Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zestaw szybkich pytan

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mentos94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 12 października 2014, o 16:00

18 października 2014, o 13:38

Witam :D

Czytajac juz po raz ktorys tematy Divina, Victora, Ciasteczka na temat nerwicy mozna sie wiele dowiedziec i ja generalnie czytam po kilka razy bo jak jeden raz sie przeczyta to to nie dziala, dopiero po kilku razach jak do czlowieka dotrze, to zaczyna to wchodzic bardziej w swiadomosc. Jednakze mam kilka pytan ktore mnie mecza, a jak to w zyciu jest kazdy szuka indywidualnej odpowiedzi na swoje pytania:

- Czy gdy porzuce kontrole, zaakceptuje tu i teraz (lek po chwili puszcza, a ja sie czuje jak w zyciowej medytacji) a pozwole zyciu plynac odczuwajac tu i teraz to nie zapomne o waznych sprawach?
Czesto mam tak ze zyje sobie, ale zaraz mi przychodza mysli ze...to trzeba zrobic, to jeszcze to jeszcze, o tej godzinie tam pojsc, a jak skoncze analizowac to znowu analiza powtorna zeby nie zapomniec no i wtedy juz jestem coraz bardziej napiety a glowa mi sie gotuje.
- Jak poradzic sobie z mysla, ktora mi wierci dziure w glowie i nie tylko tzn. to jest tak jakby bylo ze jestem niewolnikiem komorki ze musze zobaczyc czy ktos napisal zadzwonil i to stwarza moja obawe braku wolnosci, i tlumacze sobie ze to ja skontaktuje sie z kims kiedy bede chcial z kimkolwiek bym chcial. A nie zeby co chwile myslec w glowie ze musze miec przy sobie komorke, sprawdzac czy ktos zadzwonil itp...probuje myslec ze to ode mnie zalezy kontakt, nie musze byc pod telefonem i go sprawdzac caly czas...ale to mi sie wbija tak ze ciagle sie krece dookola.

- jak pozbyc sie obawy jak juz jest np po 23, opanowalem to troche jestem spokojniejszy ale jeszcze gdzies tam w srodku mnie trzyma i podswiadomosc mi podsuwa ze juz jest pozno, bede mial oczy podkrazone, niewyspany itp.

- Staram sie zyc tu i teraz, choc jak obejrze jakis program z dawnych lat, badz starej muzyki to mam wyrzuty sumienia bo mysle sobie wpadam w melancholijne tony, trzeba zyc do przodu poznawac tylko to co nowe. I to powoduje u mnie wiele sprzecznosci, bo jak mam jakas muzyke w telefonie to zastanawiam sie czy ja puscic, bo zaraz mi sie wlacza taki mechanizm myslenia, ze tego juz sluchalem lepiej zrobic cos bardziej pozytecznego?

- Gdy wyjde z tego bede mogl spelniac sie w tym co robie i byc najlepszym, oczywiscie nie porownujac sie z innymi ale dla siebie dawac z siebie wszystko czy to znow wytworzy presje?


Hmmm jak usunac te wirusy mentalne?
Ostatnio mialem silniejsze leki, choc juz od jakiegos czasu wiele zmienilem, zaakceptowalem sytuacje, stalem sie pewniejszy siebie, bo nie obchodzi mnie teraz opinia innych, generalnie caly czas nad tym pracuje (czytam ksiazki, wasze forum, slucham tolle, pisze, afirmacje, autohipnoza, louise l hay itp) staram sie isc do przodu i rozwijac i lek czesto zaczyna schodzic choc jeszcze rano po 10min zaczyna mi powracac bo tak jeszcze podswiadomie mysle sobie o tym :D
No ale trudno wazne ze sa jakies efekty ale wciaz mecza mnie z pozoru proste rzeczy ale strasznie wryte w glowe. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

18 października 2014, o 14:42

- Czemu miałbyś zapomnieć o ważnych sprawach porzucając kontrolę? Kontrola nie ma nic wspólnego z pamięcią, jest raczej postawą wobec życia.

- Proponuję co jakiś czas zostawiać telefon w domu i iśc na spacer, a jak komuś się nie podoba, że nie odebrałeś w danej sekundzie to jego problem. Kiedyś nie było komórek i ludzie jakoś dali rade utrzymywać ze sobą kontakt. :P A jak ktoś będzie miał wielki problem niech dzwoni na 112. :D

- Możesz się kłaść przed 23 albo uznać, że lubisz siedzieć dłużej i nie obchodzą Cię konsekwencje. Innej opcji nie widzę. Poza tym z podkrążonymi oczami też się da żyć. :P

- Poznawanie starych rzeczy, to również jest nowa rzecz dla Ciebie , bo poszerza Twoją wiedzę o świecie. A jeśli chodzi o muzykę, to nowe nie zawsze znaczy lepsze. I nie zamieniaj swojego czasu w materiał do obsesyjnego samorozwoju, bo się uwsteczniasz popadając w takie obsesje. Spędzaj nad wszystkim tyle czasu ile Ci jest przyjemnie. Rozwój ma być miłym doświadczeniem, pozytywnym a nie stresującym, który stwarza poczucie dyskomfortu. Nie zawsze rozwój jest równoznaczny z brnięciem do przodu, a raczej z mądrym postępowaniem korzystnym dla własnych potrzeb.

- Nikt nie zagwarantuje Ci, że będziesz w czymś najlepszy. Gdy wyjdziesz z tego najpewniej będziesz miał nauczkę, że presja powoduje tylko stres a najlepszym się jest dlatego, że się starało i lubiło to co robi, a "najlepszość" była skutkiem ubocznym tego oddania sprawie. ;)

Nie rób z rozwoju osobistego presji i "religii". Tolle i Hay sa fajni, ale powiedzieliby Ci, że jesteś już dobry taki, jaki jesteś, tylko musisz to zrozumieć i zacząć się tym cieszyć. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Mentos94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 12 października 2014, o 16:00

19 października 2014, o 15:09

Gdyby wszystko bylo takie proste....
Czy porzucajac kontrole pozwalam kierowac zyciem tak jak ja chce?
Nerwica na razie nauczyla mnie tego by patrzec tylko na siebie. Zachowanie innych osob nie ma na mnie wplywu, ale nerwica powoduje ze pomimo swoich ulubionych zajec nie czuje tego szczescia jak niegdys, tego kopa endorfin...hmmmm
Czasami lek schodzi ze mnie a ja sie czuje wowczas pelny energii witalnosci, ochoty do zycia ale, ostatnio znowu lek pojawia sie dosc czesto oslabiajac moje cialo i pozytywne myslenie.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

19 października 2014, o 15:32

Mentos, ja mam podobne objawy, ale te wszystkie rozkminki zwaliłam na kark myśli natrętnych.
W nerwicy człowiek wszystko analizuje. Wszystko... i dochodzi do naprawdę chorych wniosków ;) dlatego lepiej nie analizować
swoich stanów w ogóle. Po prostu zająć się czymś innym.
To pozwala nabrać dystansu do nich, tak że po jakims czasie widzisz że te rozkminki były bez sensu, niepotrzebne
bo wszystko będzie naturalnie wracać do normalnego stanu.
Za dużo myślisz Mentos :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Mentos94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 12 października 2014, o 16:00

19 października 2014, o 15:45

To prawda, sam sie do tego doprowadzilem teraz musze odkrecic. Ale czuje sie jakby moj nastepny dzien byl zaprogramowany. To tak jakbym nie byl wolnym czlowiekiem, bo bede musial uzyc tych rzeczy. I raz sobie zrobilem tak ze mowie okej nie bede uzywal komputera do takich rzeczy itp, komorke bede zostawial w domu no ale to sa procedury ktore i tak w zyciu bedzie trzeba robic ;d a ja o nich caly czas mysle i mi wierca dziure w glowie.
Mam tez tak ze strasznie ciezko mi sie skupic na czyms, nawet teraz piszac to chcialbym juz skonczyc i robic znowu cos innego itp...
Czyli co od dzisiaj staram sie w ogole nie myslec ? :D
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

19 października 2014, o 16:06

Cięzko się na czyms skupić i nie analizowac ciągle jak się to w kółko robi :)
Tak, masz "w ogole nie myśleć" i trenować to codziennie aż Cię olśni i zobaczysz wyraźnie
że te wszystkie rozkminki i stałe analizowanie jak sie czujesz i o czym myslisz to tylko chwilowe
myśli natretne. Niech stracą na wazności.
Ja tak robie i pomaga.
Dzień wydaje się zaprogramowany bo budzisz się i zaczynasz analizować, potem analizujesz analizowanie i tak w kółko.
Na poczatku będzie ciężko bo to pewnego rodzaju przyzwyczajenie ale... mija ;)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ