Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

"znak od Boga" a ROCD i GOCD

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
MojLęk
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 7 października 2023, o 15:17

7 października 2023, o 15:35

Hej,

Zmagam się z ROCD. Czasami w stanach lękowych także z OCD na tle religijnym.

Czasami mam też takie sytuacje że "przyciągam" tematy np. Zdarza się że jak mówię o czymś to zaraz mówią o tym w telewizji.

Ostatnio (4 października) poszedłem do Kościoła i Ksiądz na kazaniu mówił o byciu z łęku (np z lęku przed samotnością) przywiązania do pewnych osób a nie z "prawdziwej miłości" i że trzeba odrzucić przywiązanie (tu podał konkretnie raczej przykład przywiązania do rodziców). Było też coś o tym że czasem nam się wydaje że robimy coś dobrze a tak na prawdę nie robimy dobrze bo robimy z lęku a nie miłości.

To uderzyło bardzo w mój ROCD - staram się z niego wychodzić i się "odburzac" dużo ćwiczę i jestem już świadomy ile produkuje moja głowa. Ale to zdarzenie miało charakter "znaku" i bardzo mnie to rozwaliło... czy Bóg chce żebym się jednak rozstał?
MCorleone
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 19 lutego 2022, o 14:31

7 października 2023, o 15:59

Jeśli Bóg istnieje i jest taki jaki jest (czyli ceniący moralne wartości wymagające pracy, poświęcenia i miłości) to wątpię że ktoś taki chciałby żebyś pozostawił osobę z którą wzajemnie dazycie się uczuciem posiadając w tle zaburzenia myślowe.
MojLęk
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 7 października 2023, o 15:17

7 października 2023, o 16:16

Ja właśnie w tym ROCD lękam się na ile jestem z nią z lęku a na ile z miłości i wydaje mi się że prawda jest po środku. Nawet jak myślę że ją kocham to zaraz ROCD mi mówi "a co jeśli to jest z Twojego lęku". I ta sytuacja uderzyła w mój czuły punkt. Logika mi podpowiada że owszem mam lek przed samotnością ale jednocześnie darzymy się uczuciem, wspieramy się, jesteśmy swoimi najlepszymi przyjaciółmi i na prawdę nie chce tego stracić. Ale potem przychodzi myśl.. a co jeśli jednak tak nie jest....
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

17 października 2023, o 11:56

Olej to. Ksiądz sobie może mówić, ale to tylko teoria. Różne są motywy wchodzenia w związek i wątpię żeby wszyscy pozostali łączyli się w pary wyłącznie z „czystej miłości”. Nikt nie chce być sam, każdy się tego boi. Nawet jeśli wszedłeś w relację z lęku, to co z tego? Ważne jest to, jak się ona rozwija, a nie jak się zaczęła.
Kochacie się, wypracowaliście razem związek. To nie żaden znak, tylko zwykły nerwicowy straszak.
ODPOWIEDZ