Gdańsk jak Gdansk wiadomo tragedia ale bardziej mnie nakrecily te wszystkie wypowiedzi specjalistow o chorobach psychicznych. Różnice zachowan to ja widze ale kurde mecza mnie te wczorajsze"wizje" bo to bylo takie z nienacka co prawda byl juz wieczor i ogladalam tv ale moze mozna to podlaczyc pod hipnagog? Lek przed nasluchiwaniem juz przerobilam i to mocno to mozew i to minie. Wiem dalej analize zamiast zajac sie zyciem ale dzis to bedzie kijowy dzieńkaroolpl pisze: ↑23 stycznia 2019, o 11:09To normalne, mi jak się coś próbowało wkręcać, mimo że wiedziałem że to głupie, wiedziałem że to fikcja to i tak te myśli odbijały się jak echo, krążyły jak radosne!cynamon pisze: ↑23 stycznia 2019, o 09:40Niby tak analizę i krytycyzm mam zachowuje sie niby normalnie oprocz tego ze mam ataki paniki i lęki z ktorym sobie nawet nieźle poradzilam plus dd od czasu do czasu. Ale wczoraj to sie tak rozkrecilam ze jednak wariacje o schizie wróciły spałam z 2 h plus kołatanie serca i lęk. Jednak mnie martwi czy kurde takie wizje nie przyniosa czegos gorszego? Nie wpieprze sie w jakas schize psychoze czy cos w sumie wyczytalam ze takie omamy to sa pierwsze zwiastunykaroolpl pisze: ↑23 stycznia 2019, o 09:11
Przeczytaj to co Victor Ci napisał, gdybyś miała jakąkolwiek chorobę, to nie siedziałabyś tu na forum i pisała o obawach, wyobrażeniach etc. tylko zachowywała się jak chory psychicznie, jak chcesz się dowiedzieć jak wygląda np. życie schizofrenika to wpisz Sobie na yt, masz kilka filmików gdzie np. wypowiadają się Sami chorzy, ale też uważaj żeby Sobie nie nawkręcać. Tutaj Ty jesteś świadoma tego, świadoma Swoich obaw, wyobrażeń, a w chorobie byś miała od razu zmienione zachowanie, nie siedziałabyś tu na forum i pisała, tylko robiła to co choroba osoba, bez zastanawiania sięWięc olewaj ten syf, bo to tylko wkręt, jest wszystko dobrze, a my ulegamy nerwicowemu wkrętowi, ale tak jest było i będzie, dopiero przez pracę i działanie logiką uda się przerwać to bagno
![]()
Co do Gdańska, to czemu tak jest coś tak strasznego? W sensie tragedia jako tragedia ogromna, zginął człowiek bezsensownie, sam mieszkam tu na codzień i wręcz czuć było tą atmosferę, ale ta atmosfera w pewnym stopniu była bardzo pozytywna, takie zjednoczenie, zaduma etc. A teraz właściwie wszystko wraca do normy, w tv już powrót na odpowiednie tory obrzucania się gównem na prawo i lewojednak część ludzi może i wyciągnie coś z tego wszystkiego pozytywnego.
Jeżeli chodzi o samego napastnika, to wpadają sprzeczne informacje, a to tak samo wina całego systemu, człowiek który może i faktycznie jest chory. Ale zobacz że i jego matka zgłaszała jego zachowanie, tak samo był leczony w zakładzie, ale On był pewny Swojego, nawet po wszystkim szczycił się tym co zrobił, a nakręcał się od dłuższego czasu, bo zapomniał że Adamowicz z PO w ostatnich wyborach Sam wojował, i zobacz że On rozgrywał Swój film. Porównaj teraz Siebie do tego, On w to wierzył jak Ty wierzysz w to że ręka to ręka, a Ty się wikłasz w watpliwościach, lęku, wkręcasz się, odcinasz emocjonalnie, dobitnie różnice widać, początkowo cięzko zauważyć to, ale uwierz że ta moc jest w Tobie![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
znowu ja a może jednak schiza/obrazy myślowe albo haluny
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 7 września 2018, o 13:27
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22
Olej, ja mam, właściwie po mału już miałem taki wkręt, że w wieku jakichś 15 lat, nie pamiętam dokładnie już, miałem w nocy atak lęku, ale taki że wydawało mi się że widzę jakiegoś diabła, mimo że postaci jao takiej nie widziałem, ale takie jakieś wyobrażenie w głowie, podejrzewam że od tamtego momentu pojawił mi się lęk, ale jakoś to olałem, później był spokój, w ostatnich latach nastąpiło jakieś lekkie nasilenie tego, czasami coś czułem ale olewałem samoczynnie i spałem normalnie. Jak mi się rozkręciła nerwica, to najśmieszniejsze że z totalnie innego powodu, ale jak zaczałem radzić Sobie z tym początkowym syfem czyli od tego od czego się zaczeło to zaczęło Mnie mocno męczyć w nocy, przebudzałem się w nocy i miałem znów wyobrażenie jakby ktoś lub coś stało, tak dosłownie przez sekunde, dwie, czasami patrzyłem na twarz żony i też przez ułamek sekundy miałem wrażenie że jest inna. A to nic innego jak wkręty nerwicy, jak olewam ten syf teraz, to Sam widzę że jest już coraz lepiej, jak mnie obudzi w nocy i próbouje wkręcać to mówie hoooj Ci w dupe, wiem że to ty małpo i ide kimać dalejcynamon pisze: ↑23 stycznia 2019, o 11:31Gdańsk jak Gdansk wiadomo tragedia ale bardziej mnie nakrecily te wszystkie wypowiedzi specjalistow o chorobach psychicznych. Różnice zachowan to ja widze ale kurde mecza mnie te wczorajsze"wizje" bo to bylo takie z nienacka co prawda byl juz wieczor i ogladalam tv ale moze mozna to podlaczyc pod hipnagog? Lek przed nasluchiwaniem juz przerobilam i to mocno to mozew i to minie. Wiem dalej analize zamiast zajac sie zyciem ale dzis to bedzie kijowy dzieńkaroolpl pisze: ↑23 stycznia 2019, o 11:09To normalne, mi jak się coś próbowało wkręcać, mimo że wiedziałem że to głupie, wiedziałem że to fikcja to i tak te myśli odbijały się jak echo, krążyły jak radosne!cynamon pisze: ↑23 stycznia 2019, o 09:40
Niby tak analizę i krytycyzm mam zachowuje sie niby normalnie oprocz tego ze mam ataki paniki i lęki z ktorym sobie nawet nieźle poradzilam plus dd od czasu do czasu. Ale wczoraj to sie tak rozkrecilam ze jednak wariacje o schizie wróciły spałam z 2 h plus kołatanie serca i lęk. Jednak mnie martwi czy kurde takie wizje nie przyniosa czegos gorszego? Nie wpieprze sie w jakas schize psychoze czy cos w sumie wyczytalam ze takie omamy to sa pierwsze zwiastunyWięc olewaj ten syf, bo to tylko wkręt, jest wszystko dobrze, a my ulegamy nerwicowemu wkrętowi, ale tak jest było i będzie, dopiero przez pracę i działanie logiką uda się przerwać to bagno
![]()
Co do Gdańska, to czemu tak jest coś tak strasznego? W sensie tragedia jako tragedia ogromna, zginął człowiek bezsensownie, sam mieszkam tu na codzień i wręcz czuć było tą atmosferę, ale ta atmosfera w pewnym stopniu była bardzo pozytywna, takie zjednoczenie, zaduma etc. A teraz właściwie wszystko wraca do normy, w tv już powrót na odpowiednie tory obrzucania się gównem na prawo i lewojednak część ludzi może i wyciągnie coś z tego wszystkiego pozytywnego.
Jeżeli chodzi o samego napastnika, to wpadają sprzeczne informacje, a to tak samo wina całego systemu, człowiek który może i faktycznie jest chory. Ale zobacz że i jego matka zgłaszała jego zachowanie, tak samo był leczony w zakładzie, ale On był pewny Swojego, nawet po wszystkim szczycił się tym co zrobił, a nakręcał się od dłuższego czasu, bo zapomniał że Adamowicz z PO w ostatnich wyborach Sam wojował, i zobacz że On rozgrywał Swój film. Porównaj teraz Siebie do tego, On w to wierzył jak Ty wierzysz w to że ręka to ręka, a Ty się wikłasz w watpliwościach, lęku, wkręcasz się, odcinasz emocjonalnie, dobitnie różnice widać, początkowo cięzko zauważyć to, ale uwierz że ta moc jest w Tobie![]()

