Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zdrada czy ktoś miał obsesje

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 09:13

Wiesz co właśnie on był tylko z jednym kolega. Więc ja bym się nie dowiedziała. Nie wyszło by to. Więc rozmyślałam na milion sposobow po co mi to mówił. Już nawet myślałam, że może skorzystał a powiedział że nie żeby sprawdzić reakcje moja. Jak się do tego odnoszę. Chodź to głupie 😆 pamiętam że najpierw mówił tylko o swoim koledze że korzysta. Wtedy nie byliśmy razem jeszcze nawet jak to mówił. Jak zaczęliśmy być razem to powiedział też o sobie.
Ja wiem tak naprawdę, że to nie świadczy o niczym że koledzy chodzili. Wiecie to chodzili tacy co nagminnie zdradzają, tacy są, cała rodzina , ojciec synów zabiera do burdeli ...
Wiem że to nie znaczy że i mój chodził facet.
Ale on na początku nie był tak poważny jak teraz, nie było między nami miłości takiej jak teraz takich uczuć, nie miał pewnie też takiego zdania na temat zdrady jak teraz.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

4 września 2018, o 09:15

Nie miał pewnie takie zdania na temat zdrady? Masz zamiar teraz w ten sposób gdybać? Przecież nie wiesz tego i nie możesz wmawiać takich rzeczy jemu, czy nam. Może bał się, że ten kolega kiedyś przy okazji powie albo że ktoś mógł ich widzieć tam i nie chciał żebyś w ten sposób się dowiedziała. Twoje wątpliwości miałby by uzasadnienie jakbyś właśnie się dowiedziała od kogoś innego i wtedy on by zaprzeczył, że korzystał.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 09:42

Poprostu wtedy był trochę inny, albo teraz mi się tak wydaje. Obydwoje byliśmy inni. Mieliśmy po 20 lat 😀 on porostu z tymi ludźmi jeździł często za granicę, bardzo się z nimi trzymał bo go wkręcili do fajnej pracy. Trochę był też taki podatny na wpływy.
Chociaż nawet oni właśnie mówili mu żeby mnie zostawil..nie zrobił tego.
Straszna rodzina. Ojciec synow do burdelu zabierał , sam korzystał a potem do ich matki wracał. Mój facet mówił wtedy że ona wie o tym i widocznie jej nie przeszkadza to, bo facet dba o dom, o nią. Jest dla niej ogólnie dobry ( jeśli tak to można nazwać ) .
W sumie to sam mi mówił, że oni łażą Bóg wie gdzie. Ja nawet nie pytałam. Pewnie też dlatego sam powiedział bo wiedział że ludzie u nas w małym mieście wiedzą o tym i gadają. Nawet będąc kiedyś na piwie z koleżanką jak mój facet właśnie był z nimi za granicą to mówiła co tam wyrabia ta rodzinka ale o moim facecie nic nie mówiła.
Chociaż ta dziewczyna której mąż nagminnie chodził do burdeli mimo że nawet jej własny brat co mieszka piętro wyżej wiedział to ona nie wie...także ludzie do około wiedzą a ona nie
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 09:47

Albo kiedyś spotkałam takiego strasznego faceta co jeździk za granicę też z moim facetem dawno temu. I mówił mi coś takiego że mój facet to taki nieoszlifowany diament. Że on ciągle powtarza żeby się żenił ze mną, żeby szanował dbał. Że o kobietę trzeba dbać.
I tak się zastanawiałam ale po co on takie rzeczy gada ? Tak jakby go pouczał ? To może coś wiedział ?
Ale on taki filozof ogolnie
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

4 września 2018, o 09:59

ona27 pisze:
4 września 2018, o 09:47
Albo kiedyś spotkałam takiego strasznego faceta co jeździk za granicę też z moim facetem dawno temu. I mówił mi coś takiego że mój facet to taki nieoszlifowany diament. Że on ciągle powtarza żeby się żenił ze mną, żeby szanował dbał. Że o kobietę trzeba dbać.
I tak się zastanawiałam ale po co on takie rzeczy gada ? Tak jakby go pouczał ? To może coś wiedział ?
Ale on taki filozof ogolnie
Tracisz czas na te przemyślenia.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 10:06

Czyli te wszystkie rzeczy, które ja opisałam, ani trochę nie są podejrzane dla kogoś z boku ? Kto patrzy "trzeźwo" ?
Oczywiście wie., Że one mają też logiczne wytłumaczenie.
Tak jak sobie porównam tego gościa co tak zdradza, ta rodzine do mojego faceta. To całkowite przeciwieństwo.
Tamten z rodziny takiej co sam ojciec zdradza, i zabiera synów. Który notorycznie chodził do burdeli jak był sam też. Ma trójkę dzieci a strasznie nie poradny, w każdej pracy mu źle. Zresztą nie wiem nawet czy ta żonę to on kocha. Chyba nie wie co to miłość.
Z kolei mój facet nie miał ojca. I boje się trochę że może tamten był dla niego autorytetem..
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

4 września 2018, o 10:07

Nie podejrzane. Jak cię zdradzi facet, to będziesz mieć problem. Teraz nie masz problemu.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 10:10

Najlepsze jest to, że ten gość co ta żonę tak zdradzał to on jest mocno zaburzony, ma jakąś patologie napadowa nigdy nie słyszałam o czymś takim i bierze leki.
I sam ją podejrzewał o zdrady , miał obsesje jak ja. Rozumiecie ? Sam ją zdradzał w burdelach a robił każdy zonie że może go zdradza. Absurd
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 10:13

Wiesz dlaczego tak zwlekam ?
Bo wiem, że będę musiała mówić wszystko. To, że mój facet był uzależniony od amfetaminy i sam wyszedł. ( Pewnie według psychologa tak się nie da i będzie mi gawędzić a ja wtedy facetowi )
To wszystko co tu pisze. Że poszedł kiedyś do burdelu no wszystko będę musiala mówić. I wiem jak może być że będzie kazała przyjść z partnerem itp
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

4 września 2018, o 10:15

ona27 pisze:
4 września 2018, o 10:13
Wiesz dlaczego tak zwlekam ?
Bo wiem, że będę musiała mówić wszystko. To, że mój facet był uzależniony od amfetaminy i sam wyszedł. ( Pewnie według psychologa tak się nie da i będzie mi gawędzić a ja wtedy facetowi )
To wszystko co tu pisze. Że poszedł kiedyś do burdelu no wszystko będę musiala mówić. I wiem jak może być że będzie kazała przyjść z partnerem itp
Mówimy ci tu, że masz obsesje i tracisz czas. Mówimy ci tu co robić żeby było dobrze. Ty nie słuchasz tylko brniesz w nerwicę dalej. Tak z tego nie wyjdziesz i jak się w końcu rozejdziecie z tym facetem to następnemu też możesz robić wyrzuty o byle co. Weź się w garść, bo nie ma tu problemu.
usunietenaprosbe
Gość

4 września 2018, o 10:18

ona27 pisze:
4 września 2018, o 10:13
Wiesz dlaczego tak zwlekam ?
Bo nie zdajesz sobie sprawy jak wielki masz problem.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 10:29

Froom pisze:
4 września 2018, o 10:18
ona27 pisze:
4 września 2018, o 10:13
Wiesz dlaczego tak zwlekam ?
Bo nie zdajesz sobie sprawy jak wielki masz problem.
Bardziej chyba to, że wiem , ze jeśli mam rację i faktycznie zdradził to miałam prawo się tak zachowywać i robić to wszystko
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

4 września 2018, o 10:31

ona27 pisze:
4 września 2018, o 10:29
Froom pisze:
4 września 2018, o 10:18
ona27 pisze:
4 września 2018, o 10:13


Wiesz dlaczego tak zwlekam ?
Bo nie zdajesz sobie sprawy jak wielki masz problem.
Bardziej chyba to, że wiem , ze jeśli mam rację i faktycznie zdradził to miałam prawo się tak zachowywać i robić to wszystko
Ale tego nie wiesz, nie dowiesz się, prawdopodobnie nie zdradził. Możesz się zachowywać tak jak teraz pomimo tego, że to wariactwo ale nie odbije się to na twoim zyciu dobrze. Masz rozum i skorzystaj z niego. Logika, dziewczyno.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

4 września 2018, o 14:40

Nie uważacie, że istotne jest kiedy i w jakich okolicznościach mówił mi pewne rzeczy ?
Np właśnie to o tym koledze, że żonę zdradźal.
On mi to powiedział dopiero jak zaczęłam go męczyć o zdrady. I pytać właśnie o kolegów. Czy zdradzają. Wcześniej tego nie powiedział. O ojcu i bracie tego kolegi mówił wcześniej a o tym koledze nie. Dopiero jak zaczęłam męczyć jego o zdrady.
ODPOWIEDZ