Witajcie,
Mam 15 lat, i za pol roku skladam rekrutacje do szkoly sredniej. Ogolnie zawsze cierpialem przez to ze zamartwialem się wszystkim teraz osiagnalem stan krytyczny. Mam slabe oceny chociaz nie jest najgorzej to przez nerwy nie moge tego poprawiać, egzamin sie zbliża. Aż się boje pomyśleć co bedzie jak sie nie dostane do LO. Nie wysypiam się.
Mam wrażenie ze zaraz zwiariuje.
Podczas nauki w domu potrafie się zamyśleć, śmiać się z byle czego (jak debil), chodzić bezcelowo po pokoju a nawet nieswiadomie prowadzić dialogi (na szczescie szeptem) gdy jestem zamyślony.
Czy ja już zwariowalem? Pomocy! Co robić!
Czy takie uszkodzenia psychiczne są uleczalne z biegiem czasu? czy moze mi to zostać na zawsze?
Pozdrawiam i licze na pomoc!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zamartwianie się
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Nie nie zwariowales ale jedyne co chyba mozna zrobic to wyluzowac sie troche, przestan wkolo sie zadreczac, masz znajomych przyjaciol? Sam mowisz ze przez nerwy tylko z nauka jest gorzej wiec musisz przestac sie denerwowac szkola srednia, zawsze jakies LO twoje papiery wezmie a tak naprawde skonczone LO to skonczone LO bez wzgledu jakie. Dialogi w zamysleniu sam mam i wiele osob tu na forum dgzies byl o tym nawet temat i nie nazywaj tego uszkodzeniami psychicznymi bo tylko sie dolujesz. Jak najpredzej wyluzuj sie troche nigdy nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
-- 12 stycznia 2012, o 12:56 --
O gadaniu samemu do siebie viewtopic.php?f=14&t=559
-- 12 stycznia 2012, o 12:56 --
O gadaniu samemu do siebie viewtopic.php?f=14&t=559