moim drodzy dużo pomogliście, więc może i teraz, coś się uda - otóż borykam się z problemem, który gnębi mnie od stycznia, a mianowicie moja dziewczyna jest nieco starsza i miała swoje doświadczenia seksualne, wcześniejszych facetów. Nie omieszkała mi pewne rzeczy powiedzieć, ja się też dopytywałem. I bach, jako że mam jeszcze nerwicę - zazdrość o przeszłość i brak akceptacji tego stanu rzeczy spowodowały lęki. I wiadomo co dalej
W jaki sposób radzić sobie z napięciem z tym związanym? Kocham ją i chce z nią być, ale jednocześnie przed odczuwaniem pełnego szczęścia blokuje mnie ta jej przeszłość. Taki konflikt wewnętrzny i bach nerwica gotowa.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
zazdrość o przeszłość - brak akceptacji
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 9 grudnia 2017, o 19:11
Ja bym poszukała, jakie znaczenie dla Ciebie ma ta jej przeszłość. Czego się boisz, tak konkretniej?
Przeszłość to przeszłość, każdy jakąś ma i nie da się jej zmienić. Teraz jest z Tobą i to jest ważne. Gdyby nie jej przeszłość, możliwe że nigdy byście się nie spotkali. Także dzięki temu, co kiedyś przeżyła, dzisiaj jest tą osobą która jest dla Ciebie ważna
K.
Przeszłość to przeszłość, każdy jakąś ma i nie da się jej zmienić. Teraz jest z Tobą i to jest ważne. Gdyby nie jej przeszłość, możliwe że nigdy byście się nie spotkali. Także dzięki temu, co kiedyś przeżyła, dzisiaj jest tą osobą która jest dla Ciebie ważna
K.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Po co o tym gadaliście,takie intymne rzeczy lepiej zachować dla siebie,teraz jest teraz,a przeszłość to przeszłość .Nie myśl tyle o tym,skup się na teraźniejszości ,obecnym związku,skoro ona już nie jest z tamtymi i wybrała Ciebie to coś znaczy.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44
dzięki jestem na etapie przerabiania tego i idzie do przodu. No właśnie Celine, po co sama mi o tym gadała najpierw, ze ją ktoś tam zdradził, ktoś wyjechał, jeden miał depresję (btw ), drugi znerwicowany i nie mógł wytrzymać jej przeszłości , a później się zaczęło podkręcanie. Trochę mnie wkurza, że ona się powychylała z tym sama ale teraz mleko się rozlało. Generalnie uważam, że skoro tamci tacy słabi byli, że pozostawiali ją to ja jestem lepszy i wygrałem w wyścigu ewolucyjnym tego się trzymam raczej
- atypowy
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 maja 2018, o 17:59
Każdy dochodzi do takiego etapu w życiu, że ma swoje doświadczenia - te złe i dobre. Jeden wcześniej, drugi później. Nic się na to nie poradzi.ozz87 pisze: ↑19 lipca 2018, o 08:31dzięki jestem na etapie przerabiania tego i idzie do przodu. No właśnie Celine, po co sama mi o tym gadała najpierw, ze ją ktoś tam zdradził, ktoś wyjechał, jeden miał depresję (btw ), drugi znerwicowany i nie mógł wytrzymać jej przeszłości , a później się zaczęło podkręcanie. Trochę mnie wkurza, że ona się powychylała z tym sama ale teraz mleko się rozlało. Generalnie uważam, że skoro tamci tacy słabi byli, że pozostawiali ją to ja jestem lepszy i wygrałem w wyścigu ewolucyjnym tego się trzymam raczej
Pamiętaj, że wybierając osobę, bierzesz ją z całym bagażem. Ze wszystkimi problemami, wadami, ale i zaletami. Daj sobie czas, a to minie.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42
Hej Ozz! Ja miałam bardzo podobna sytuację. Mój obecny mąż był bardzo długo (10 lat) ze swoją poprzednia dziewczyna. Mnie po roku znajomości poprosił o rękę. A ja, znerwicowana, też nie mogłam pogodzić się z jego przeszłością... Nawet po ślubie miałam różne fazy, czułam zazdrość, pretensje, nie umiałam się z tym pogodzić ze on z nią był tak długo, że z nią mieszkał a ze mną przed ślubem nie mieszkał itp... analizowałam bardzo dużo. Ale w pewnym momencie przestałam po prostu sprawdzać ja na Fejsie, przestałam poruszać jej temat i jakoś wygasło... Bo to działa jak z innymi natrętami, trzeba zostawić i przeczekać. Może nie jest idealnie, czasem jak ja widze (ta jego była) to mam różne myśli, ale jest o niebo lepiej. Tobie polecam zrobić to samo, zostawił ten temat. I pracować nad związkiem, tym co jest tu i teraz.