Witajcie !
Dłuższy czas męczą mnie analizy, ruminacje, myśli czy zrobiłam kiedyś coś po alkoholu złego czego mogę nie pamiętać. Co mogłoby zagrażać mojemu związkowi.
O jakiś sytuacjach mówiłam partnerowi jednak ciągle czuję się jakaś nie uczciwa, tak się tego balam , ciągle napięcie, lek objawy somatyczne z nawet mówienie partnerowi o tym nie przyniosło żadnej ulgi. Tak się zapętlilam że nie wiem co jest prawdą a co nie.
Czy możliwe by w takim kotle od myśli lękowych można dostać takich jasnych obrazów jakoś sytuacji ? Że dosłownie widzę że coś zrobiłam ?
Chodź wiem że to mało prawdopodobne? Że raczej nie możliwe bym jakąś ważną rzecz zapomniała na 10 lat, że coś zrobiłam i po 10 latach przy silnym nawrocie nerwicy raptem sobie przypomniała ? Chodź to jest w miarę dokładny obraz ? Któremu już prawie wierzę..
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zawierzanie myślom
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 kwietnia 2019, o 14:23
Jestem tak tym wymeczona, że postanowiłam wrócić na terapię i w końcu iść do psychiatry.
Rozwalam tym związek i o mały włos już bym wszystko straciła.
Czytałam o false memories i wszystko rozumiem tylko tu w grę wchodzi alkohol, więc naprawdę mogłam coś zrobić i nie pamiętać wyraźnie. ? Ale po 6-10 latach by mi się przypomniało ?
Jak nie myślę o tym to trochę odpuszcza, ale za chwilę znów wraca , że jak mam nie myśleć o tym nie analizować przecież muszę uzyskać pewność.
Rozwalam tym związek i o mały włos już bym wszystko straciła.
Czytałam o false memories i wszystko rozumiem tylko tu w grę wchodzi alkohol, więc naprawdę mogłam coś zrobić i nie pamiętać wyraźnie. ? Ale po 6-10 latach by mi się przypomniało ?
Jak nie myślę o tym to trochę odpuszcza, ale za chwilę znów wraca , że jak mam nie myśleć o tym nie analizować przecież muszę uzyskać pewność.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20
Zamiast czytać false memories poczytaj lepiej o nerwicy natręctw i materiały na forum dostępne poznaj. Sama tu w poście napisałaś wszystko to co występuje w zaburzeniu, łącznie z chęcią uzyskania pewności i od razu informacje mam taką, że jej nie uzyskasz. Bo nie da się w sytuacjach związanych z zaburzeniem uzyskać pewności bo zawsze będzie jakieś ale. Dobrze, ze poszłaś na terapię i do psychiatry a co do obrazów to jak najbardziej mogą się pojawiać i być realistyczne. A inne objawy w nerwicy jakie miałaś się mało realistyczne? 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 kwietnia 2019, o 14:23
Myśli przerabiałam już o różnej tematyce , także tych typowych w nerwicy. I zdarzały się jakieś obrazy, że podsuwał zmęczony umysł, ale jakoś potrafiłam po dniu odpuścić je. Tutaj jest mi ciężko bo generalnie po alkoholu mogłam coś zrobić i słabo pamiętać. Chodź to mało prawdopodobne bo pamiętałam jakieś pierdoły a ważnej rzeczy bmym nie pamiętała i przypomniała sobie po latach ? Gdzie padło mi teraz na temat uczciwości ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 kwietnia 2019, o 14:23
I cały czas mam przymus mówienia o tym partnerowi. Jak to pokonać ?
Przecież nie mogę powiedzieć mu czegoś czego nie jestem pewna. Ale mam przymus powiedzenia mu o myślach obrazach. Że jestem nieuczciwa że mam takie myśli .
Przecież nie mogę powiedzieć mu czegoś czego nie jestem pewna. Ale mam przymus powiedzenia mu o myślach obrazach. Że jestem nieuczciwa że mam takie myśli .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: 29 października 2022, o 13:42
Miałam identycznie, potem zeszlo na gorszy temat. Jak się teraz czujesz? Napisz jak chcesz
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Przymus jest jedynie poczuciem, a nie faktycznym przymusem, cały czas sama dokonujesz wyboru, że w to brniesz.
Jak ktoś już napisał wyżej, poczytaj o nerwicy natręctw, zamiast ślepo zwierzać swoim myślom.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 29 grudnia 2020, o 11:40
Hej, przestałam odróżniać sytuacje, które naprawdę miały miejsce od tych, które wymyśliłam. Zaczynam analizować daną sytuację, jakby w poszukiwaniu tego, że zrobiłam coś złego. Moja wyobraźnia pokazuje mi różne scenariusze danej sytuacji i oczywiście chwytam się zawsze tego najgorszego scenariusza. Ja po prostu wówczas czuję i wierzę, że zrobiłam tak jak myślę. Tylko jakiś mały pierwiastek mnie poddaje to jeszcze w wątpliwość, stąd mój post. A moje myśli są okropne, bo tyczą się molestowania seksualnego, gdzie ja jestem sprawcą. Jestem już tak zrezygnowana, że nie chce mi się momentami żyć i myślę, że tylko śmierć może mnie uwolnić od tego horroru.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 31 grudnia 2022, o 22:01
to nie jest dobry sposob. mialam to samo jak balam sie chada ze moze nie pamietam ze mialam manie i wzielam kredyty albo uprawialam seks bez zabezpieczenia i mam hiv. pelno takich mysli. wracanie do tego to kontrolowanie. trzeba zaryzykowac mentalnie i mysli są od razu duzo bardziej znosne. zostaje je ignorowac ale bez ryzyka mentalnego nie zaczniesz