Znowu :(

abelarda · 14 maja 2014, o 20:29

wzielam xanax i dalo mi ulge co prawda dopiero po poltorej godzinie ale zrobilam sie bardzo senna i chyba sie poloze, moze i dobrze bo ostatnio nie dosypiam

dziekuje wam za odpowiedzi ratujecie mi tylek bo dzis naprawde bylo zle bardzo. nie wiedzialam juz czy stac czy siedziec tak mna nosilo i to 4 dzien juz tak. xanax wyciszyl choc odrealnienie nadal jest. ale jakos znosne.
ide spac ;*

Skyline®™ · 14 maja 2014, o 22:36

Przed wszystkim nie martw sie wszystko bedzie dobrze ;d Mowie Ci z wlasnej autopsji. Bo sam nie wierzylem ,ze uda mi sie wyjsc z tego syfu d; Jakie leki antydepresyjne bralas ? Jezeli chodzi o xanax powinien Ci on pomoc ale na krotką mete. Nie radze brac tego w dlugim okresie. Zapytaj sie lekarza(Psychiatre) czy moze przepisac Ci jakis neuroleptyk ;d Mi bardzo pomogl, Zolafren, ranofren (to jest to samo) ale ranofren jest duzo tanszy. Sa to leki, ktore tez niwelują dzialanie lęków i nie uzalezniaja. Ale przede wszystkim wszystko zalezy od Twojego myslenia ;d Wiem ,ze to nie latwe ale nie mozesz sie nakrecac. Wiem ,ze teraz spisz i mam nadzieje ,ze wszystko z Tb dobrze ;d Pamietaj ,ze sa ludzie , ktorzy zawsze beda chcieli Ci pomoc. Musisz to przetrwac a wszystko sie ulozy

Cyganeiro · 15 maja 2014, o 00:16

Nie martw się ja sie czuje jakby mój mozg wręcz oszalał a raczej wgl czuje jakbym go nie miał od 9 mc mam takie objawy i takie pomieszanie umysłu że chyba nawet sam bóg tego nie wie. Centralny pustostan w głowie... zero myslenia skupienia sie koncentracji itd mówią że to minie chociaż ja dałbym sobie rękę uciąć żeby mi to minelo..
d

abelarda · 18 maja 2014, o 11:16

dziekuje wam wszystkim za dobra slowa ;**
dzis znowu czuje ze xanax bedzie potrzebny bo od rana walcze z myslami i jest ich tak wiele ze nie idzie ich powstrzymac

a ja juz nieamam sily kolejny tydzien tak tego czuc. czy xanax na dluzej jest bardzo niebezpieczny?

ddd · 18 maja 2014, o 11:21

Nie, nie, nie i NIE NIE LECZ sie xanaxem! Znowu lekiem chcesz jak na poczatku swojej przygody? Jesli chcesz xanax to tylko doraznie ewentualnie na poczatku do oantydepresantu.
Ale tak sie nie odburzysz, znowu tyko wyciszysz objawy.
Idz no na terapie abelarda i ewentualnie dadza ci mozliwosc na poczatku barania lekow do terapii choc osobiscie uwazam ze trzeba poczauc troche tych objawow i mysli dluzej niz pare tygodni, po to aby sie z tym oswoic i nie byc tak przerazonym jak to przychodzi.
A to dlatego ze tak to odstawiasz leki i nie masz zadnej wlasnej odpornosci ani zrozumienia dla swoich objawow i lekowych mysli i na nowo to wpadasz. A nie da sie wyrobic odpornosci jesli tak bardzo boimy sie odczuc lęk, objawy czy mysli z innym nastawieniem.
Zobacz czym sa te mysli:
mysli-lekowe-co-jak-i-dlaczego-czesc-5-t3542.html

rozbijamy-lek-zamiana-wizualizacyjna-t3413.html

i zmien podejscie i dzialanie wobec tego.

abelarda · 18 maja 2014, o 11:28

to widocznie ja mam to za silne

nie chce tego czuc nawet jeden dzien dluzej, nie umiem i nie chce dlatego jak bedzie trzeba to bede brala leki do konca zycia

nie wierze ze ktos jest w stanie z tym zyc.

ddd · 18 maja 2014, o 11:32

no kazdy ma prawo do wlasnej decyzji o tym co zrobi, jelsi chcesz brac leki to okey, nie krytykuje ani nie osadzam ale prosze cie nie mow tak ze inni mieli to slabe, bo ja swoje tez bardzo duzo wycierpialem i wiem ze mozna. i kazdy tu cierpi albo wycierpial.
Wiem ze w nerwicy egozim jest duzy przez to jak sie czujemy ale nie jest prawda ze tylko ty tak masz.

Natomiast nawet jesli bedziesz brala leki to w porzadku, ale nie stawiaj tylko na nie, mimo to idz na terapie oraz stosuj lepsze nastawienie do tego, dzialanie na mysli i na same objawy.
Ogolnie mozesz wspomagac sie xanaxem no ale nie na codzien, idz do psychiatry jak chcesz brac leki, nie lecz sie nimi sama tak jak uwazasz.

abelarda · 18 maja 2014, o 11:43

no ale ten co kiedys bralam ni epomaga tym razem wiec musialabym zmienic i znowu bede czekala az sie mi wkreci

boze czemu mnie to musi spotykac i nie moze odejsc na dobre. nie mam nawet stresow juz za duzo, nie wiem czemu wkolo mi wracaja te ataki

Kamień · 18 maja 2014, o 11:45

może po prostu dlatego, że się ich boisz ? boisz się, że Ci bije serce ? NIE! a czemu boisz się ataku ? To też naturalna reakcja.

abelarda · 18 maja 2014, o 12:03

no jasne ze sie boje! a ty sie nie bpisz atakow paniki i uczucia przerazenia? ja mam tak wielki lek z mam ochote wyskoczyc przez okno i w koncu pewnie to zrobie bo zwariuje

od takiego leku to mozna jakiejs psychozy sie nabawic pewno. bo to nie jest norlalne sie bac bez powodu

Kamień · 18 maja 2014, o 12:05

nie, nie boje się

i nie, nie można nabawić się psychozy. a co to kurvva grypa jest ? której można się nabawić na wietrze ? ludzie troche za poważne słowa.

abelarda · 20 maja 2014, o 11:21

Nie wierze za bardzo ze sie nie boisz, z calym szacunkiem ale moze masz slabsze te ataki, ja to mam tak przy ataku ze nie wiem co sie dzieje

a jak sie przestales ich bac?

andrew · 20 maja 2014, o 11:36

gowno przestal pewno bo by tak to nerwicy nie mial. idz po drugi lek i czekaj az dziala, nie ma co panikowac. chemia sie musi wyrownac, spytaj psychiatry to kazdy ci powie ze to efekt chemii w glowie. bierz leki bo bedziesz sie z tym babrala rok i gowno z tego bedziesz pewnie miec.

Kamień · 20 maja 2014, o 11:39

Ludzie na boga ! ataków już nie mam wgl. ale gdy miałem były straszne to fakt. A NIE BOJĘ SIĘ ICH TERAZ BO WIEM, ŻE NIE SĄ GROŹNE - I TAKIM PODEJŚCIEM JE ZWALCZYŁEM

andrew nie siej herezji człowieku.

abelarda · 20 maja 2014, o 12:19

Ale jak kamien...ja od 2 dni czuje ze mam atak pewny, taki stan przed atakiem i wiem ze dzis dostane go bo nie moge juz wyrobic tak mnie telepie i jak mam sie nie bac skoro sie zle czuje?
Andrew ale ja bralam juz lek i dziala ale co po odstawieniu robic? Nie chce ciagle brac lekow. A jak odstawilam to mam to znowu i to dwa razy silniejsze.