg bo powiedziałem że jest lekka poprawa tylko dokucza senność.
W od soboty biorę 50mg + pół połówki czyli= ok 65. Lecz znowu czuje się fatalnie jak na początku. Doszło do tego jescze poczucie beznadziei + pustka jakaś - to dużo gorsze niż senność a dziś w nocy znowu wybudził mnie niepokój .......
Raczej wątpliwe jest żeby od ćwiartki tabletki sytuacja wróciła do punktu wyjścia, czuje się bardzo dziwnie jakbym miał zwariować, czy kiedyś wyjdzie słońce...?
Dziękuję wszystkim którzy do tej pory mi pomagali swoimi odpowiedziami.
POzdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 5 lipca 2018, o 12:57
Cześć
Jestem nowy , więc wybaczcie jeśli coś pokręce.
Mam do Was pytanie.
Czy w trakcie leczenia Zoloftem bądź podobnym lekiem braliście antybiotyki lub chociaż coś mocniejszego na przeziębienie ?
Ulotki nie czytałem. Lekarz powiedział ze nie warto Czy leki typu ibuprofen, paracetamol itp mają jakieś nieciekawe interakcje z Zoloftrm ?
Mam jeszcze wątpliwości abpropo’s dawki.
Czy jest tutaj ktoś , kto odgruzował się na 50 mg i chciałby potrzymać mnie trochę na duchu ?
Jestem nowy , więc wybaczcie jeśli coś pokręce.
Mam do Was pytanie.
Czy w trakcie leczenia Zoloftem bądź podobnym lekiem braliście antybiotyki lub chociaż coś mocniejszego na przeziębienie ?
Ulotki nie czytałem. Lekarz powiedział ze nie warto Czy leki typu ibuprofen, paracetamol itp mają jakieś nieciekawe interakcje z Zoloftrm ?
Mam jeszcze wątpliwości abpropo’s dawki.
Czy jest tutaj ktoś , kto odgruzował się na 50 mg i chciałby potrzymać mnie trochę na duchu ?
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Ja brałam antybiotyki ale przy wypisywaniu mówiłam lekarzowi ze biorę asentre. Ibuprom tez brałam. Ale takie sprawy powinieneś załatwiać z lekarzem. Nie mam pojęcia czy wszystkie antybiotyki można brać.Łoś pisze: ↑10 lipca 2018, o 11:05Cześć
Jestem nowy , więc wybaczcie jeśli coś pokręce.
Mam do Was pytanie.
Czy w trakcie leczenia Zoloftem bądź podobnym lekiem braliście antybiotyki lub chociaż coś mocniejszego na przeziębienie ?
Ulotki nie czytałem. Lekarz powiedział ze nie warto Czy leki typu ibuprofen, paracetamol itp mają jakieś nieciekawe interakcje z Zoloftrm ?
Mam jeszcze wątpliwości abpropo’s dawki.
Czy jest tutaj ktoś , kto odgruzował się na 50 mg i chciałby potrzymać mnie trochę na duchu ?
Przejrzyj wątek, kilka osób pisało ze asentre im pomogła. Mojej mamie 50 pomogła bo kilku latach w kiepskim stanie.
Ja akurat już nie bardzo wierze w leki wiec w tym nie pomogę:)
A co do potrzymania na duchu to ja chętnie, mimo tego ze nie biorę już sertraliny:)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 5 lipca 2018, o 12:57
Dzięki bbeabbea pisze: ↑10 lipca 2018, o 12:22Ja brałam antybiotyki ale przy wypisywaniu mówiłam lekarzowi ze biorę asentre. Ibuprom tez brałam. Ale takie sprawy powinieneś załatwiać z lekarzem. Nie mam pojęcia czy wszystkie antybiotyki można brać.Łoś pisze: ↑10 lipca 2018, o 11:05Cześć
Jestem nowy , więc wybaczcie jeśli coś pokręce.
Mam do Was pytanie.
Czy w trakcie leczenia Zoloftem bądź podobnym lekiem braliście antybiotyki lub chociaż coś mocniejszego na przeziębienie ?
Ulotki nie czytałem. Lekarz powiedział ze nie warto Czy leki typu ibuprofen, paracetamol itp mają jakieś nieciekawe interakcje z Zoloftrm ?
Mam jeszcze wątpliwości abpropo’s dawki.
Czy jest tutaj ktoś , kto odgruzował się na 50 mg i chciałby potrzymać mnie trochę na duchu ?
Przejrzyj wątek, kilka osób pisało ze asentre im pomogła. Mojej mamie 50 pomogła bo kilku latach w kiepskim stanie.
Ja akurat już nie bardzo wierze w leki wiec w tym nie pomogę:)
A co do potrzymania na duchu to ja chętnie, mimo tego ze nie biorę już sertraliny:)
Dziś gorszy dzień i wszystkie wątpliwości wracają .
Mija już miesiąc od pierwszej tabletki a forma deikatnie mówiąc niestabilna. Dwa dni lepsze a później dzień z strachami i beznadzieją.
Po jakim czasie lek pomógł Twojej Mamie ?
Bardzo oczekuje efektów i zdaje sobie sprawę, ze takie nastawienie nie pomaga ale ciężko wyzbyć się takiego podejścia.
Muszę nad tym popracować
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
Jakoś po 3-4 tygodniach zaczęło być lepiej.Łoś pisze: ↑10 lipca 2018, o 16:28Dzięki bbeabbea pisze: ↑10 lipca 2018, o 12:22Ja brałam antybiotyki ale przy wypisywaniu mówiłam lekarzowi ze biorę asentre. Ibuprom tez brałam. Ale takie sprawy powinieneś załatwiać z lekarzem. Nie mam pojęcia czy wszystkie antybiotyki można brać.Łoś pisze: ↑10 lipca 2018, o 11:05Cześć
Jestem nowy , więc wybaczcie jeśli coś pokręce.
Mam do Was pytanie.
Czy w trakcie leczenia Zoloftem bądź podobnym lekiem braliście antybiotyki lub chociaż coś mocniejszego na przeziębienie ?
Ulotki nie czytałem. Lekarz powiedział ze nie warto Czy leki typu ibuprofen, paracetamol itp mają jakieś nieciekawe interakcje z Zoloftrm ?
Mam jeszcze wątpliwości abpropo’s dawki.
Czy jest tutaj ktoś , kto odgruzował się na 50 mg i chciałby potrzymać mnie trochę na duchu ?
Przejrzyj wątek, kilka osób pisało ze asentre im pomogła. Mojej mamie 50 pomogła bo kilku latach w kiepskim stanie.
Ja akurat już nie bardzo wierze w leki wiec w tym nie pomogę:)
A co do potrzymania na duchu to ja chętnie, mimo tego ze nie biorę już sertraliny:)
Dziś gorszy dzień i wszystkie wątpliwości wracają .
Mija już miesiąc od pierwszej tabletki a forma deikatnie mówiąc niestabilna. Dwa dni lepsze a później dzień z strachami i beznadzieją.
Po jakim czasie lek pomógł Twojej Mamie ?
Bardzo oczekuje efektów i zdaje sobie sprawę, ze takie nastawienie nie pomaga ale ciężko wyzbyć się takiego podejścia.
Muszę nad tym popracować
A na co bierzesz sertraline? Z czym masz główny problem?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 5 lipca 2018, o 12:57
W moim przypadku jest chyba dość nietypowo. Niestety nie wiem co jest u mnie wiodącym problemem. Depresja, ewentualnie nerwica powodująca lęk czy wręcz odwrotnie. Lęki i nerwy powodujące depresję. Mogę tylko podejrzewać że zaczęło od stresu związanego z poważnym problemem ze zdrowiem somatycznym.bbea pisze: ↑10 lipca 2018, o 16:46Jakoś po 3-4 tygodniach zaczęło być lepiej.Łoś pisze: ↑10 lipca 2018, o 16:28Dzięki bbeabbea pisze: ↑10 lipca 2018, o 12:22
Ja brałam antybiotyki ale przy wypisywaniu mówiłam lekarzowi ze biorę asentre. Ibuprom tez brałam. Ale takie sprawy powinieneś załatwiać z lekarzem. Nie mam pojęcia czy wszystkie antybiotyki można brać.
Przejrzyj wątek, kilka osób pisało ze asentre im pomogła. Mojej mamie 50 pomogła bo kilku latach w kiepskim stanie.
Ja akurat już nie bardzo wierze w leki wiec w tym nie pomogę:)
A co do potrzymania na duchu to ja chętnie, mimo tego ze nie biorę już sertraliny:)
Dziś gorszy dzień i wszystkie wątpliwości wracają .
Mija już miesiąc od pierwszej tabletki a forma deikatnie mówiąc niestabilna. Dwa dni lepsze a później dzień z strachami i beznadzieją.
Po jakim czasie lek pomógł Twojej Mamie ?
Bardzo oczekuje efektów i zdaje sobie sprawę, ze takie nastawienie nie pomaga ale ciężko wyzbyć się takiego podejścia.
Muszę nad tym popracować
A na co bierzesz sertraline? Z czym masz główny problem?
Wizyta u psychiatry odbyła się w bardzo przyjaznej, budującej atmosferze i skończyła się wypisaniem recepty ma trzy miesięczną dawkę antydepresantów ( niestety nietrafionych ) oraz ewentualnie coś na uspokojenie przez pierwsze 2 tyg. Diagnoza nie padła. Kilka zaleceń w stylu
"czekać", " nie zajmować się za bardzo swoim stanem zdrowia" a "w razie czego dzwonić " , "Będzie dobrze"
Kiedy po miesiącu nie było, po telefonicznej konsultacji, od 4 tyg lecę na z 50-tce Zoloftu.
Pewnie dlatego mam tyle wątpliwości.
Co mi jest, czy jestem świrem, czy to minie, jeśli tak to kiedy, czy aby dawka dobra, czy lekarz ok ? i takie tam
Napisałaś, że nie bardzo już wierzysz w leki. Mogę zapytać jak sobie poradziłaś bez nich ?