Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Hej. Generalnie na początku brania antydepresantow u niektorych osób może być na poczatłuszczu dużo gorzej. Trzeba ten początek leczenia przetrwać, wspomagać się benzyna doraźnie, jeśli lekarz przepisał i jest taka konieczność, ale jest to też dobry czas na rozpoczęcie stosowania zasad świadomego odburzania.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
TAK wytrzymaj, na poczatku jest pieklo, te leki tak dzialaja niestety, nalezy to przetrzymac. Nie martw sie zoloft (asentra) zaczyna dzialac po 4 miesiacach jak nalezy. A potem zyje sie normalnie, bez zadnych natrectw ani niczego..... Sama nie doswiadczylam tego, natomiast cytuje ci wypowiedz jednej z osob z forum, ktora miala bardzo dobrego psychiatre i zamiast zmieniac co chwile leki na inne, kazala jej wytrzymac i miala racje, gdyz lek zaczam 100% dzialac po 4 miesiacach na dawce 150mg, likwidujac totalnie natretyIlona pisze:Hej. Chcialam zapytac czy przy tym leku dzialania uboczne moga byc tak silne ze ciezko funkcjonowac? Doszlam do 150 i ledwo daje rade zyc. Zawroty glowy ,kolatania serca,slabo mi sie strasznie robi,nawet nie mam sily nogami ruszac jak mnie walnie....mial ktos moze podobnie?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
5 dni oj to normalneIlona pisze:Dzięki wielkie za odpowiedź. Sprobuje przetrwac. Mam nadzieje ze uboki nie beda trwac 3miesiace,biore cala dawke dopiero 5 dni
ja sama podwyzszylam dawke juz od miesiaca do 150 mg, gdyz wynazlalm sposob na odstawienie effectinu, dosc ciezkiego w skutkach, do odstawienia lek
Minal miesiac, i dzieki podpowiedzi wlasnie tej dziewczyny z forum, nie denerwuje sie, ze jakos na razie nie dziala, albo dziwnie dziala, tylko po stanowilam przeczekac te 4 miesiace.
Pierwszy tydzien byl makabryczny, ale za szybko podnioslam dawke, gdyz podobno trzeba podwyzszac po 25mg, nawet jak lekarze twierdza, ze nalezy o 50mg
nastepnie zaczelo wszystko ustepowac, ale nalezy dodac, ze uprawiam duzo sportu, co bardzo mi pomoglo w odczuwaniu efektow ubocznych
poczekam cierpliwie, choc powiem ci szczerze, z emiesiac mija na 150mg i czuje sie do dupy po prostu, i symptomy sa wieksze, ciezej mi zlewac natrety, ciezej mi stosowacv terapie behawioralna, zatem przeczekam, ile trzeba, i zobacze co i jak ...
Grunt to nie odstawiac leku, bo nie dziala. Dasz znac, jak na ciebie dziala po ilus tam tygodniach?
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 sierpnia 2016, o 09:45
Jak długo bierzesz już lek? Ja przy pierwszym razie brania tego leku nie miałam żadnych skutków ubocznych, chociaż przeważnie wystarczała mi dawką 50 mg, góra 75 mg. Teraz, gdy zaczęłam od nowa od najmniejszej dawki też mam zawroty głowy, kołatania. Czy słabo to sama nie wiem bo mój lęk właśnie na tym polega, że mam wrażenie tej słabości i wgl cały czas jakbym mdleć miała. Ale skutki powinny minąć z czasem, a jak nie to powiedz o tym swojemu lekarzowi, może dawka za duża.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 56
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 14:47
Lek biore 5dni. Pelna dawke znaczy. Ja tez mam takie wrazenie jak mi sie slabo robi ze zemdleje. Jak dlugo moga trwac te uboki...
-- 18 sierpnia 2016, o 13:11 --
I przy pierwszym razie brania tego leku tez nie mialam ubokow. Teraz jest masakra.
-- 18 sierpnia 2016, o 13:11 --
I przy pierwszym razie brania tego leku tez nie mialam ubokow. Teraz jest masakra.
- imbireczka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: 29 marca 2016, o 09:13
Ilona, a po jakim czasie wróciłaś do leku i co znaczy pełna dawka? 150mg?
Ja też za drugim razem miałam więcej ef.ubocznych, minęły po jakichś 2 - 3 tygodniach.
Ja też za drugim razem miałam więcej ef.ubocznych, minęły po jakichś 2 - 3 tygodniach.
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 sierpnia 2016, o 09:45
Niestety musimy to jakoś wytrzymać. Takie uroki leku i do tego dochodzi jeszcze lęk i to się nasila. Ale lepiej brać leki, przetrwać i czekać oraz wierzyć, że będzie lepiej niż nie brać i sie dalej męczyć. Chociaż najgorzej jak dla mnie wytrzymać ten silny strach przed omdleniem i dd.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
no tak, pewnie, ale czy wiesz, ze ... po odstawieniu leku, nerwica nawraca ?czeszkaaax pisze:Niestety musimy to jakoś wytrzymać. Takie uroki leku i do tego dochodzi jeszcze lęk i to się nasila. Ale lepiej brać leki, przetrwać i czekać oraz wierzyć, że będzie lepiej niż nie brać i sie dalej męczyć. Chociaż najgorzej jak dla mnie wytrzymać ten silny strach przed omdleniem i dd.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Świeżak na forum
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 sierpnia 2016, o 09:45
Niestety wiem, ponieważ rok temu przyjmowałam też ten sam lek i musiałam gwałtownie niestety odstawić. Aczkolwiek teraz korzystam jeszcze z terapii u psychologa i znam osoby, które żyją już bez nerwicy bardzo długi czas, więc jestem dobrej myśli.
-
- Gość
Ja brałam asertin prawie rok...w rakcie jego brania tez miałam natręty i załamki ale mijały szybciej i lepiej to przechodziłam...pomógł po 16 dniach ...w czerwcu odstawiłam i wszystko wróciło mocniejsze... i juz mecze sie 3 tydzien...
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
W jakiej dawce?emj pisze:Ja brałam asertin prawie rok...w rakcie jego brania tez miałam natręty i załamki ale mijały szybciej i lepiej to przechodziłam...pomógł po 16 dniach ...w czerwcu odstawiłam i wszystko wróciło mocniejsze... i juz mecze sie 3 tydzien...
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)