Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zacznij łączyć kropki - dzień 2

Materiały użytkowników, którzy stworzyli ciekawy materiał ale nie w takiej ilości aby stworzyć im osobny dział.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
Cyprian94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 19 maja 2023, o 18:13

26 lipca 2023, o 13:34

Zauważyłem, że wiele osób z zaburzeniem lękowym / chronicznymi objawami / rozregulowanym układem nerwowym (używam celowo kilka określeń aby zaznaczyć, że wszystkie osoby zajmujące się "chorobami stresu" mówią tak naprawdę o tym samym) znają mechanizmy, wszystko rozumieją, a nawet są w stanie wyrecytować w nocy o północy (pomimo lęku :DD ) całą teorię o zaburzeniach lękowych, mózgu itd. :lala:

ALE

"...ale Cyprian ten objaw X to nie wiem od czego jest, on chyba jest od czegoś innego. On już trwa tak długo. To niemożliwe, że to od nerwicy. Byłem / am u lekarza i powiedział mi że to może być od wielu rzeczy..."

Brzmi znajomo? ;,,

Jedną z największych bolączek ludzi z zaburzeniem lękowym jest niedowierzanie, że ich objawy mogą pochodzić z ich wystraszonego mózgu, który z jakiś powodów uznał, że jest zagrożenie. Ten stan utrzymuje osobę w zawieszeniu, poczuciu bezsilności, jak to się mówi "ani wte ani wewte" . Niektórzy już woleli być mieć faktycznie jakąś chorobę fizyczną bo przynajmniej wiedzą co im jest. Natomiast wątpliwości tworzą wizję szukania do końca życia, co oznacza "bycie w objawach" do końca życia. uhuhuh

Więc to, co na to odpowiem to "Zacznij łączyć kropki" ;witajka

Co to dokładnie oznacza? Mówiąc najprościej, musimy zebrać jak największą ilość dowodów, które pokazują, że nasze objawy pochodzą od zaburzenia lękowego. W dalszej części wpisów dowiesz się co możesz zrobić już dzisiaj.



1. Wyklucz poważne choroby / schorzenia u lekarza

Tak wiem. To, że masz się przebadać słyszałeś / aś już dużo razy. Ale chciałbym podejść do tego tematu trochę z innej strony.

Na początku zaznaczę, że moim celem NIE JEST podważanie lekarzy. Absolutnie uważam, że lekarze są bardzo ważni i ratują ludzkie życie.

Chodzi mi o to, abyś wykluczył jasne, wykrywalne, zagrażające życiu i zdrowiu choroby.

! Nie baw się w śledztwo !

Powiem jeszcze raz: ! Nie baw się w śledztwo ! ;oh

My nerwicowcy wykreowaliśmy tyle dziwnych objawów, że nie ma co się dziwić, że lekarze czasami zaczynają się gubić :DD

Lekarze chcą Ci pomóc. Ale pamiętaj, że ich wiedza może być ograniczona i nie zawsze mogą rozpoznać skąd pochodzą Twoje objawy. Zauważyłem dwie drogi, które obierają lekarze (zaznaczam, że opisuje to na przykładzie osoby cierpiącej na zaburzenia lękowe):

EFEKT PLACEBO

"Jest Pan / Pani zdrowy / a, nic Panu / Pani nie jest, to prawdopodobnie stres, może przydałaby się jakaś wizyta u psychologa? (Coooooooooo?! Ja u psychologa? Powaliło go? Nie jestem wariatem!)

Wierzcie lub nie ale to najlepsza rada jaką może dać Wam lekarz. Cześć z Was może się uspokoi i uwierzy, że to wasz mózg jest tutaj problemem - efekt placebo

EFEKT NOCEBO

Lekarz będzie chciał za wszelką cenę znaleźć przyczynę waszych dolegliwości (chce Wam pomóc) ale nie ma dużej wiedzy na temat zaburzeń lękowych / psychosomatycznych itd.

Jaki tego efekt? Lekarz będzie szukał nieprawidłowości w Waszym ciele - prześwietlenia, skierowania do innych specjalistów itd. Nikt z nas nie jest symetryczny, nikt z nas nie ma idealnego słuchu czy wzroku więc zawsze znajdzie się coś, co będzie można dopasować do Waszych objawów. Aby nie być gołosłownym podam swój przykład z wycieczki po lekarzach na przykładzie objawu, który bardzo mnie męczył - szum w uszach.

Finalnie znalazłem się u audiologa - bardzo polecany w Warszawie. Badania na miejscu w gabinecie, następne skierowania na inne badania - wszystko trwało 3 dni. Łącznie wydałem z dwoma wizytami prawie 2000zł :hehe:

Audiolog przejrzał moje badania, wyjął wielki rysunek ucha i powiedział mi że na bardzo wysokich częstotliwościach mam ubytek słuchu. W prawym uchu 10 dcb a w lewym 15 dcb. Zaznaczył, że mój mózg próbuje rekompensować sobie te ubytki i tworzy szum w uszach :shock:

Szybko w moim mózgu pokazała się prababcia, która jest prawie głucha i nigdy nie skarżyła się na szumy uszne (zostało to potem potwierdzone) i zapytałem:

"No dobrze, ale czy to duży ubytek słuchu? W moim wieku to normalne, że słuch już nie jest idealny?

Audiolog: "Tak, widziałam niejednokrotnie większe ubytki słuchu w Pana wieku, myślę, że większość osób ma to w Pana wieku, to nic wielkiego"

Ja: "To w takim razie dlaczego powiedziała Pani, że moje szumy uszne pochodzą od tego ubytku skoro w moim wieku większość ludzi ma takie ubytki?

Reszta niech zostanie historią, bo jak domyślacie się Pani nie za bardzo wiedziała co powiedzieć :?

Tak, mój szum nie był spowodowany ubytkiem słuchu wbrew opinii lekarza ponieważ mój szum zniknął a ubytek słuchu dalej jest. Ta Pani miała dobre intencje ale na siłę chciała mi pomóc szukając przyczyny.

No dobrze ale teraz ktoś z Was powie: "To co mam nie ufać lekarzom? Mam teraz podważać wszystkie badania?!"

Moja odpowiedź: ! Nie baw się w śledztwo ! i ...

i zacznij łączyć kropki!

Teraz, kiedy już wiesz, że nie masz chorób zagrażających życiu możesz zacząć łączyć te piep**** kropki ;col

Przechodzimy do meritum.



2. Łączenie kropek

Oto lista pytań, które pomogą Ci podjąć samodzielną decyzję co ci dolega ;col :


1. Cierpisz na przewlekłe objawy od ponad 3 miesięcy? (3 miesiące to bezpieczna granica kiedy Twoje ciało powinno już być zagojone po przebytych infekcjach, wypadkach itd. i nie powinniśmy tłumaczyć naszych objawów przebytymi chorobami)

2. Czy twój ból / objaw / lęk ma tendencję do poruszania się lub zmiany intensywności (np. przychodzi i odchodzi, rozprzestrzenia się lub przenosi w inne miejsce ?)

3. Czy cierpisz lub cierpiałeś na jakąkolwiek inną przewlekłą chorobę? ( takie jak zespół jelita drażliwego, zawroty głowy, refluks żołądkowy, napięciowy ból głowy, migreny, problemy z zatokami), które mają tendencję do powracania w twoim życiu?

4. Czy odczuwasz przewlekły ból / objaw w różnych częściach ciała (na przykład ból lędźwi i szyi lub ten sam ból po różnych stronach ciała, który może się zmieniać)?

5. Czy twój ból / objaw / lęk zmienia intensywność w ciągu dnia ( na przykład gorzej rano, lepiej wieczorem lub odwrotnie? )?

6. Czy twój ból / objaw / lęk ma wzór lub próg ( tj. czy pojawia się zawsze po wykonaniu pewnych ruchów lub czynności LUB po pewnym czasie wykonywania jakiejś czynności)?

7. Czy były jakieś wyjątki od twojego bólu / objawu/ leku ( np. był lepszy lub gorszy, kiedy byłeś na wakacjach)?

8. Czy identyfikujesz się z którąś z poniższych osobowości?

Ambitny i perfekcjonista - chcesz być jak najbardziej perfekcyjny we wszystkim, co robisz i często wywierasz na sobie presję lub krytykujesz pracę innych;

Zadowolenie ludzi — zawsze stawiasz potrzeby innych na pierwszym miejscu i boisz się konfliktów z ludźmi wokół Ciebie

Osobowość katastroficzna/niespokojna – często myślisz o najgorszych scenariuszach

Konformista - boisz się o swój wizerunek i to, jak postrzegają Cię inni ludzie

Ofiara - myślisz o sobie jako o nieszczęśliwej ofierze zewnętrznych okoliczności i często czujesz się bezsilny

Stoik – wyrażanie swoich uczuć nie przychodzi ci naturalnie; postrzegasz to jako oznakę słabości lub często nie wiesz, jak się czujesz

Legalista - jesteś bardzo krytyczny wobec innych i zdeterminowany, by „zawsze mieć rację”

Niska samoocena – często czujesz, że nie jesteś wystarczająco dobry i boisz się wyrażać swoje opinie i uczucia lub realizować swoje ambicje

Zależny - boisz się podejmować trudnych zadań, takich jak delegowanie odpowiedzialności i podejmowania decyzji na innych, i wierzysz, że szczęście pochodzi od innych ludzi i okoliczności zewnętrznych. Bardzo boisz się odrzucenia.

Lęk o zdrowie – czy martwisz się o swoje zdrowie bardziej niż przeciętna osoba?

9. Czy przechodziłeś przez szczególnie stresujący okres przed pojawieniem się bólu / objawu / leku ( przykłady obejmują kłótnie rodzinne, procesy sądowe, stresującą pracę, utratę pracy lub groźbę utraty pracy, rozstania, poważną chorobę)?

10. Czy przeszedłeś znaczącą zmianę w swoim życiu przed rozpoczęciem bólu / objawu / leku (np. ślub, narodziny dziecka, zmiana zawodu, utrata bliskiej osoby)?

11. Czy twój ból / objaw / lęk nasilił się, gdy inne osoby (w tym pracownicy medyczni) ostrzegali cię, abyś był „ostrożny”, mówili Ci, że coś może Ci dolegać lub dzielili się z tobą swoimi objawami?

12. Czy zdarza Ci się planować swój dzień wokół objawów (np. unikanie określonych czynności, aby zapobiec zaostrzeniom, skanowanie lub sprawdzanie ciała pod kątem objawów, częste odpoczynki, częste szukanie w Google objawów i ich znaczenia)?

13. Czy próbowałeś innych metod leczenia bólu / objawów / lęku takich jak chirurgia, leki, fizjoterapia, akupunktura, chiropraktyka, ćwiczenia, joga, medytacja, dieta lub cokolwiek, czego nie ma na tej liście?


Im więcej razy padło słowo "TAK" tym bardziej prawdopodobne, że Twoje objawy wynikają z rozregulowanego układu nerwowego, który jest w trybie walki i ucieczki. :dres:

Ta lista może być bardziej szczegółowa i rozbudowana ale to kwestia indywidualna i do każdego należałoby podejść indywidualnie. Ja osobiście jak miałem zaburzenie lękowe wypisałem 37 dowodów za tym, że moje objawy wynikają z zaburzenia lękowego i tylko 2 dowody za tym, że za moimi objawami może stać jakaś przyczyna fizyczna. Listę pytań potraktujcie jako zasianie ziarenka. Będziemy w kolejnych wpisach poruszać jeszcze te kwestie. :hercio:




Podsumowując: Wykluczenie poważnych chorób / schorzeń u lekarza + uświadomienie sobie dowodów za tym, że Twoje objawy są od zaburzenia lękowego (lista jest dobrym początkiem) zwiększa gwarancję, że Twoje objawy wynikają z zaburzonego układu nerwowego. W kolejnych wpisach będziemy jeszcze poruszać ten temat. W raz z kolejnym wpisem więcej rzeczy będzie układać się w głowie i w końcu połączysz te pieprz*** kropki :DD
znawca84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 17 października 2022, o 14:02

26 lipca 2023, o 15:18

Cyprian, chciałem tylko napisać, że robisz super robotę tymi wpisami. Brakowało tutaj na forum kogoś kto ożywi pozostałe wpisy swoimi przemyśleniami, takimi utwardzonymi "odburzeniowymi" z prawidłowym, racjonalnym myśleniem. Widać, że masz to fajnie poukładane w głowie.

Mega przydałyby mi się te wpisy na mocnym etapie zaburzenia. Także rób je dalej! :)
Cyprian94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 19 maja 2023, o 18:13

26 lipca 2023, o 17:51

znawca84 pisze:
26 lipca 2023, o 15:18
Cyprian, chciałem tylko napisać, że robisz super robotę tymi wpisami. Brakowało tutaj na forum kogoś kto ożywi pozostałe wpisy swoimi przemyśleniami, takimi utwardzonymi "odburzeniowymi" z prawidłowym, racjonalnym myśleniem. Widać, że masz to fajnie poukładane w głowie.

Mega przydałyby mi się te wpisy na mocnym etapie zaburzenia. Także rób je dalej! :)
Miło usłyszeć takie słowa! Dzięki! :{}:
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

26 lipca 2023, o 19:56

Cyprian94 pisze:
26 lipca 2023, o 13:34
Zauważyłem, że wiele osób z zaburzeniem lękowym / chronicznymi objawami / rozregulowanym układem nerwowym (używam celowo kilka określeń aby zaznaczyć, że wszystkie osoby zajmujące się "chorobami stresu" mówią tak naprawdę o tym samym) znają mechanizmy, wszystko rozumieją, a nawet są w stanie wyrecytować w nocy o północy (pomimo lęku :DD ) całą teorię o zaburzeniach lękowych, mózgu itd. :lala:

ALE

"...ale Cyprian ten objaw X to nie wiem od czego jest, on chyba jest od czegoś innego. On już trwa tak długo. To niemożliwe, że to od nerwicy. Byłem / am u lekarza i powiedział mi że to może być od wielu rzeczy..."

Brzmi znajomo? ;,,

Jedną z największych bolączek ludzi z zaburzeniem lękowym jest niedowierzanie, że ich objawy mogą pochodzić z ich wystraszonego mózgu, który z jakiś powodów uznał, że jest zagrożenie. Ten stan utrzymuje osobę w zawieszeniu, poczuciu bezsilności, jak to się mówi "ani wte ani wewte" . Niektórzy już woleli być mieć faktycznie jakąś chorobę fizyczną bo przynajmniej wiedzą co im jest. Natomiast wątpliwości tworzą wizję szukania do końca życia, co oznacza "bycie w objawach" do końca życia. uhuhuh

Więc to, co na to odpowiem to "Zacznij łączyć kropki" ;witajka

Co to dokładnie oznacza? Mówiąc najprościej, musimy zebrać jak największą ilość dowodów, które pokazują, że nasze objawy pochodzą od zaburzenia lękowego. W dalszej części wpisów dowiesz się co możesz zrobić już dzisiaj.



1. Wyklucz poważne choroby / schorzenia u lekarza

Tak wiem. To, że masz się przebadać słyszałeś / aś już dużo razy. Ale chciałbym podejść do tego tematu trochę z innej strony.

Na początku zaznaczę, że moim celem NIE JEST podważanie lekarzy. Absolutnie uważam, że lekarze są bardzo ważni i ratują ludzkie życie.

Chodzi mi o to, abyś wykluczył jasne, wykrywalne, zagrażające życiu i zdrowiu choroby.

! Nie baw się w śledztwo !

Powiem jeszcze raz: ! Nie baw się w śledztwo ! ;oh

My nerwicowcy wykreowaliśmy tyle dziwnych objawów, że nie ma co się dziwić, że lekarze czasami zaczynają się gubić :DD

Lekarze chcą Ci pomóc. Ale pamiętaj, że ich wiedza może być ograniczona i nie zawsze mogą rozpoznać skąd pochodzą Twoje objawy. Zauważyłem dwie drogi, które obierają lekarze (zaznaczam, że opisuje to na przykładzie osoby cierpiącej na zaburzenia lękowe):

EFEKT PLACEBO

"Jest Pan / Pani zdrowy / a, nic Panu / Pani nie jest, to prawdopodobnie stres, może przydałaby się jakaś wizyta u psychologa? (Coooooooooo?! Ja u psychologa? Powaliło go? Nie jestem wariatem!)

Wierzcie lub nie ale to najlepsza rada jaką może dać Wam lekarz. Cześć z Was może się uspokoi i uwierzy, że to wasz mózg jest tutaj problemem - efekt placebo

EFEKT NOCEBO

Lekarz będzie chciał za wszelką cenę znaleźć przyczynę waszych dolegliwości (chce Wam pomóc) ale nie ma dużej wiedzy na temat zaburzeń lękowych / psychosomatycznych itd.

Jaki tego efekt? Lekarz będzie szukał nieprawidłowości w Waszym ciele - prześwietlenia, skierowania do innych specjalistów itd. Nikt z nas nie jest symetryczny, nikt z nas nie ma idealnego słuchu czy wzroku więc zawsze znajdzie się coś, co będzie można dopasować do Waszych objawów. Aby nie być gołosłownym podam swój przykład z wycieczki po lekarzach na przykładzie objawu, który bardzo mnie męczył - szum w uszach.

Finalnie znalazłem się u audiologa - bardzo polecany w Warszawie. Badania na miejscu w gabinecie, następne skierowania na inne badania - wszystko trwało 3 dni. Łącznie wydałem z dwoma wizytami prawie 2000zł :hehe:

Audiolog przejrzał moje badania, wyjął wielki rysunek ucha i powiedział mi że na bardzo wysokich częstotliwościach mam ubytek słuchu. W prawym uchu 10 dcb a w lewym 15 dcb. Zaznaczył, że mój mózg próbuje rekompensować sobie te ubytki i tworzy szum w uszach :shock:

Szybko w moim mózgu pokazała się prababcia, która jest prawie głucha i nigdy nie skarżyła się na szumy uszne (zostało to potem potwierdzone) i zapytałem:

"No dobrze, ale czy to duży ubytek słuchu? W moim wieku to normalne, że słuch już nie jest idealny?

Audiolog: "Tak, widziałam niejednokrotnie większe ubytki słuchu w Pana wieku, myślę, że większość osób ma to w Pana wieku, to nic wielkiego"

Ja: "To w takim razie dlaczego powiedziała Pani, że moje szumy uszne pochodzą od tego ubytku skoro w moim wieku większość ludzi ma takie ubytki?

Reszta niech zostanie historią, bo jak domyślacie się Pani nie za bardzo wiedziała co powiedzieć :?

Tak, mój szum nie był spowodowany ubytkiem słuchu wbrew opinii lekarza ponieważ mój szum zniknął a ubytek słuchu dalej jest. Ta Pani miała dobre intencje ale na siłę chciała mi pomóc szukając przyczyny.

No dobrze ale teraz ktoś z Was powie: "To co mam nie ufać lekarzom? Mam teraz podważać wszystkie badania?!"

Moja odpowiedź: ! Nie baw się w śledztwo ! i ...

i zacznij łączyć kropki!

Teraz, kiedy już wiesz, że nie masz chorób zagrażających życiu możesz zacząć łączyć te piep**** kropki ;col

Przechodzimy do meritum.



2. Łączenie kropek

Oto lista pytań, które pomogą Ci podjąć samodzielną decyzję co ci dolega ;col :


1. Cierpisz na przewlekłe objawy od ponad 3 miesięcy? (3 miesiące to bezpieczna granica kiedy Twoje ciało powinno już być zagojone po przebytych infekcjach, wypadkach itd. i nie powinniśmy tłumaczyć naszych objawów przebytymi chorobami)

2. Czy twój ból / objaw / lęk ma tendencję do poruszania się lub zmiany intensywności (np. przychodzi i odchodzi, rozprzestrzenia się lub przenosi w inne miejsce ?)

3. Czy cierpisz lub cierpiałeś na jakąkolwiek inną przewlekłą chorobę? ( takie jak zespół jelita drażliwego, zawroty głowy, refluks żołądkowy, napięciowy ból głowy, migreny, problemy z zatokami), które mają tendencję do powracania w twoim życiu?

4. Czy odczuwasz przewlekły ból / objaw w różnych częściach ciała (na przykład ból lędźwi i szyi lub ten sam ból po różnych stronach ciała, który może się zmieniać)?

5. Czy twój ból / objaw / lęk zmienia intensywność w ciągu dnia ( na przykład gorzej rano, lepiej wieczorem lub odwrotnie? )?

6. Czy twój ból / objaw / lęk ma wzór lub próg ( tj. czy pojawia się zawsze po wykonaniu pewnych ruchów lub czynności LUB po pewnym czasie wykonywania jakiejś czynności)?

7. Czy były jakieś wyjątki od twojego bólu / objawu/ leku ( np. był lepszy lub gorszy, kiedy byłeś na wakacjach)?

8. Czy identyfikujesz się z którąś z poniższych osobowości?

Ambitny i perfekcjonista - chcesz być jak najbardziej perfekcyjny we wszystkim, co robisz i często wywierasz na sobie presję lub krytykujesz pracę innych;

Zadowolenie ludzi — zawsze stawiasz potrzeby innych na pierwszym miejscu i boisz się konfliktów z ludźmi wokół Ciebie

Osobowość katastroficzna/niespokojna – często myślisz o najgorszych scenariuszach

Konformista - boisz się o swój wizerunek i to, jak postrzegają Cię inni ludzie

Ofiara - myślisz o sobie jako o nieszczęśliwej ofierze zewnętrznych okoliczności i często czujesz się bezsilny

Stoik – wyrażanie swoich uczuć nie przychodzi ci naturalnie; postrzegasz to jako oznakę słabości lub często nie wiesz, jak się czujesz

Legalista - jesteś bardzo krytyczny wobec innych i zdeterminowany, by „zawsze mieć rację”

Niska samoocena – często czujesz, że nie jesteś wystarczająco dobry i boisz się wyrażać swoje opinie i uczucia lub realizować swoje ambicje

Zależny - boisz się podejmować trudnych zadań, takich jak delegowanie odpowiedzialności i podejmowania decyzji na innych, i wierzysz, że szczęście pochodzi od innych ludzi i okoliczności zewnętrznych. Bardzo boisz się odrzucenia.

Lęk o zdrowie – czy martwisz się o swoje zdrowie bardziej niż przeciętna osoba?

9. Czy przechodziłeś przez szczególnie stresujący okres przed pojawieniem się bólu / objawu / leku ( przykłady obejmują kłótnie rodzinne, procesy sądowe, stresującą pracę, utratę pracy lub groźbę utraty pracy, rozstania, poważną chorobę)?

10. Czy przeszedłeś znaczącą zmianę w swoim życiu przed rozpoczęciem bólu / objawu / leku (np. ślub, narodziny dziecka, zmiana zawodu, utrata bliskiej osoby)?

11. Czy twój ból / objaw / lęk nasilił się, gdy inne osoby (w tym pracownicy medyczni) ostrzegali cię, abyś był „ostrożny”, mówili Ci, że coś może Ci dolegać lub dzielili się z tobą swoimi objawami?

12. Czy zdarza Ci się planować swój dzień wokół objawów (np. unikanie określonych czynności, aby zapobiec zaostrzeniom, skanowanie lub sprawdzanie ciała pod kątem objawów, częste odpoczynki, częste szukanie w Google objawów i ich znaczenia)?

13. Czy próbowałeś innych metod leczenia bólu / objawów / lęku takich jak chirurgia, leki, fizjoterapia, akupunktura, chiropraktyka, ćwiczenia, joga, medytacja, dieta lub cokolwiek, czego nie ma na tej liście?


Im więcej razy padło słowo "TAK" tym bardziej prawdopodobne, że Twoje objawy wynikają z rozregulowanego układu nerwowego, który jest w trybie walki i ucieczki. :dres:

Ta lista może być bardziej szczegółowa i rozbudowana ale to kwestia indywidualna i do każdego należałoby podejść indywidualnie. Ja osobiście jak miałem zaburzenie lękowe wypisałem 37 dowodów za tym, że moje objawy wynikają z zaburzenia lękowego i tylko 2 dowody za tym, że za moimi objawami może stać jakaś przyczyna fizyczna. Listę pytań potraktujcie jako zasianie ziarenka. Będziemy w kolejnych wpisach poruszać jeszcze te kwestie. :hercio:




Podsumowując: Wykluczenie poważnych chorób / schorzeń u lekarza + uświadomienie sobie dowodów za tym, że Twoje objawy są od zaburzenia lękowego (lista jest dobrym początkiem) zwiększa gwarancję, że Twoje objawy wynikają z zaburzonego układu nerwowego. W kolejnych wpisach będziemy jeszcze poruszać ten temat. W raz z kolejnym wpisem więcej rzeczy będzie układać się w głowie i w końcu połączysz te pieprz*** kropki :DD
Bardzo fajny styl pisania, wszystko ujęte w super całość! Gratuluję roboty!!!!
Ella K
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 10 lipca 2023, o 13:52

26 lipca 2023, o 21:41

Dzieki Cyprian 😊
Cyprian94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 19 maja 2023, o 18:13

27 lipca 2023, o 11:20

Zumba pisze:
26 lipca 2023, o 19:56
Cyprian94 pisze:
26 lipca 2023, o 13:34
Zauważyłem, że wiele osób z zaburzeniem lękowym / chronicznymi objawami / rozregulowanym układem nerwowym (używam celowo kilka określeń aby zaznaczyć, że wszystkie osoby zajmujące się "chorobami stresu" mówią tak naprawdę o tym samym) znają mechanizmy, wszystko rozumieją, a nawet są w stanie wyrecytować w nocy o północy (pomimo lęku :DD ) całą teorię o zaburzeniach lękowych, mózgu itd. :lala:

ALE

"...ale Cyprian ten objaw X to nie wiem od czego jest, on chyba jest od czegoś innego. On już trwa tak długo. To niemożliwe, że to od nerwicy. Byłem / am u lekarza i powiedział mi że to może być od wielu rzeczy..."

Brzmi znajomo? ;,,

Jedną z największych bolączek ludzi z zaburzeniem lękowym jest niedowierzanie, że ich objawy mogą pochodzić z ich wystraszonego mózgu, który z jakiś powodów uznał, że jest zagrożenie. Ten stan utrzymuje osobę w zawieszeniu, poczuciu bezsilności, jak to się mówi "ani wte ani wewte" . Niektórzy już woleli być mieć faktycznie jakąś chorobę fizyczną bo przynajmniej wiedzą co im jest. Natomiast wątpliwości tworzą wizję szukania do końca życia, co oznacza "bycie w objawach" do końca życia. uhuhuh

Więc to, co na to odpowiem to "Zacznij łączyć kropki" ;witajka

Co to dokładnie oznacza? Mówiąc najprościej, musimy zebrać jak największą ilość dowodów, które pokazują, że nasze objawy pochodzą od zaburzenia lękowego. W dalszej części wpisów dowiesz się co możesz zrobić już dzisiaj.



1. Wyklucz poważne choroby / schorzenia u lekarza

Tak wiem. To, że masz się przebadać słyszałeś / aś już dużo razy. Ale chciałbym podejść do tego tematu trochę z innej strony.

Na początku zaznaczę, że moim celem NIE JEST podważanie lekarzy. Absolutnie uważam, że lekarze są bardzo ważni i ratują ludzkie życie.

Chodzi mi o to, abyś wykluczył jasne, wykrywalne, zagrażające życiu i zdrowiu choroby.

! Nie baw się w śledztwo !

Powiem jeszcze raz: ! Nie baw się w śledztwo ! ;oh

My nerwicowcy wykreowaliśmy tyle dziwnych objawów, że nie ma co się dziwić, że lekarze czasami zaczynają się gubić :DD

Lekarze chcą Ci pomóc. Ale pamiętaj, że ich wiedza może być ograniczona i nie zawsze mogą rozpoznać skąd pochodzą Twoje objawy. Zauważyłem dwie drogi, które obierają lekarze (zaznaczam, że opisuje to na przykładzie osoby cierpiącej na zaburzenia lękowe):

EFEKT PLACEBO

"Jest Pan / Pani zdrowy / a, nic Panu / Pani nie jest, to prawdopodobnie stres, może przydałaby się jakaś wizyta u psychologa? (Coooooooooo?! Ja u psychologa? Powaliło go? Nie jestem wariatem!)

Wierzcie lub nie ale to najlepsza rada jaką może dać Wam lekarz. Cześć z Was może się uspokoi i uwierzy, że to wasz mózg jest tutaj problemem - efekt placebo

EFEKT NOCEBO

Lekarz będzie chciał za wszelką cenę znaleźć przyczynę waszych dolegliwości (chce Wam pomóc) ale nie ma dużej wiedzy na temat zaburzeń lękowych / psychosomatycznych itd.

Jaki tego efekt? Lekarz będzie szukał nieprawidłowości w Waszym ciele - prześwietlenia, skierowania do innych specjalistów itd. Nikt z nas nie jest symetryczny, nikt z nas nie ma idealnego słuchu czy wzroku więc zawsze znajdzie się coś, co będzie można dopasować do Waszych objawów. Aby nie być gołosłownym podam swój przykład z wycieczki po lekarzach na przykładzie objawu, który bardzo mnie męczył - szum w uszach.

Finalnie znalazłem się u audiologa - bardzo polecany w Warszawie. Badania na miejscu w gabinecie, następne skierowania na inne badania - wszystko trwało 3 dni. Łącznie wydałem z dwoma wizytami prawie 2000zł :hehe:

Audiolog przejrzał moje badania, wyjął wielki rysunek ucha i powiedział mi że na bardzo wysokich częstotliwościach mam ubytek słuchu. W prawym uchu 10 dcb a w lewym 15 dcb. Zaznaczył, że mój mózg próbuje rekompensować sobie te ubytki i tworzy szum w uszach :shock:

Szybko w moim mózgu pokazała się prababcia, która jest prawie głucha i nigdy nie skarżyła się na szumy uszne (zostało to potem potwierdzone) i zapytałem:

"No dobrze, ale czy to duży ubytek słuchu? W moim wieku to normalne, że słuch już nie jest idealny?

Audiolog: "Tak, widziałam niejednokrotnie większe ubytki słuchu w Pana wieku, myślę, że większość osób ma to w Pana wieku, to nic wielkiego"

Ja: "To w takim razie dlaczego powiedziała Pani, że moje szumy uszne pochodzą od tego ubytku skoro w moim wieku większość ludzi ma takie ubytki?

Reszta niech zostanie historią, bo jak domyślacie się Pani nie za bardzo wiedziała co powiedzieć :?

Tak, mój szum nie był spowodowany ubytkiem słuchu wbrew opinii lekarza ponieważ mój szum zniknął a ubytek słuchu dalej jest. Ta Pani miała dobre intencje ale na siłę chciała mi pomóc szukając przyczyny.

No dobrze ale teraz ktoś z Was powie: "To co mam nie ufać lekarzom? Mam teraz podważać wszystkie badania?!"

Moja odpowiedź: ! Nie baw się w śledztwo ! i ...

i zacznij łączyć kropki!

Teraz, kiedy już wiesz, że nie masz chorób zagrażających życiu możesz zacząć łączyć te piep**** kropki ;col

Przechodzimy do meritum.



2. Łączenie kropek

Oto lista pytań, które pomogą Ci podjąć samodzielną decyzję co ci dolega ;col :


1. Cierpisz na przewlekłe objawy od ponad 3 miesięcy? (3 miesiące to bezpieczna granica kiedy Twoje ciało powinno już być zagojone po przebytych infekcjach, wypadkach itd. i nie powinniśmy tłumaczyć naszych objawów przebytymi chorobami)

2. Czy twój ból / objaw / lęk ma tendencję do poruszania się lub zmiany intensywności (np. przychodzi i odchodzi, rozprzestrzenia się lub przenosi w inne miejsce ?)

3. Czy cierpisz lub cierpiałeś na jakąkolwiek inną przewlekłą chorobę? ( takie jak zespół jelita drażliwego, zawroty głowy, refluks żołądkowy, napięciowy ból głowy, migreny, problemy z zatokami), które mają tendencję do powracania w twoim życiu?

4. Czy odczuwasz przewlekły ból / objaw w różnych częściach ciała (na przykład ból lędźwi i szyi lub ten sam ból po różnych stronach ciała, który może się zmieniać)?

5. Czy twój ból / objaw / lęk zmienia intensywność w ciągu dnia ( na przykład gorzej rano, lepiej wieczorem lub odwrotnie? )?

6. Czy twój ból / objaw / lęk ma wzór lub próg ( tj. czy pojawia się zawsze po wykonaniu pewnych ruchów lub czynności LUB po pewnym czasie wykonywania jakiejś czynności)?

7. Czy były jakieś wyjątki od twojego bólu / objawu/ leku ( np. był lepszy lub gorszy, kiedy byłeś na wakacjach)?

8. Czy identyfikujesz się z którąś z poniższych osobowości?

Ambitny i perfekcjonista - chcesz być jak najbardziej perfekcyjny we wszystkim, co robisz i często wywierasz na sobie presję lub krytykujesz pracę innych;

Zadowolenie ludzi — zawsze stawiasz potrzeby innych na pierwszym miejscu i boisz się konfliktów z ludźmi wokół Ciebie

Osobowość katastroficzna/niespokojna – często myślisz o najgorszych scenariuszach

Konformista - boisz się o swój wizerunek i to, jak postrzegają Cię inni ludzie

Ofiara - myślisz o sobie jako o nieszczęśliwej ofierze zewnętrznych okoliczności i często czujesz się bezsilny

Stoik – wyrażanie swoich uczuć nie przychodzi ci naturalnie; postrzegasz to jako oznakę słabości lub często nie wiesz, jak się czujesz

Legalista - jesteś bardzo krytyczny wobec innych i zdeterminowany, by „zawsze mieć rację”

Niska samoocena – często czujesz, że nie jesteś wystarczająco dobry i boisz się wyrażać swoje opinie i uczucia lub realizować swoje ambicje

Zależny - boisz się podejmować trudnych zadań, takich jak delegowanie odpowiedzialności i podejmowania decyzji na innych, i wierzysz, że szczęście pochodzi od innych ludzi i okoliczności zewnętrznych. Bardzo boisz się odrzucenia.

Lęk o zdrowie – czy martwisz się o swoje zdrowie bardziej niż przeciętna osoba?

9. Czy przechodziłeś przez szczególnie stresujący okres przed pojawieniem się bólu / objawu / leku ( przykłady obejmują kłótnie rodzinne, procesy sądowe, stresującą pracę, utratę pracy lub groźbę utraty pracy, rozstania, poważną chorobę)?

10. Czy przeszedłeś znaczącą zmianę w swoim życiu przed rozpoczęciem bólu / objawu / leku (np. ślub, narodziny dziecka, zmiana zawodu, utrata bliskiej osoby)?

11. Czy twój ból / objaw / lęk nasilił się, gdy inne osoby (w tym pracownicy medyczni) ostrzegali cię, abyś był „ostrożny”, mówili Ci, że coś może Ci dolegać lub dzielili się z tobą swoimi objawami?

12. Czy zdarza Ci się planować swój dzień wokół objawów (np. unikanie określonych czynności, aby zapobiec zaostrzeniom, skanowanie lub sprawdzanie ciała pod kątem objawów, częste odpoczynki, częste szukanie w Google objawów i ich znaczenia)?

13. Czy próbowałeś innych metod leczenia bólu / objawów / lęku takich jak chirurgia, leki, fizjoterapia, akupunktura, chiropraktyka, ćwiczenia, joga, medytacja, dieta lub cokolwiek, czego nie ma na tej liście?


Im więcej razy padło słowo "TAK" tym bardziej prawdopodobne, że Twoje objawy wynikają z rozregulowanego układu nerwowego, który jest w trybie walki i ucieczki. :dres:

Ta lista może być bardziej szczegółowa i rozbudowana ale to kwestia indywidualna i do każdego należałoby podejść indywidualnie. Ja osobiście jak miałem zaburzenie lękowe wypisałem 37 dowodów za tym, że moje objawy wynikają z zaburzenia lękowego i tylko 2 dowody za tym, że za moimi objawami może stać jakaś przyczyna fizyczna. Listę pytań potraktujcie jako zasianie ziarenka. Będziemy w kolejnych wpisach poruszać jeszcze te kwestie. :hercio:




Podsumowując: Wykluczenie poważnych chorób / schorzeń u lekarza + uświadomienie sobie dowodów za tym, że Twoje objawy są od zaburzenia lękowego (lista jest dobrym początkiem) zwiększa gwarancję, że Twoje objawy wynikają z zaburzonego układu nerwowego. W kolejnych wpisach będziemy jeszcze poruszać ten temat. W raz z kolejnym wpisem więcej rzeczy będzie układać się w głowie i w końcu połączysz te pieprz*** kropki :DD
Bardzo fajny styl pisania, wszystko ujęte w super całość! Gratuluję roboty!!!!
Bardzo dziękuje za wsparcie! :friend:
Cyprian94
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 19 maja 2023, o 18:13

27 lipca 2023, o 11:21

Ella K pisze:
26 lipca 2023, o 21:41
Dzieki Cyprian 😊
Welcome! :D
ODPOWIEDZ