Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

zanik uczuć-czy to możliwe?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

3 marca 2015, o 19:45

Witam Was ;)
Od pewnego czasu mam wrażenie, że nie kocham swojej połówki. Ta myśl bardzo mnie przeraza bo ja nie chce przestać kochać tej osoby. Staram się jak mogę okazywać uczucia ale mam myśl '"Boże a jeśli ja nie kocham? Ale przecież tak bardzo chcę i wiem,ze mogę zrobić wszystko dla tej osoby. Jeśli możecie to powiedzcie w komentarzu czy jest to normalne i czy mieliście tak samo lub podobnie. Z góry dziękuję i pozdrawiam ;)
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 marca 2015, o 19:57

Myślę, że nie do końca poszperałaś/eś to forum bo takich wątków już trochę jest ;)

To stety lub niestety normalne w tych stanach, sama to przechodziłam/przechodzę. U mnie to było jeszcze inny powód do niepokoju, ale nie o mnie tu mowa ;)

Nerwica potrafi takie sztuczki podkradać. Jeśli nie chciałabyś być z tą osobą to w ogóle byś się nie zastanawiała tyko brnęła dalej w to odejście.
Nerwica ZAWSZE atakuje w rzeczy dla nas najistotniejsze, chłopak/ dziewczyna, wiara w Boga etc.

Zapraszam do zapoznania się z nagraniami i artykułami. Tu masz przykładowe nagrania dotyczące nerwic: sezon-i.html
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

3 marca 2015, o 20:10

Tak, przyznaje się bez bicia, że nie specjalnie szukałam takiego tematu. W każdym razie cały ambaras polega na tym, że gdybym nie kochała tej osoby to nie balabym sie, ze jej nie kocham lub ze przestanę ją kochać? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam i stąd to pytanie :)
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 marca 2015, o 20:13

Tak, dokładnie tak ;)

Rzekłabym tutaj - czas pokaże ;) Ale takie słowa u nerwicowców to gwóźdź do trumny,bo chce się wiedzieć teraz i już ;)

Po prostu żyj, nie ograniczaj się i kochaj ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

3 marca 2015, o 20:15

kiedyś byłem z kobitą jeszcze przed tym stanem i musze ci powiedzieć że przez 2 tyg dosłownie jakby moje uczucia zniknęły nic do niej nie czułem kompletnie była dla mnie jak obca osoba której nie miałem ochoty przytulać całować itd. ale wróciło wszystko po 2 tyg nie wiem czym to jest spowodowane ale nawet przed nerwicą coś takiego miałem.
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

3 marca 2015, o 20:20

Dzięki za dobre słowo nierealna ;)
Co do Twojej odpowiedzi Cygan to mam podobnie tylko u mnie nie ma zaniku do przytulania czy całowania ale czasami gdy patrzę na swoją połówkę to wydaje się obcą osobą i to również przeraza :(
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Cyganeiro
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 162
Rejestracja: 22 września 2013, o 09:47

3 marca 2015, o 20:33

objaw derealizacji normalna sprawa przejdzie
Pewny jestem tego, że wystarczy tylko przecierpieć, żeby wygrać.
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

3 marca 2015, o 21:07

Obys miał rację bo nie chce stracić tak ważnej dla mnie osoby :(
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
uczuciowy22
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 22 października 2014, o 15:17

4 marca 2015, o 11:11

To nie jest tylko kwestia zeby on mial racje czy ktokolwiek tutaj. Masz pelno materialow na forum - korzystaj z nich, uznaj je za fakt i trzymaj sie tego.
Tutaj masz moja historie, mialem taki sam problem. Dosc szybko sobie z nim poradzilem. I sadze ze dlatego ze uznalem to wszystko za prawde, nie kombinowalem za dlugo post39670.html#p39670
pozdrawiam i zycze powodzenia
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

4 marca 2015, o 11:54

Rowież polecam przeczytanie tematu uczuciowego22. Mnie dotyczyl ten sam problem :)
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

4 marca 2015, o 16:19

Poczytam posty dotyczące tego problemu, mam nadzieję, że to minie. Dzięki za porady :)
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
DillyDally
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 27 września 2014, o 10:47

4 marca 2015, o 17:05

Możesz też poczytać moje początkowe posty, znajdziesz je na moim profilu. Zmagam się z tym samym problemem od 7 miesięcy :) To niemalże jedyny objaw mojej nerwicy! Jeżeli będziesz potrzebowała się wygadać albo o coś zapytać to wal śmiało.
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

4 marca 2015, o 18:08

na pewno zajrzę na Twój profil ;) dziękuję bardzo, będę pamiętać :)
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
Thori
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 226
Rejestracja: 23 stycznia 2015, o 13:24

4 marca 2015, o 18:25

Mam tak samo. Tyle, że już nauczyłam się odróżniać kiedy kierowane to jest nerwicą, a kiedy ktoś po prostu mnie drażni :)
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

4 marca 2015, o 18:46

Ania16 pisze:Tak, przyznaje się bez bicia, że nie specjalnie szukałam takiego tematu. W każdym razie cały ambaras polega na tym, że gdybym nie kochała tej osoby to nie balabym sie, ze jej nie kocham lub ze przestanę ją kochać? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam i stąd to pytanie :)
I jak tu zrozumieć kobiety...
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
ODPOWIEDZ