Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Nel23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 21 października 2015, o 20:03

16 grudnia 2015, o 10:15

Smutna, to dopiero 2 tygodnie, może spróbuj się przemęczyć?

Mnie z kolei bierze jakieś przeziebięnie i zastanawiam się, czy mogę wziąć jakieś leki? Z tego, co czytałam na ulotce nie można Asentry łączyć z paracetamolem -macie jakieś doświadczenia?

-- 16 grudnia 2015, o 11:15 --
Kochani, czy ktos wie, czy Asentre mozna łączyć z paracetamolem? Na ulotce napisane aby poradzic sie lekarza, ale mój lekarz nie odbiera :( w w internecie opinie sprzeczne.
Awatar użytkownika
dusznomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 09:20

16 grudnia 2015, o 10:30

dostałam lek o nazwie fevarin, co myślicie, pomoże, brać, czy nie, boje się uboków.
Awatar użytkownika
smutna123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28

16 grudnia 2015, o 14:53

Ogólnie poprawa jest pod względem lęku. Wielki minus brak emocji. Ani negatywnych ani pozytywnych. Ciężko mi to zaakceptować. Czy ktoś miał lub ma tak po tym leku? No i czy to się utrzymuje czy też mija?
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
olga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 23 maja 2015, o 08:42

16 grudnia 2015, o 16:14

Nie jestem może ekspertem odnośnie tego tego leku, bo sama go przyjmowałam tylko 6 tygodni i poprosiłam swoją lekarkę o zmianę. Mianowicie po Asentrze na początku bardzo nasiliły mi się leki i doszło do tego niesamowite pobudzenie ( przeciwnie chyba jak u Ciebie), nie mogłam jeść, spać, co chwila wybudzały mnie ataki paniki,doszła akatyzja, czułam się jak jakiś robot, drewno emocjonalne, nic mnie nie interesowało. Moja lekarka przepisała mi do antydepresantu Afobam, który miałam przyjmować rano i wieczorem 1 tabletka przez dwa tygodnie. Nie przyjmowałam go jednak bo już wcześniej brałam doraźnie i bałam się uzależnienia. Myślę jednak, że to dobre rozwiązanie wspomóc się choćby połówką benzo przez 2 tyg., aby zniwelować skutki uboczne antydepresantu, albo chociaż hydroksyzyną.
Moja koleżanka również przyjmowała Asentre, z tego co mówiła początki były dramatyczne, myślała, że wyląduje w psychiatryku, nasilone leki, ale gdy lek rozwinął swoje działanie było już o.k.
Po kilku latach kiedy nastąpił nawrót również zaczęła przyjmować ASENTRE, ale już efekt nie był taki jaki by oczekiwała. Lekarz zmieniła jej na paroksetynę, z której jest bardzo zadowolona, obecnie jest na etapie odstawiania.
Ciekawe, jest to i często można przeczytać, że lek, który wcześniej pomógł wyjść z nerwicy, potem zupełnie się nie sprawdza, choćby skutki uboczne są nie do zniesienia.
Moja rada jest taka może poczekaj jeszcze trochę, leki takie zaczynają działać ok. 6 tyg. stosowania a na pełny efekt trzeba poczekać nawet 3 miesiące. Zazdroszczę tym, którzy mówią, że zaczęli brać leki i po 2 tygodniach czuli się jak "nowo narodzeni". Żeby to wszystko było takie proste...
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

16 grudnia 2015, o 16:30

Przez 3 miesiace to mozna wykonac taki kawal solidnej roboty nad soba ze zastanawialbym sie w takim razie po co to w ogole brac. No chyba ze po to aby potem za jakis czas bawic sie z drugim lekiem.
Normalnie bledne kolo tylko z udzialem lekow.
Taci
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 449
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01

16 grudnia 2015, o 16:34

Helpmi zgadzam sie z Toba w 100%. Nieraz mam wrazenie ze ludzie biora leki bo maja nadzieje ze wyjde z tego ale niestety bez zmiany siebie i akceptacji nerwica bedzie wracac jak bumerang i dlatego nie biore choc nieraz mam ochote isc do lekarza aby nie miec natretnych mysli ale to tego sie pozbede poprzez akceptacje.
olga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 23 maja 2015, o 08:42

16 grudnia 2015, o 16:39

Tak jak Divin kiedyś napisał, leki to 30 %, reszta to praca nad sobą, dlatego nie mówię o całkowitym zdaniu się na leki. Dlaczego się nie wspomóc lekami, jeśli objawy są naprawdę uciążliwe, nie można funkcjonować. Jeśli ma się chore serce przyjmuje się leki, jeśli ktoś ma nerwicę dlaczego ma nie pomóc sobie lekami, chociażby na początku? Rozumiem helpmi, że Ty nigdy nie zażywałeś żadnych leków?
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

16 grudnia 2015, o 17:02

Z tymi lekami to skomplikowana sprawa,bo ja naprzykład brałam przez dlugie lata ich ogromne ilosci i chybannie ma takiego antydepresanta którego bym nie spróbowała.Ale nikt ,nigdy(w tamtym czasie) nie powiedział mi co to jest nerwica i jak z niej należy wychodzić.Teraz kiedy to wiem,nie chcę już zadnych leków, mimo ze na początku drogi objawy były meeeeega silne.Ja nie funkcjonowałam, ale trwałam(taki zywy trup)
Myslałam tak,,leki mnie z tego nie wyciągną,po co się dalej truć?.No i skąd będę wiedzieć,jesli nastąpi poprawa czy to moja praca własna czy leków"?A przeciez leki kiedyś trzeba odstawić.
Z moja wiedza na dziś , uwazam ze nie nalezy wchodzic w leki.Pracowac jak zaleca forum , ewentualnie terapia.W stanach wielkiego lęku czy bezsennosci poratowac się benzo.Pod warunkiem ze rzadko i krótkotrwale.
To moje zdanie, myslę że nikogo nie uraziłam.Trzymajcie się
Awatar użytkownika
smutna123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28

16 grudnia 2015, o 17:24

Właściwie od 2dni nie ma lęku. Jestem gotowa go odstawić. Nie chce czuć się jak robot. Ok nie ma lęku, ale nie ma też emocji. Wiem, że dopiero się ten lek wkręca. Tylko, że sporo mam tych skutków ubocznych. Niechęć do działania. Zobojetnienie totalne.
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

18 stycznia 2016, o 23:21

Ja za kilka dni przechodzę z Paroksetyny na Asertę, czy ktoś może powiedzieć, czy apetyt wraca do normy?Bo po paro, sporo utylem i moje kompulsywne objadanie nasiliło się.
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

22 stycznia 2016, o 12:44

zdecydowanie tak powinno być. Na początku przyjmowania sertraliny brak prawie łaknienia. Na początku schudłem 5-10 kg i teraz trzymam wagę. Sertralina ma zdecydowanie mniej efektów ubocznych, więc może odetchniesz.
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

25 stycznia 2016, o 23:17

Brałam Zoloft w połączeniu z Zomirenem w liceum, był genialny na natręctwa, ale po jakimś czasie stałam się bardzo agresywna i pozbawiona ograniczeń. Może przez duże dawki benzo byłam w stanie podobnym do maniakalnego, robiłam przedziwne rzeczy. Osoby postronne zauważyły spore zmiany w mojej osobie. Tabletki po kilku długich miesiącach spłynęły w kiblu.

-- 25 stycznia 2016, o 23:16 --
Z perspektywy czasu mam dosyć ambiwalentne poczucie odnośnie tamtego okresu. Nie wiem, czy standardowe dawki Zoloftu i Zomirenu mogły mieć aż takie skutki, ale do tej pory boję się tej części mnie, która wtedy panowała przez jakieś półtora roku za czasów szkoły. Nawet jak na okres buntu było to dosyć...intensywne. Właściwie cudem było, że nie wydalono mnie ze szkoły ani nie miałam kuratora, ale ktoś mocno za mną wtedy stanął. A było o mnie głośno w całej szkole. Mam nadzieję, że już nigdy nie wrócę do okresu, kiedy byłam tak agresywna i szalona. Te wybuchy złości, akcje w miejscach publicznych, za które mogli spokojnie mnie zgarnąć, jakieś sytuacje z seksem, rozpowiadanie o swojej seksualności i zaburzeniach na prawo i lewo. Wszyscy myśleli, że ostro wtedy ćpałam, a nigdy w życiu nie brałam narkotyków.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

27 stycznia 2016, o 12:35

miałaś zatem niezły, poznawczy eksperyment. Twoje wydarzenia ze szkoły udowodniły, że nie masz się czego obawiać i lękać, bo jedyne co cię może spotkać to ocena ludzi. Nawiasem mówiąc miałem podobne problem w podobnym wieku tylko z fluoksetyną. To była jazda bez trzymanki.
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Awatar użytkownika
Rosebud
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 14 marca 2015, o 14:26

27 stycznia 2016, o 23:19

Niesamowite, czasem lubie duzo zjesc, ale to jak nie jem caly dzien, a tak to wielkiej porcji obiadu jem 1/3 schudlem juz 3 kg. Cudownie. :)

-- 27 stycznia 2016, o 23:19 --
A MIAL KTOS napady zawrotow glowy i nudnosci? bo ja mam i niby sa w skutkach ubocznych, ale jak sie dodatowo nakrece tymi bolami kosci to w glowie tylko rak
Nerwica rozpoznana od 1 roku i 9 miesięcy. Aktualny lek Asetra - oczekiwanie na działanie.
doedeer
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42

28 stycznia 2016, o 20:39

anton pisze:miałaś zatem niezły, poznawczy eksperyment. Twoje wydarzenia ze szkoły udowodniły, że nie masz się czego obawiać i lękać, bo jedyne co cię może spotkać to ocena ludzi. Nawiasem mówiąc miałem podobne problem w podobnym wieku tylko z fluoksetyną. To była jazda bez trzymanki.
hmmm...Moja znajoma bierze fluoksetynę teraz od jakiegoś czasu i jak ją zobaczyłam po tych lekach w połączeniu z alkoholem, to byłam święcie przekonana, że widzę ostro naćpanego człowieka. Na co dzień też coś się zmieniło.
Zespół lęku uogólnionego i napadowego, zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, C-PTSD, podejrzenie zaburzeń neurorozwojowych.
ODPOWIEDZ